Zapraszanie "zwrotne" - wypada?

Czy uważacie, że nie wypada nie zaprosić na swoje wesele osób u których się na weselu było? Czy każde pójście na wesele oznacza, że jakby co należy się odwzajemnić? Wiem, że u kilkorga znajomych byliśmy zaproszeni "w zastępstwie" bo ktoś im się wykruszył - nie jesteśmy z tymi ludźmi jakoś blisko zaprzyjaźnieni, w sumie nie miałam z tym problemu. Było mi miło, że chcą nas widzieć. Nie widziałam powodu żeby zaproszenia odrzucać. I teraz, kiedy organizuję swoje wesele, zastanawiam się czy powinnam zaprosić wszystkich u których byłam skoro nie utrzymujemy w zasadzie kontaktu.

takiego obowiazku,wiec glowa do gory:)

Ja bym zaprosiła tylko te osoby z którymi utrzymujesz kontakt. Jeśli masz kiepskie relacje, bądź też dawno ich nie widziałaś, nie widzę powodu dla którego miałabyś ich zapraszać. Jeszcze pomyślą , że chcesz od nich kasę wyciągnąć ;)

Oczywiście, że nie musisz. I nie sądzę, żeby ktoś z tego powodu robił Ci wyrzuty albo się obraził.

Jeśli byłaś u kogoś na weselu 10 lat temu to teraz nie musisz ich prosić jeśli kontakt się zerwał ale jeżeli byłaś na weselu rok temu albo dwa czyli stosunkowo niedawno to nie wypada nie zaprosić

Ja robiłam małe wesele i nie zapraszałam "zwrotnie"- bo tym sposobem przyszłoby mi 120-150 osób zaprosić, bo na niektóre takie wielkie chodziłam, gdzie młodym pewnie moja obecność nie robiła dużej różnicy.