Ginekolog na NFZ - moje odczucie po wizycie. Wejdzcie i oceńcie.

Czy to jest normalne zachowanie bo mnie zbulwersowało bardzo??!! Poszłam do lekarza na nfz do przychodni bo chciałam dostać skierowanie na badania hormonalne zeby nie placic. Czekałam w kolejce 4 godz bo było takie opóźnienie ale to jeszcze nic. Idę mówiąc że staramy się z mężem o dziecko od 1,5 roku i nic nie wychodzi więc coś jest nie tak ze 2 lata temu poroniłam odczekalismy pol roku i zaczelismy sie starac. Że rozregulował mi się cykl bo wcześniej był 28/29 dni a teraz jest 26-40 dni, że pojawiło się zbędne owłosienie, bardziej bolesne miesiączki, i że często kłuje mnie lewy jajnik. Pan doktor zbadał mnie powiedział że wszystko ok, usg mi nie zrobił bo jego zdaniem wystarczy samo badanie, gdy go zapytałam czy ma usg w palcach że wie że np na jajnikach nie ma torbieli czy cysty to odpalił że on jest lekarzem i on decyduje. Skierowania na hormony mi nie dał bo wg niego cykl 26/40 dni nie jest zaburzony taka moja uroda, a zbedne owłosienie tez jest normalne. Na koniec wypisał mi recepte na tabletki anty na 3 mce ze mam je brac to mi sie cykl ureguluje i owlosienie zniknie. Recepty nie wzielam zapytalam czy da mi na pismie ze nie przeprowadzajac mi badan wciska mi anty i czy jak stan mojego zdrowia sie pogorszy to wezmie za to odpowiedzialnosc to mnie wywalil z gabinetu. Takich mamy lekarzy. Nigdy wiecej nie pojde na nfz.

Nie trafiłaś dobrze. Ale można trafić na NFZ :) Tylko czasem nie mamy siły szukać :) Też kilka razy się nacięłam. Teraz wolę zapłacić i iść do sprawdzonego lekarza. Ale znam osoby, które chodzą na NFZ i sobie chwalą

jest to dla mnie szokiem bo wczesniej chodziłam tylko prywatnie-- obsluga była na poziomie, ale szkoda mi było znow wydawać po 120 zł za wizyte i kilkaset złotych na badania hormonalne, chciałam zaoszczedzić to mam.

podejrzewam, ze chcial kase zebys mu jaks dala wtedy by Cie porzadnie przebadal i dal skierowanie na potrzebne badania.

lekarza skoro on wie lepiej co robi ? jak sie z nim nie zgadasz to wypad na studia na ginekologie i wtedy mow mu co ma robic :/ a co do tabletek to doopy by ci po nich nie urwalo bo malo ktora kobieta ma prowadzone badania na dopasowanie tabletek anty szczegolnie biorac pod uwage fakt ze ty bys je brala tylko przez 3 miesiace w tym czasie naet organizm by sie nie przyzwyczail do nich a ty bys obudzila swoje uspione jajniki. chcesz zajsc w ciaze ? to rob co ci lekarz karze a nie sie wymadrzasz i jakies brednie mu wytaczasz o tym czy bierze to na swoja odpowiedzialnosc. majac takie pacjentke tez bym sie wyyebala. :/

tyle czasu i pouczasz lekarza ? brawo

Ale ona nie poszła do niego po tabletki antykoncepcyjne tylko z konkretnym problemem a on się nią nie zajął tylko poszedł na łatwiznę

ale prywatnie tez sie takie kwiatki zdarzaja, dlugo szukalam zanim trafilam na obecnego gina, wielu lekarzy tez mi wciskalo tabletki mimo, ze wcale nie chcialam ich brac a chcialam by zdiagnozowali przyczyne moich problemeow na nfz mozesz tak samo zle trafic jak i prywatnie, podobnie jak i mozna znalezc dobrego na nfz... tylko niestety wiekszosc jednych i drugich to ludzie, ktorzy maja w dupie zdrowie pacjentki a licza tylko na profity od przedstawicieli handlowych od ktorych dostaja % za kazda zrealizowana recepte

Badania na hormony to nie jest wydatek kilkuset złtych- jeden hormon kosztuje ok. 15-20 zł, więc nie taka znowu kasa, trzeba tylko robić w odpowiednich dniach cyklu.

złożyłabym skarge do kierownika przychodni, do nfz rowniez trzeba bylo wziac recepte na te anty zeby miec dowod na to ze wciadska ci tabletki bez jakichkolwiek badan

a do tej idiotki o patologicznym nicku" a na choooj pouczasz"- jesli tobie pasuje takie traktowanie z buta i godzenie sie na wszystko bo "lekarz takpowiedział i to swietosc" to twoj problem prostaku

Pewnie, że prywatnie też cuda się zdarzają :) Najlepiej iść do lekarza z polecenia bo tak to nigdy nie wiadomo na kogo się trafi

bo bardzo ciężko uzyskac jakiekolwiek skierowanie na badania hormonalne, a ich pakiet to około 100zł: progesteron, prolaktyna, testosteron, fsh, estradiol, tsh i dpiero z wynikami badań idz do lekarza, na medycynie średnio się znam, ale z Twoich objawów może wynikac, że masz problem z prolaktyna właśnie ( nadmierne owłosienie, zaburzenia cyklu ), a lekarz powinien Ci zrobić usg- bez dwóch zdań

A co do cen badań- ja kiedyś przy szukaniu przyczyn zaburzeń miesiączkowania zdrowo popłynęłam finansowo.

