kiedy porzadki w domu przy niemowleciu

Kiedy sprzatacie?jak odkurzam to dziecko od razu się budzi a jak nie spi to ciagle przy nim musze byc bo placze albo chce jesc ale nie polezy spokojnie a chata zarasta brudem ;) od razu dodam gdzie jest ojciec-uprzedzajac pytania-jest do b poznych godzin w pracy.

u nas to mąż sprząta :]

odkurzam/myję podłogi z dzieckiem w chuście. Scieram kurze, porządkuję szafy, myję okna, prasuję i nastawiam pranie lub robię obiad, kiedy dziecko śpi naprawde duzo jestem w stanie zrobić, kiedy dziecko spi

Czyli jesli mam dziecko to sprzatam tylko jak ktoś jest ze mna w domu. Oj oj Tak mi to właśnie podpadalo

Chodzi mi o halasliwe zajecia Bo z innymi sobie radze ale np odkurzanie odpada bo maly sie budzi

dziewczyno ja mam blizniaki i sprzatam bo nie pozwole zeby dzieci zyly w syfie, musisz sie zorganizowac dziecko do lezaka czy hustawki i lecisz z koksem.

jestem w stanie przy mlodym sprzatac, ale mamy podzial obowiazkow :]

Ja robiłam tak, że o stałej porze dnia sprzątałam około godzinę. Póki nie potrafiło zająć się dłużej same sobą to mi towarzyszyło w wózku lub leżaczku i miętoliło np. paczkę z makaronem itp. Potem miało zajmować się samo sobą np. na macie czy na dywanie z rozłożonymi zabawkami a ja miałam je na oku. Jak marudziło to opowiadałam coś intonując raz cienkim, raz grubym głosem. Uwaga dziecka murowana :D Lub sprzątałam tanecznym krokiem wykonując różne figury ;) A jak chwilę po marudziło to też nic mu się nie stało. Mam 2 dzieci i za każdym razem to działało. A dzieci szybko uczyły się, że jest to godzina na sprzątanie a nie na zajmowanie się nimi ;)

To odkurzaj jak nie spi. Dzieci rzadko placza przy dzwieku odkurzacza, a nawet jesli, to i tak niewiele uslyszysz :p

Moja jako niemowlę spala 2razy po 2 godziny. a do sprzątnięcia miałam 2 domy-swój i babci-mieszkamy w jednym podwórku. jak szłam do babci sprzątać to babcia przychodziła do nas siedzieć z małą,żeby w razie gdyby mała się obudziła dać mi znać. ja w domu nie odkurzam-nie mam dywanów... wszędzie parkiet,więc wsiadam na euromopa i jadę.

spróbuj z nią jak z dzieckiem-ale parkiet też trzeba odkurzyć ewentualnie zamieść przed umyciem mopem :D

który wogóle nie chce spać w dzień i ciągle na rękach bo inaczej krzyczy.. ja przyśnie to na 5 minut i wszystko robię z doskoku. nieraz naczynia myje na 3 razy bo umyje dwie szklanki a dziecko już krzyczy więc trzeba isc. prasuje zawsze jak mąż w domu żeby co chwilę nie przerywac. nie odkurzam i nie zamiatam- wszystkie podłogi jade scierka na kolanach zbierając przy tym wszystkie śmieci, kurze itd. i to na ogół koło 21 bo wtedy już mała zasypia na dłużej. obiad też wszystko co możliwe to szykuje z nią na rękach a co nie to z doskoku jak chwilę nie krzyczy chyba że mąż w domu i z nią siedzi.

Mój się nie obudzi przy odkurzaczu. A może kup popularną w latach 80 Kaśkę? Teraz wracają do łask. A tam gdzie nie ma dywanów to miotłą a potem mopem.