Jestem uzależniona od randek, zauroczenia, motylków w brzuchu - kto z was też

Tak naprawde nikogo nie chce, nie potrzebuje, kocham randkowac i ciagle kogos nowego poznawac. Ta niepewnosc, pierwsze randki , motylki w brzuchu a potem znow...

Jesteś trochę psychiczna, przypomina mi to nimfomankę lub wywłokę zależy jak na to patrzeć. Nazywam rzeczy po imieniu. Jak spotkasz zboczeńca to odechce ci się randek. Baba powinna się szanować. Tylko opinie sobie wyrabiasz

mi juz takie zachowanie przeszlo, Tobie pewnie tez z wiekiem przejdzie

Ja zaczelam randkowac w wieku 15 lat, teraz mam 23 i mi nie przechodzi ale juz przystopowałam , powoli szukam kogos na powaznie. Poznałam przez te lata ponad 100 facet, nawet nie wiem ile dokladnie, nie pamietam wszystkich. PS: nie jestem szmatą, nawet seksu nie uprawialam :D

ja tak mam, tak samo, nie ma seksu, jest napiecie, fajnie,nie wiem czy wyjde z tego bo juz prawie 40 lat powoli sie zbliza, a uciekam szybko przed wszelakimi zwiazkami, chce byc wolna i zyc ta piekna chwila.