Tak, jestem chora psychicznie.

Zwariowałam rok temu, przez mojego księcia. Niestety nie kontroluje juz tego co mówię i ludzie często mają dosyć mojego gadania na żywo, dltego piszę tu. Pasi?

Czasem mówię takie głupoty jak nawiedzona, ale to nie moja wina :(

jaką książkę ostatnio czytałaś ?

czytam tylko naukowe książki, nie czytam literatury pięknej, bo nie lubię, jestem leniwa

po przeczytaniu twojej stopki uważam że masz racje powinni cię zamknąć w psychiatryku dożywotnio :O

No od razu wiedziałam że jesteś zerem

każdy jest psycholem tylko jedni są zdiagnozowani a drudzy nie.

nie jestem zerem.

jak o sobie? przecież przeważnie piszę o exie :O z reszta co mnie inni obchodzą, liczy się tylko ja i on

Jestem niegroźna dla otoczenia :) po prostu zależy mi żeby żyć w spokoju, bogactwie, ale jednocześnie nic nie robić, chciałabym pól dnia leżec w wannie z mlekiem, następne pól dnia lezeć na leżaku w ogródku i marzyć o tym co będzie i wspominać to co było. I od czasu do czasu widywać exa. Nie chce innego faceta, bo kocham tylko jednego, a z nim być nie mogę. Ale to mi wystarczy. Nie chcę męża, dzieci, nie chcę być kura domową, chcę zajmować się tylko sobą :)

A co nas to gówno obchodzi?

Po co mi moje studia skoro nie chce pracować? Nie lubię pracy w zespole, jak ktoś mi coś nakazuje, kontroluje, ocenia to co robię. Gardzę takimi ludźmi co mówią mi co mam robić. oczywiście nie dotyczy to mojego exa, dla niego zrobię wszystko.

też nie lubię jak ktoś mi mówi co mam robić... co to ja niewolnikiem jestem ?