Czyżby brak @ już 2 miesiąc?

Margolka. U mnie bez zmian, @ jak nie było tak nie ma. Piersi mnie troszeczke bolą, a tak to nic poza tym. Poszła bym do mojego gina ale on tylko przyjmuje prywatnie, a narazie mam większe wydatki. Nie ufam lekarzom w przychodniach, bo jak poszłam z tym guzkiem piersi do jednej pani ginekolog to nastraszyła mnie ze to rak, ale nawet skierowania na usg nie dała. Więc poczekam na przypływ gotówki i pojde do sprawdzonego gina. A u ciebie bez zmian?

U mnie ten mój gin nawet guzka nie wyczuł, ale nie mam wyboru i w pn się do niego przejdę. @ brak, brzuch mam tylko taki jakby wzdęty, jak na okres zawsze

Ale wy jestescie puste.od minimum miesiaca powinnyscie byc po wizycie u gina,a nie wmawiac sobie ciaze,ktorej nie ma.na moje,to zachowujecie sie jak malolaty,ktore nie sa gotowe na wspolzycie,skoro maja wiedze dzieci z podstawowki

tak bardzo mi z tym zle...... to że w ciązy nie jesteśmy , to my o tym wiemy i nic sobie nie wmawiamy. Pusta to ty może jestes, skoro nie potrafisz dokładnie przeczytac tego co piszemy i nie wpierdzielaj sie jezeli nie piszesz na temat, a tylko po to zeby kogos obrazic.

'tak bardzo mi z tym źle' - może najpierw zorientuj się w temacie, a później obrażaj ludzi. Słuchaj, skoro niegdyś miałam nieregularne miesiączki co drugi miesiąc, to dopiero teraz mam powody do niepokoju, a nie ponad miesiąc temu. U mnie lekarz przyjmuje co drugi tydzień, a nie zawsze te terminy pasują - więc prosze Cię powiedz mi, czy komuś stanie się krzywda, jak odwiedzę gina w przyszłym tygodniu? Ok, wiem że kobieta musi mieć okres, ale nie popadajmy w paranoję. Gotowość na współżycie, a chęć/niechęć posiadania maleństwa póki co, to dwie różne sprawy.

Kurczę, już wczoraj myślałam, że przyjdzie @, bo mnie tak jakoś lekko podbrzusze bolało, a tu nadal nic :/. Miewasz takie bóle?

jutro planuję odwiedzić lekarza, ale się stresuję ;/

Hej Margolka. Czyli wnioskuje ze u ciebie nadal nic, tak jak u mnie. Daj znac co powiedział ci lekarz.

Dziś planuję na wieczornej wizycie dowiedzieć się co i jak. Bardzo się stresuję, a głowe to już mam 6/9. Dam znać!

No okej, więc tak : ciąży brak, luteina przepisana, następna wizyta za 2 tyg.

No widzisz , nie taki diabeł straszny....., dobrze ze masz to juz za sobą.

a Ty kiedy się wybierzesz? Mnie akurat udało się załatwić w miarę szybką wizytę na nfz, u lekarza, u którego niegdyś byłam na priv.

Ja mam juz problem z głowy. Dzisiaj rano dostałam @. Daj znac, jak u ciebie przebiega sprawa z luteiną.

Hej mi się spóźnia okres już 3tyg ostatni taki wybryk był pół roku temu. Robiłam bete i wyszła 0 , 1 . Nie wiem co się dzieje

Szczęściara, nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak bardzo Ci zazdroszczę. Luteinę biorę dopiero 1 dzień, 2x2 przez 5 dni, zobaczymy.

hej Margolka. Pojawił mi sie ten okres, a leci ze mnie jak nigdy . Chyba musi sobie odbic za te miesiące kiedy go nie było. Ciekawe jak bedzie w przyszłym miesiącu. Napisz co u ciebie.

Biorę luteine, jeszcze 2 tabl dziś wieczorem i jutro 2x2. Okresu nadal brak :/ co mi kurde jest :(

Już 2 dzień nie biorę luteiny, a okres nadal nie pojawił się.

a pytałaś sie lekarza , co dalej gdybyś nie dostała tego okresu? czytałam gdzies ze u niektórych kobiet okres pojawia sie do dwoch tygodni od odstawienia luteiny. Więc może poczekaj jeszcze troche , a jak nie to za jakis czas z powrotem do gina.pozdrawiam

No właśnie z tego wszystkiego nie zapytałam się ;/ Za tydz i tak ide po odbiór wyników.

właśnie mija tydzień z odstawienia luteiny i okresu nadal brak

Margolka jestem w identycznej sytuacji jak ty. Tydzień od odstawienia a okresu nie mam. Ale ginekolog mówił że do 2tyg mam czekać.

a kiedy miałaś ostatnią @? ja 14lutego. a jak długo brałaś luteinę? ja 2x2 przez 5 dni. Jutro mam wizyte.

Ja miałam 7 marca. Ciąża wykluczona beta. Brałam tydzień Provere 2x1. Minął dziś tydzień od odstawienia. Ginekolog kazał się zgłosić znów jeśli w ciągu 2tyg od odstawienia nie pojawi się okres.

U mnie ciąża wykluczona ginekologicznie, więc tym w ogóle już się nie martwię. Wczoraj pojawiło się u mnie jakieś plamienie i póki co nic więcej.

Robił ci usg? Mnie to zbadał palpacyjnie jak byłam w kwietniu (tym wykluczył ciążę), bo stosunek ostatni raz miałam pod koniec stycznia. No i beta z 6 kwietnia negatyw. A u mnie nadal cisza. Tylko sutki mnie bolą przy dotykaniu.

Również palpacyjnie, w 100% wykluczył ciążę. Poza tym u mnie było naprawde małe prawdopodobieństwo zajścia. Przy czym ostatni stosunek (bez wytrysku) miałam 10 marca w dni niepłodne, a czuję się idealnie :). Wyczuwam, że w moim przypadku mogło to być spowodowane stresem i wmawianiem sobie wpadki, no albo coś ze mną nie tak - dziś popołudniu idę po wyniki. Mam nadzieję, że te wczorajsze wieczorne małe plamienie coś ruszy ten mój okres :)

Również palpacyjnie, w 100% wykluczył ciążę. Poza tym u mnie było naprawde małe prawdopodobieństwo zajścia. Przy czym ostatni stosunek (bez wytrysku) miałam 10 marca w dni niepłodne, a czuję się idealnie :). Wyczuwam, że w moim przypadku mogło to być spowodowane stresem i wmawianiem sobie wpadki, no albo coś ze mną nie tak - dziś popołudniu idę po wyniki. Mam nadzieję, że te wczorajsze wieczorne małe plamienie coś ruszy ten mój okres :)

A dał ci znów jakieś tabletki? Czy kazał czekać na miesiączkę? I jakie badania robiłas? Sory że tak pytam o wszystko ale moja sytuacja jest podobna:-)

Spoko spoko :). To na cytologię chyba było. Dopiero popołudniu odbiorę wyniki i się dowiem co i jak, więc wieczorem dam Ci znać :).