Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ???///

Mam takie pytanie do doświadczonych matek

Polecane posty

Gość ???///

Czy wszystkie dzieci powyżej drugiego roku życia są takie bezpośrednie? Tzn. zero jakiegokolwiek wstydu, zaczepiają wszystkich małych i dużych, młodych i starych buźia im się nie zamyka nigdy, czasem nawet przez sen gadają? Ja i mąż jesteśmy nieśmali a nasza pociecha jest naszym przeciwieństwem . Czy to taki wiek czy to już tak zostanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???///
Ale jak obserwuje dzieci w piskownicy to one skupiają uwagę na robieniu babek potrafią przy tym milczeć i wykonywać te czynności z określoną precyzją a jak patrze na swoje to widzę że ona tylko gada i niczego tam nie robi tylko dyskutuje-masakra Zawsze czekam kiedy weźmie tą łopatkę do ręki i zrobi tą babę a ta gada i gada i wszystkie dzieci od niej chyba uciekają bo słuchać pewnie nie mogą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???///
Na dodatek to co mówi nie ma zbyt wielkiego sensu więc specjalnie nie porywa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przejdzie jej
i tez będzie pewnie nieśmiała jak Wy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???///
Może to wina tego że kiedyś obiecałam sobie zawsze ugryść się w język zanim powiem dziecku że powinno sie czegoś wtydzić? To dlatego że ja byłam chorobliwie nieśmiałym dzieckiem i pewnie podświadomie robie wszystko żeby moje niemiało moich problemów z dzieciństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???///
A jak moja córka była malutka to ja chodziłam na hipnozę bo chciaam uporac się z pewnym swoim nałogiem i wiele razy w trakcie seansu wracaliśmy do mojego dzieciństwa i tak mi utkwił w głowie głos mojej mamy która mówiła:,,nie jest ci wstyd"albo,, nie będzie ci wstyd" itp. często to słyszałam może w tym tkwi cała filozofia wstydu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???///
Każdy kij ma dwa końce i nic nie jest doskonałe. Tak źle i tak nie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek byl wstydliwy i krepowal sie cos bezpardonu komus wywalic prosto z mostu, ale nie chował sie za spodnicą miminy , bo mamuska na to nie pozwalala, i cale szcescie, lecz corki byly naturalnie prawdziwe w swojej osobie, ale od malenkiego uczylismy dzieci taktu, przykladowo,pokazowo,lub poprzez upomnienia co wolno mowic ,co komu przykrosc sprawi a co jest wyrazaniem wlasnego zdaniam do czego mają prawo,,lecz o hamulcu w pewnym momencie trzeba pamietac,bo niekontrolowanie potrafi to sie przerodzic w chamowatosc i beszczelnosc,a to jest karygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefege
Ciesz się i wspieraj dziecko. :D Takie zachowanie świadczy o poczuciu bezpieczeństwa i pewności siebie. :) Niemniej jeszcze maluch będzie się zmieniał. Na przykład moja córa była jak twoja, zaczepiała obcych, zagadywała, cieszyła się z odzewu a trochę ponad rok później nastąpiła zmiana o 180 stopni: mała "straszyła" każdego kto na nią spojrzał, zasłaniała się, chowała. Dobrze że jej przeszło bo dziecko które warczy gdy przechodzień się do niego uśmiechnie, to trochę dziwny widok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×