Mi kiedyś lekarza na NFZ powiedział, że zrobi mi wszyttskie hormony pod warunkiem, ze położę się na trzy dni w szpitalu. Jak kierował z przychodni- miał problemy- fundusz się czepiał. W szpitalu mógł robić co dusza zapragnie.

owszem jeden hormon to ok 20 zł ale kiedyś gdy robiłam badania gdy mialam problem by zajsc w tamtą pierwszą ciążę to nie robiłam jednego hormonu a kilka i to niektóre musiałam w jednym cyklu 3 razy powtarzac w 7,14 i 21 dc zeby dało to konkretny obraz gospodarki hormonalnej w organizmie. wiec łatwo policzyć ze się uzbiera kilkaset zł. wygladało to tak: tsh, ft3, ft4 i testosteron i prolaktyna - kazdy po 20 zł to jest 100 zł 7, 14 i 21 dc - progesteron estradiol lh i fsh to 80 zł *3= 240 to już 340 zł

a na chooj pouczasz nie wypowiadaj się jak nie masz nic madrego do powiedzenia, jak chcesz to badz krolikiem doswiadczalnym dla lekarzy ale innym tego nie nakazuj. poza tym jaka jest pewność ze tabletki mi pomogą a nie zaszkodzą skoro bez badan nie wiadomo w czym jest problem? zastanow sie zanim cos napiszesz

z tym pobytem w szpitalu sie zgodzę, ale dziękuje bardzo leżeć 3 dni w szpitalu- wolałam zapłacić i miec spokój, zreszta niektóre musiałam po kilka razy powtarzac, to ile musiałabym sie w tym szpitalu wyleżeć

a ty też masz trochę roszczeniową postawę, przyszłas do lekarza pierwszy raz i od razu masz wymagania i wszystko wiesz najlepiej. chcesz usg i skierowanie na badania hormonalne, dobrze wiesz ze są to najdroższe badania i lekarze mają limit! nie mogą tego przepisywać na zasadzie widzi mi się pacjentki. gdybyś byłą w stałej opiece, chodziła do tego lekarza regularnie, myślę że byłoby inaczej. a poza tym nie jest tajemnicą że ciężko dostać skierowanie od lekarza nfz na jakieś specjalistyczne badania, nie ma problemu z moczem i morfologią a reszta też jest realna ale powinna wyjść od lekarza i jego oceny a nie że przychodzi pacjent jak do sklepu i proszę TO i TO. Jak masz takie wymagania to sama sobie za to zapłać.

a ja byłam dzisiaj w labolatorium i zapłacilam 99 zł za : TSH PROLAKTYNĘ WOLNY TESTOSTERON I OB ZŁODZIEJSTWO no ale cóż jak mus to mus, nie ma co liczyc na lekarza nfz !! mi po cp nie zaproponowali nawet hsg :/ a tak na marginesie to zbędne owlosienie to problem prawdopodobnie z androgenami i prolaktyną bo to powiązane jest

no może na twojej wsi daje sie w łapę, u nas nie!!!

Jagoda znowu popisała się inteligencją :D łapówka buehehehe

wiesz co nie przyszłoby mi do głowy isć do lekarza i tak się wymądrzać! potraktowałaś go jak nie lekarza ale jakaś sekretarke która ma ci wypisać to co sobie życzysz i jeszcze za to zapłacić.

jagoda po co sie wypowiadasz?? idż gary lepiej umyj. Nikogo tutaj nie interesuje twoje zdanie!!!!

justynka od kiedy to badania hormonalne należą do najdroższych??? poza tym skoro lekarz twierdzi, że cykl Autorki jest normalny, to chyba jednak coś jest nie tak

"Recepty nie wzielam zapytalam czy da mi na pismie ze nie przeprowadzajac mi badan wciska mi anty i czy jak stan mojego zdrowia sie pogorszy to wezmie za to odpowiedzialnosc to mnie wywalil z gabinetu" też bym cie wywaliła z gabinetu! po co ty poszłaś do lekarza. widać ze wszystko wiesz i jesteś, byłaś w leczeniu ginekologicznym gdzieś a przyszłaś tylko do tego lekarza żeby zaoszczędzić.

cennik badań hormonalnych, pierwszy z brzegu: http://www.laboratorium.swinoujscie.pl/cennik_hormony.html w porównaniu do moczu za 8 zł do są drogie.

Jezeli jestes niezadowolona z chamskiego i niekompetentnego lekarza to poskarz sie oficjalnie, pisemnie do jego przelozonego (kierownik osrodka zdrowia, wydzial zdrowia, itp). Wyslij kopie skargi do prasy i poinformuj o tym wszystkich zainteresowanych. Nawet jezeli nic nie osiagniesz ( w srodowisku lekarzy obowiazuje zasada : K...wa k...wie lba nie urwie) to sam lekarz i jego zwierzchnicy beda mieli troche wewnetrznego smrodu i roboty z odpowiedzia na skarge. To niestety jedyna metoda zemsty za kiepskie i nie na poziomie swiadczenia, ktore sa juz z gory zaplacone przez nas i naszych pracodawcow (skladki ubezpieczeniowe).

prywatnie sama sobie płacisz wiec wciskają każde badanie aby tylko zarobić. wg mnie przeginają w druga strone.

wiesz co ty też nie byłas zbyt miła.