chyba zostałam oszukana na tablica.pl, pomożecie?

Witam Otóż kupiłam przed świętami tam telefon. rozmawiałam z gostkiem przez tel, e-mailowo też - wydawalo sie wszystko w porzadku.(mial powazny glos, mezczyzna okolo 30lat) Umowa byla, ze ja wysylam pieniadze na konto a on we wtorek po swietach wysyla telefon i w srode on do mnie dotrze, gdyz wybierze paczke pocztową priorytetową na poczcie polskiej. We wtorek dzwonilam - jeszcze nie wyslal, bo pozno z pracy wraca itp. itd. i wysle mi ją za chwile jak tylko wroci z pracy. W srode około 14,00 sms - telefon zostal wlasnie wyslany.pozdrawiam Czwartek, Piątek, Poniedzialek, Wtorek Środa, czwartek (dzisiaj) telefonu nie ma. W poniedziałek z nim rozmawialam - powiedzial, ze telefon jednak wyslal kurierem. ze okolo srody powinien juz przyjsc. od wczoraj u goscia zglasza sie tylko poczta glosowa. e-maila jeszcze nie usunal, ale tez nie odpowiada. Czy mam sprawe juz zglosic na policje? Czy czekac na upragnionego kuriera? kilka osob mi podpowiedzialo, aby go nastraszyc przez e-mail policją, postawić ultimatum. a jesli on sie wystraszy i usunie wszystkie swoje dane lacznie z kontem w banku ? Przecież wtedy już nikt nie dojdzie kto to byl, znajac nasza wspaniala policję. dodam, ze jeszcze na tablica.pl ma konto i dwa inne telefony wystawione. Przyznam, zachowalam się jak niepowazna gowniara - bo kto normalny robi takie powazne transakcje przez tablice - wysylajac w ciemno pieniadze? Ja wiem, suma nie zwala z nog bo to 120zł, ale mimo wszystko ... podpowiedzcie, co zrobić? przepraszam za brak czasami w mojej wypowiedzi polskich znakow. jestem osoba spieszaca się bede wdzieczna za jakiekolwiek rady, opinie.

co mamy ci poradzić, masz jego adres chociaż?

ja bym poszła na policje............

mam numer konta oraz imię i nazwisko - czy prawdziwe? nie wiem...

Zrobił Cię na szaro,ale przynajmniej masz nauczke na przyszłość. Idż na policję bo dalej będzie oszukiwał.

Oj... to chyba masz problem. Powiem tobie, że oglądam nawet w TV, że w ten spsób ludzie naciągają innych. Ja radzę Ci to zgłosić... nie strasz go tylko idz od razu na policję i przedstaw sprawę. To wygląda na wyłudzenie, a takie sprawy to z urzędu musza przyjąć. Jak się okaże, że jest więcej naciągniętych to kolo będzie miał dym.