Hospicjum - co to jest? wytłumaczcie mi prosto

bo nie wiem...z wikipedii nie rozumiem, nikt mi nie umie wyjasnic, ludzie tam umieraja - jesli ktos jest smiertelnie chory i tak czy owak umrze to czemu nie woli leżeć w domu z rodziną?

przewina pieluchy, umyja, czasem rodzina nie mzoe sie ./nie umie /nie chce zajmowac umierajacym i tam go daja..

co za tępak...? w hospicujm masz 24 na dobe opieke....pielegnoarki,lekarz ma dyzur 12 godzinny....i czeka az bedzie Zgon:( no i jest łądnie,czysto...kolorowe sciany....masz psychologa 2 razy w tyg...ksiedza co chwile... karmią cie lyzczką,myją chore duspko........sa przeszkolenim i cierpliwi.....czasem trzymaja za reke....czasem pocieszą....znosza twoje krzyki placz i frustracje....to jest cholernie ciezka praca sztabu ludzi 24 godz na dobe......:( malo ktory domownik to znosci w domu...malo ktory czlowiek jest tak heroiczny.....nooo.dlaetgo ukochane dzieci,wnuki itp oddają Zdychajacego domownika to hospicjum....i kladą lape na jego recnie... Niech zdycha w tlumie innych cierpiacych...i nie smierdzi szczochami w domu....

to z Waszych wypowiedzi nie rozumiem jednoznacznie: - czy jest to miejsce pozytywne (specjalisci, profesjonalna opieka, poswiecenie) - czy negatywne (dzieci pozbywaja sie rodzicow)