Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Younngeer_g

O co chodzi z tą wojną? CZemu Korea płn chce atakować USA?

Polecane posty

Gość Younngeer_g

nie oglądam tv, a na necie nie mogę znaleźć konkretów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Younngeer_g
nie pchajcie sie tak do odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ynteligent
bardzo dobre pytanie , na to pytanie to powinna odpowiedzieć nasza 'kochana' telewizja państwowa za którą płacimy spore pieniądze a nas mają w głębokim zadzie , nie mamy wiedzy o tym jak Korea była w całości i co tak naprawdę spowodowało podział Koreii , apel do naszych środków masowego przekazu , co było przyczyną, że w latach 1950-1953 były trzy lata wojny i dlaczego w KRLD powstał komunizm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O jakim kraju mowa?
KRLD NIE chce atakować USA. Tu chodzi o co innego(zaraz pewnie zostanę zaatakowana przez bandę mózgów wypranych po amerykańsku, ale trudno) Younngeer_g jak byś się czuł jako obywatel Polski gdyby Rosja pewnego dnia skierowała swoją broń na Polskę i oficjalnie oświadczyła, że Polska jest na celu w ten sposób, że w każdej chwili można ją zamienić w ku|pę gruzu. Gdyby prowadziła przy naszych granicach ćwiczenia wojenne w których trenowałaby jak będzie napadać na Polskę, zdarzałoby się, że pociski rosyjskie naruszałyby polskie granice. Rosyjskie samoloty ćwiczyłyby zrzucenie bomby nuklearnej na Warszawę. Na polskie wezwania do pokoju Rosja odpowiadałaby, że "nie podpiszę z Polską żadnych paktów o nieagresji ani niczego w tym rodzaju". Na pytanie dziennikarzy o politykę Rosji wobec Polski rosyjski ambasador przy ONZ wyciągał by książkę pt "Koniec Polski" i mówił - oto nasza polityka wobec Polski. Jak byś się czuł w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllk
chwilowy temat przeminie a ta korea pln to jest zeby postraszyc nas ze cos takiego jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eugeniusz przezacny
po pierwsze primo polska jako kraj po drodze w razie wojny w europie jest jednym z głównych CELÓW dla rakiet z głowicami jądrowymi rosji, sza (stanów zjednoczonych ameryki nie mylić z meksykiem, te bardziej na północ), francji i angli, czyli wszystkich posiadających takowe w rejonie i zainteresowanych. linia wisły ma być spopielona prewencyjnie uderzeniami atomowymi. po drugie primo kim dzong un jako młokos na standardy wodza w krld musi budować swą władzę na radykalności a tam dobrze sprzedaje się atak na sza. technicznie mają tylko jedną możliwość, załadować na statek, wpłynąć do portu i detonować. praktycznie małe szanse i szkody niewielkie acz szokujące, kilkadziesiąt tysięcy do jakiś dwustu zabitych na kilka kilkanaście milionów plus ewakuacja reszty. tyle że raz może się udać i to z małym prawdopodobieństwem. przez to że krld zamknęła się na kontakty z zewnątrz to jest obserwowana. ich rakiety nie są w stanie przenieść głowic jądrowych bo te są za ciężkie w ich wykonaniu. nie potrafią JESZCZE zrobić ładunku jądrowego o masie mniejszej niż 10t, a moc uzyskują rzędu dziesiątek kiloton. mało. przeprowadzili trzy próby w tym pierwsza właściwie nieudana, pykneło im z mocą kilkuset ton zamiast kiloton. to chodzi o ekwiwalent trotylu. krld stwarza zagrożenie i to DUŻE ale dla seulu, stolicy korei południowej, bo ta znajduje się w zasięgu artylerii krld zgromadzonej na granicy. strategicznie krld tworzy zagrożenie bo w końcu, za jakieś trzydzieści do piędziesięcu lat, oni zrobią głowice atomowe które ich rakiety udźwigną. i to jest problem bo nikt ich nie chce podbić, nie opłaca się, a zostawić też nie można bo odpiiiii, współpracować nie chcą. to chore ale najwygodniej by było gdyby zaatakowali południe. wtedy wpierdul i po problemie, tyle że kilkaset tysięcy ludzi by zginęło, co najmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu masz oficjalna strone
korei Amerykańska despotyczna wroga polityka wobec KRLD, która ma na celu naruszenie jej suwerenność i godności jej najwyższego kierownictwa, oraz doprowadzić do upadku jej system społecznego, jest bez wahania realizowana poprzez rzeczywiste działania wojskowe. Dni i miesiące mijały pośród ciągłego zagrożenia wojną, ale nigdy wcześniej cały Półwysep Koreański nie był tak narażony na niebezpieczeństwo wybuchu wojny nuklearnej jak teraz. W ramach tej sytuacji, wysoka niechęć armii i ludu KRLD osiągnęła niepohamowaną fazę i wszyscy z całych sił wezmą udział w totalnej akcji obrony suwerenności i zapobiegnięcia wojnie nuklearnej z USA. Ze względu na obecną sytuację, ludzie z całego świata, którzy kochają sprawiedliwość i wartości sumienia, jednomyślnie krytykują Stany Zjednoczone i ich wyznawców za ich haniebne zachowanie jakim było pogonienie Rady Bezpieczeństwa ONZ do przyjęcia rezolucji w sprawie sankcji przeciwko KRLD, oraz wyrażają obawę z powodu głośnej sytuacji na Półwyspie. Chwila wybuchu zbliża się wielkimi krokami. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy wojna w Koreiwybuchnie, czy też nie i czy to stanie się dzisiaj, czy jutro. Odpowiedzialność za tą poważną sytuację w całości spoczywa na administracji amerykańskiej i wojskowych podżegaczach wojennych, którzy chcą naruszyć suwerenność KRLD i doprowadzić do upadku jej system społeczny, kierując się bandycką logiką. W tej sytuacji Generalny Sztab KAL, odpowiedzialny za wszystkie operacje, kolejno podejmie potężne, praktyczne wojskowe środki zaradcze, zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne, tak jak uroczyście ogłosiło to Naczelne Dowództwo KAL. Wysłaliśmy już silny sygnał do obecnych władz marionetkowych i wojskowych Korei Południowej, podążających śladami zdrajcy Lee Myung Baka, aby mogli zrozumieć nasze stanowisko. W rzeczywistości, marionetkowi wojskowi gangsterzy jak Kim Kwan Jin to odludki, które nawet nie są warte stać się celem rewolucyjnych sił zbrojnych KRLD. Oficjalne powiadomiliśmy już Biały Dom i Pentagon, że eskalacja amerykańskiej wrogiej polityki wobec KRLD, oraz powodowane przez nich lekkomyślne zagrożenie nuklearne zostaną zniszczone przez silną wolę wszystkich zjednoczonych żołnierzy i ludzi, oraz przez najbardziej zaawansowane mniejsze, lżejsze i zróżnicowane środki nuklearnego ataku KRLD i bezlitosną operację rewolucyjnych sił zbrojnych w tym zakresie, co zostało ostatecznie zbadane i zatwierdzone. USA niech lepiej zastanowi się nad tą poważną sytuacj http://www.krld.pl/krld/index

