Czyżby brak @ już 2 miesiąc?

no to czekam ;) ale co Ci powiedział teraz, że masz czekać po prostu aż się pojawi miesiączka czy znowu tab na wywołanie następne?

palpacyjnie was zbadał, tzn jak?

No i wiem, że nic nie wiem. Lekarza już nie zastałam, a wyników badań jeszcze nie ma (więc wszystko przesuwa się o kolejne 2 tyg). Za to znów pojawiło się u mnie plamienie, tak jak wczoraj. Gdy przepisywał mi luteinę 2 tyg temu powiedział, że dawkowanie 2x2 przez 5 dni w zupełności mi wystarczy.

cytologie ja też miałam robioną ale jest ok. no no, tak mówią... ale u mnie 8 dzien od odstawienia a nic nie ma... ;/ załamać się idzie.

No te moje plamienia, to też jakaś podejrzana sprawa, bo pojawiają się i znikają.

U mnie nadal cisza.. Tylko piersi bolą. To czekanie jest straszne. Mam tylko nadzieję że testy negatywne były wiarygodne

margolka co u cb? pojawiła się @?

nadal nic ;/

Ja chyba dla własnego spokoju jutro zrobię jeszcze jeden test :-| Mam jeden w zapasie.

ale jeśli badanie krwi nie wykazało ciąży, to nie ma szans. choć i ja sama zaczynam wątpić w słowa lekarza, ale najgorsze to jest wmawianie sobie czegoś, czego nie ma.

No beta była negatywna. Ale to czekanie mnie dobija. I już znowu schizuje.

wiem co czujesz :/ a kiedy masz następną wizytę u ginekologa?

Jeśli nie dostanę @ to w poniedziałek mam wizytę. Chodzę do gina na nfz zawsze w poniedziałki jest mój ginekolog jadę zapisuje się i czekam;-) dziś mam plamienie takie lekkie i nie wiem czy to bd @ czy to ustanie. Zobaczymy.

no ja te plamienie miałam w niedzielę i poniedziałek, ale to takie minimalne ;/ normalnego okresu nadal nie ma ;/ a lekarza złapię najwcześniej dopiero 20 maja ;/

minimalne tzn jakie? kilka kropli na wkładce?

minimalne tzn ile? kilka kropli na wkładce? czerwone czy brazowe plamienie?

brązowate plamienia, dosłownie jedna wkładka

no ja mam czerwone... dosyć mało ale coś jest. jedna wkładka i podpaska w ciągu całego dnia. brzuch niemiłosiernie boli ;/

i jak margolka? u mnie to raczej ten okres z wywołania. może nie jest jakiś obfity ale jest (1,5 podpaski od rana), no i leci normalnie krew. zaczęłam wiec od wczoraj tab antykoncepcyjne.

U mnie dziś pojawił się oczekiwany od 3m'cy okres, szału nie ma, ale pojawił się :D i mam wrażenie, że dopiero się rozkręca i się wszystko tam normuje. Wcześniej stosowałaś już anty?

Nie nie stosowałam ;-) zaczynam ta przygodę heh. Może dzięki temu unormuja mi się te chore cykle.

to na pewno, bo będziesz miała, jak w zegarku (bynajmniej ja tak miałam), jednak gdy odstawiłam je po prawie 2 latach - znów zatrzymał się na dobre 1,5 m'ca - ale wtedy wrócił sam. teraz teoretycznie chciałabym zacząć znów je brać, ale nie mogę - no i z drugiej strony nie do końca jestem przekonana, czy znów chcę.

Kochane, może jeszcze któraś z Was tu zagląda, więc napiszę : wczoraj tj.ok.3 tyg. od okresu wywołanego luteiną pojawiły się u mnie jakieś brązowe plamienia, kompletnie nie mam pojęcia dlaczego tak wcześnie :/