Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam ciężki charakterrr

moje problemy z nim

Polecane posty

Gość mam ciężki charakterrr

nie wiem czy to ja nieświadomie robię coś źle czy to on jest obrażalski? zależy mi na nim. ostatnio między nami nie było za dobrze. oficjalnie parą nie jesteśmy. wydawało mi się, ze czuje do mnie coś więcej...nie odzywał się do mnie parę dni, moja duma nie pozwoliła mi się do niego odezwać (ostatnio jakoś nie umieliśmy się ze sobą dogadać, jakieś bzdury ale wpłynęło na nasz relacje) odezwał się 3 dni temu... na początku zapytał czy jestem na niego zła. no nie jestem przecież ale powiedziałam mu, że coś w naszych relacjach chyba zaczyna się psuć..przytaknął. od tamtej pory mam wrażenie, że się na mnie obraził. a może jestem jakoś przeczulona? tak bardzo mi zależy na tej znajomości a chyba nie umiem tego okazać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anowłasnie
mam ciężki charakterrr - Twoja duma nie pozwoliła do niego się odezwać...a no właśnie...nie rób w ten sposób jak masz ochotę do niego zadzwonić to zadzwoń:) Jk Ci na nim zależy to schowaj swoją dumę, poprostu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ciężki charakterrr
ale on się zachowuje tak samo...wydaje mi się, że on z tego powodu, że jest starszy i ma większe doświadczenie to może mnie sobie podporządkować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ciężki charakterrr
nawet nie wiem co bym mu miala powiedzieć...mam po prostu zacząć rozmawiać o jakiś bzdurach czy może dalej szukać przyczyny problemów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ciężki charakterrr
kompletnie nie wiem co mam z tym zrobić...brakuje mi go ale z drugiej strony jak już złapiemy jakiś kontakt to chyba robi wszystko żeby mnie zdenerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anowłasnie
mam ciężki charakterrr - wyluzujcie, rozmawiajcie sobie na luzie nie róbcie sobie sztucznych problemów. Za dużo o tym myślisz, a za mało działasz;) Rozmawiaj o różnych rzeczach, ale nie zagłębiaj się w przyczyny problemów bo będzie coraz ciężej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W wieku 16-20 lat wielu ludzi tak się zachowuje. Emocje, emocje , emocje,,, A rozum gdzie? Thor wahl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ciężki charakterrr
no nie wiem...tęsknię za nim bardzo a nawet nie umiem mu tego powiedzieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anowłasnie
mam ciężki charakterrr - dużo starszy jest od Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ciężki charakterrr
mam 22 lata, może i jestem jeszcze gówniara ale on ma 28 i zachowuje się tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anowłasnie
mam ciężki charakterrr - przełam się i to powiedz że tęsknisz to że zależy Ci na nim.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anowłasnie
mam ciężki charakterrr - przełam się i to powiedz że tęsknisz to że zależy Ci na nim.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anowłasnie
mam ciężki charakterrr - przełam się i to powiedz że tęsknisz to że zależy Ci na nim.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anowłasnie
mam ciężki charakterrr - przełam się i to powiedz że tęsknisz to że zależy Ci na nim.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ciężki charakterrr
chyba za bardzo boję się, że mnie odrzuci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ciężki charakterrr
ehh dlaczego musieliśmy akurat trafić na siebie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkshuilashd
miałam niedawno bardzo podobne problemy z facetem, ale ich główną przyczyną była moja zaborczość. Do końca ich jeszcze nie rozwiązaliśmy, ale ja się do tego wszystkiego bardzo zdystansowałam i sama czuje się z tym lepiej. Niby dalej go kocham ale już mi tak nie zależy.. Ja najpierw wciągnęłam się w głupi serial i przestałam o nim myśleć, potem wyjechałam na świeta, przez prawie 3 tyg sie nie widzielismy i odkad wrociłam jest tak że jak zadzwoni albo przyjdzie to jestem uśmiechnięta i gadam o bzdetach, ale jak juz tu jest to nieraz mu docinam np: on:tesknilem, ja: e tam, ja już sie zaczynam przezwyczajać. Może i to wredne ale widze jak on się wtedy niepokoi i licze ze cos zrobi :) a jak nie to i tak mi juz b edzie latwiej jak sie rozejdziemy niz jakby bylo na poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ciężki charakterrr
u nas na początku dogadywaliśmy się świetnie...potem zaczęło się psuć. myślalam, że kogoś poznał ale raczej nie. nawet nie wiem od czego się zaczał ten "kryzys"...nie wiem jak to naprawić, jak zrobić żeby znowu się starał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trolekpizdolek
Powiem se taką mądrą rzecz.Że.... (Bez ruchania nie ma związku)koniec mądrej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ciężki charakterrr
bez ruchania...nawet nie doszłam z nim do tego etapu, góra ze 3 razy się całowaliśmy zaledwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×