toksyczna relacja z ex

Nie umiem zakończyć tego całego bagna jakie mnie otacza w związku z moim ex. On się spotyka z pewną kobietą - nie powiedział mi tego ale mam masę dowodów. Ale spotyka się też ze mną, spędzamy miło weekend, kolacja, seks, wspólne śniadanie. On codziennie pisze choćby z jakaś pierdołą, Najgorzej jest jak po wspólnie spędzonej nocce robi się miedzy nami dziwnie, bo ja się dziwnie czuje wiedząc to co wiem, aż do kolejnego spotkania. On nie wie, że ja wiem. Powiedział mi tylko, że nikogo nie ma. Wiem, że robię z siebie idiotkę ale ja go kocham i zależy mi na nim i na odbudowaniu tego wszystkiego a on najwidoczniej się mną bawi. A ja nie umiem z tej zabawy zrezygnować...

sorry, ale nikt nie zerwie za ciebie

nie chodzi o to żeby ktoś za mnie zrywał... niech mi ktoś przemówi do rozsądku albo chociaż powie o co mu chodzi...

To się zdecyduj. Piszesz o nim EX a spotykasz sie z nim i dajesz mu dupsko. Więc EX czy nie EX, a moze ty z nowym i z exem na raz. No to się porobiło.

ja nikogo nie mam, a on no wlasnie... wrocic do mnie nie chce, nie wykazuje zadnych chęci, ale gdy się spotykamy jest tak jakby chciał i jakby mu zależało. Nie wiem w co on gra.