Pomóżcie ! Nie wiem jak wyjść z tej diety.. Prosze!

Hej, wiem ze to było głupie , ale nic innego na mnie nie dzialalo. Mam 171 cm i wazylam 82 kg.. w 2 tyg zrzucilam 8 kg.. Jadlam 500-600 kcal dziennie i cwiczylam. Jak mam wyjść z tego żeby nie było efektu jojo? Proszę o pomoc..

stopniowo dodawac kalorie i cwiczyc dalej

jeju tez tak chce ale caly czas sie rzucam na slodycze jak leza na stole... :( ddawaj co tydzien o 100 wiecej :)

Dzieki za rady. Mendii ja tez kochałam słodycze, ale jak widzisz ze waga leci w dol to to jest o wiele lepsze ;p

Oblicz sobie dzienne zapotrzebowanie kaloryczne i go nie przekraczaj to nie powinnaś przytyć.

jeju cudownie ja probuje walczyc ale poprostu jak widze ze cos lezy to kurde sie nie moge oprzec bo jak jest schowane to dobrze.. eh

jeju jak ty to zrobilas ze sie powstrzymalas od slodyczy? co cwiczylas i jak dlugo? pomoz. jestes duza inspiracja dla mnie

Mendii, to były ciężkie 2 tyg nie będę ukrywać. Rano jadlam jogurt z platkami fitness 250 kcal później jabłko ok 50 kcal, jak wracałam do domu to o 16:00 jadlam cos od 200 do 300 kcal. Np. serek wiejski + jajko a jak bardzo pragnelam słodkiego jadlam batonik fitness i zawsze do posiłku herbate zielona, bo po niej nie chciało mi się więcej jesc ;) od 18 do 19:30 albo 20:00 ćwiczyłam.. Mel B, chodakowska, taebo itd. Potem pod prysznic i do łóżka.. Jakos minely te 2 tyg :) I najważniejsze to zmniejszyl mi się żołądek :) Planuje jeszcze 4 kg, ale w mniej radykalny sposób :D

Nie sądziłam że można w taki krótkim czasie tyle schudnąć.. świetna robota !

dla mnie czysta glupota, byc moze rozwaliłas metabolizm na lata