Uwielbiam pozycję klasyczną!

Kopiuję temat, bo na ogólnym nie mam odpowiedzi. Próbowałam wielu pozycji, ale żadna nie sprawia mi takiej przyjemności jak klasyczna. Mam problem, bo mój facet nie za bardzo ją lubi. Uwielbiam być zdominowana, kiedy czuję jego ciężar na sobię, kiedy nie mogę się ruszyć, gdy mogę spojrzeć mu w oczy, jak się pochyla i tak ciężko pracuję a ja czekam aż dojdę na szczyt rozkoszy. Ja wiem panowie, że wy się strasznie męczycie, dyszycie przy klasyku, dlatego nie zmuszam mojego do tej jednej. On natomaist kocha pozycję na jeźdźca, gdy to ja jestem na górze. W połowie wysiadam pomimo tego, że codziennie staram się ćwiczyć, to ja potrzebuję takiej prędkości,że zwyczajnie nie daję rady się tak szybko poruszać. Mój facet generalnie lubi jak to ja dominuje, bo mówi, że go to kręci. Teraz moje pytanie- czy da się jakoś pogodzić tak odmienne oczeiwania? Jaką pozycję poradzilibyście nam? Coś pomiędzy klasykiem i jeźdźcem, ale żeby każdy był zadowolony.

odwala całą robotę a ty leżysz i nic nie robisz :P Jesteś bierna w seksie. Współczuję twojemu partnerowi.

ja tez lubie to pozycje, ewentualnie od tylu. jezdziec odpada- tzn moge podzialac tak chwile ale ogolnie to najgorsza z mozliwych pozycji jak dla mnie. i wcale nie dlatego ze jestem jakas gruba, nie mam sily, po prostu nie pasuje mi. gdybym miala faceta ktory by ja preferowal prawdopodobnie rozstali bysmy sie z powodu niedopasowania seksualnego.

Dominacja nie leży w mojej naturze niestety...

21:58 [zgłoś do usunięcia] lubisz po prostu jak facet odwala całą robotę a ty leżysz i nic nie robisz Jesteś bierna w seksie. Współczuję twojemu partnerowi." ­ A jej facet lubi jak to ona odwala całą robotę ale tego już się nie doczytało co????