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadźka nimfromaka
znaczy się kim zrobi pfyyy, oj żeby mu wątroba nie wypadła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korea do piac
A ja jestem za tym,żeby korea upadła. Bo tak jak żyją tam ludzie to się nam w głowach nie mieści, bieda aż piszczy, ameryka ich utrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zem jest najmondrzejszy
Tu Macie świetnie ujętą odpowiedź... Korea po prostu prowokuje USA zeby Barack do nich zadzwonił, ukorzył się przed Kim Dzon Unem i powiedział: Kim odpuść sobie tą wojne, wyślemy wam pełno żywności i będzie spokój ok? Mniej więcej tak to wygląda, w gre jeszcze wchodzi odkupienie przez USA projektu broni jądrowej od Korei, która sama kupiła ją od Pakistańczyków, a Ci ukradli ten projekt od... Holendrów... Reszta na filmie, Opowiada Mariusz Max Kolonko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zem jest najmondrzejszy
I dodatkowo dodam, że Kim Jong Un przeciąga teraz wszystko tak jak tylko może. Bo tak naprawde nie chce konfliktu, więc wymyśla co tylko idzie żeby to wszystko odroczyć... Kilka dni temu ogłosił ze daje czas ambasadorom na opuszczenie kraju, bo nie będzie im w stanie zagwarantowac bezpieczenstwa podczas konfliktu... Dzis juz wymyslił ze znów daje pare dni ale obcokrajowcom którzy zamieszkują półwysep koreański. Chce dać im czas na opuszczenie tych terenów zeby nie ucierpieli w konfilikcie... Odracza termin, odracza, wciąż licząc na to że Obama zadzwoni... Ciekawe co wymyśli za pare dni żeby znów przesunąć termin. A Max Kolonko mówił tez ze jak w korei był amerykański koszykarz NBA Denis Rodman, to Kim do niego powiedział tak: Weź powiedz Barackowi zeby do mnie zadzwonił, weź powiedz ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×