Czy w Polsce bycie bogatym to grzech ?

Monday morning kurwiszonie powinnaś zasmakować prawdziwej biedy wtedy inaczej byś szczekała głupia pizdo Wspomagasz czasem ubogich?

Jak w ogole mozna odprowadzac podatek z pensji 1500 zlodzieje, ?

Nie zmuszacie nikogo, wykorzystujecie zmuszonyxh przez biede, cwaniaczki w bialych rekawiczkach

wolę pomagać zwierzętom, one przynajmniej potrafią okazać wdzięczność

w Polsce wiele rzeczy to grzech- być zadowolonym z siebie to grzech, cieszyć się z sukcesu to grzech, korzystać z życia to grzech, mieć łatwe, proste i dostanie życie to tez grzech. Dozwolone jest tylko malkontenctwo, chamstwo, szukanie winy wszędzie tylko nie w sobie i obrzucanie wyzwiskami wszystkich, którym się lepiej powodzi. i też wolę dać kasę na zwierzęta, bo wobec biednych nie poczuwam się żadnych zobowiązań. niech się wezmą do zdobywania kwalifikacji i do roboty, to może kiedyś będą mieli, tyle co ja.

Nie mial byc co na dupe zalozyc gdyby nie ci pogardzani przez ciebie biedni, cwanikujecie i dziwicie sie ze waa ludzie nienawidza

Czemu waa to tak boli w takim razie, idz pozapieprzaj za chociaz 3000, zobaczysz jak to jest, widac ze nigdy nie byliscie biedni, a ten watek jest tylko po to zeby sie podroczyc bo tylko tyle potraficie

Oh jaki ja jestem biedny bo mam forse auuuuuuu

Zaloz se jeszcze ogrodzenie pod napieciem wokol swojej hacjendy

Degyijgfcx, a z głową wszystko w porządku? Chyba znów nie wziąłes/wzięłaś lekow.....

Człowieku, mój ojciec ciężko pracował fizycznie, nic nie dostałem za darmo, więc nie wciskaj mi głodnych kawałków ale nigdy w moim domu nikt nie mówił, że jestem skazany na nędzę, jeśli nie będę kradł, mówili ucz się póki możesz, bo nic innego nie możemy Ci dać, wymagaj od siebie i zapieprzaj póki jesteś młody, to będziesz miał kiedyś lepiej niż my, jeśli będziesz Twoim dzieciakom wciskał, że w tym kraju wszyscy kradną, a uczciwi żyją w nędzy, to skończy tak samo jak ty

Chyba ty, wwz se wiagre bo jak bedziesz ruchal biedne laski?

Dobra nie pierdol ze to z lenistwa ludzie sa biedni, niewolnicy to tez smierdzace lenie tak? Nie padali ze zmeczenia w polu bawelny? Jeden po studiach bedzie zarabial 40000 a inny chociaz ma studia to gowno zarabia

I tak was zjedza robaki jak wszystkich

Degyijgfcx, z Tobą jednak coś nie tak. Weź popracuj nad opanowaniem agresji.

Nigdy nie zazdrościłem bogatym, nie w ogólno pojmowanym u nas sensie " a żeby ci się chata spaliła, a żebyś zczezł". Jestem przed 40-stką. Pracuję, zapieprzam po 12h dziennie, bez urlopu od pięciu lat, i bez zapłaty za ten urlop, bo jak słyszę "ciężkie czasy". Zarabiam tyle, że stać mnie na ubogie, proste życie. Odkładam każdy grosz żeby w końcu kiedyś wybudować mały własny domek. Nakładłem żonie i córeczce do głów, że kiedyś to nastąpi, ale ja już kurwa nie mam sił. Córeczka, która już nie jest córeczką bo dorasta i wyrasta na córkę jeszcze we mnie wierzy, a żona trwa ze mną w tym marzeniu ale chyba już traktuje to wszystko z przymrużeniem oka. 50tys. - tyle trzeba. Gówniana kasa, tyle co nic. Ale poza moim zasięgiem. Nie jestem w stanie jej zarobić, bo to co odłożę w tym długim czasie, traci na wartości i jestem w punkcie wyjścia. Do kogo mam mieć pretensje? Do ustroju? Do siebie? Chce mi się tym wszystkim rzygać. Chyba nie będzie własnego ogródka i pieska o którego dzień w dzień pyta moje Kochanie. Fajnie być bogatym. Szkoda tylko, że ci bogaci nie potrafią tego docenić. Heh, pierdolone życie

Tylko co to znaczy "bogaty"? Mnie niektórzy uważają za bogatą, ja z kolei uważam, ze bogaty to jest taki ktoś, to jest na liście Wprost - 100 najbogatszych Polaków.

W dupie mam twoje porady, moj znajomy zmarl na wylew 40 lar, bo zapieprzal dzien i noc zeby jego szef wygral przetarg, za marne 4000 msc, gardze wami bogacze

A ja mam w du..ie Ciebie i Twojego znajomego. Nie umiesz normalnie dyskutowac, awantuarujesz się i obrażasz. Nic nie osiągniesz w życiu z taką postawą.

Ja nie wyobrażam sobie być bogatym. I nie wiem nawet czy chciałbym być. Ale chciałbym żyć i pracować bez stresu i realizować skromne, podstawowe założenia, marzenia. Tylko w tym kraju tak się nie da. Nie zaliczam się do nieudaczników. Osiągam cele. Tylko na te cele braknie mi czasu i zdrowia.

Spierdalaj slow brak normalnie, postawa jak zwykle jest wazniejsza od ludzkiego zyxia

90 % biednego spoleczenstwa was nie cierpi, bogacze to cena waszego bogactwa bye

A gdzie, Ty geniuszu, napisałam (jestem kobietą - to tak w kontekście "ruchania lasek") że jestem bogata?

A tak nawiasem mówiąc, to temat jest zaczerpnięty z forum gazeta.pl Wklejam, by niektórzy tu obecni zobaczyli sobie jak można kulturalnie dyskutować: http://forum.gazeta.pl/forum/w,20012,143775286,143775286,Czy_bycie_bogatym_to_grzech_.html

Ja zawsze szedłem i idę przez życie z podniesioną głową. I tego nauczyłem swoją rodzinę. Być dumnym. Pracuję w branży, w której codziennie mam styczność z różnymi ludźmi, również z bogatymi, bardzo bogatymi. I mam ich szacunek. Ale boli mnie to, że człowiek nie jest w stanie spokojnie żyć, planować i spełniać marzenia. Po prostu nie urodziłem się w tym miejscu i w tym czasie.

Czym jest bogactwo? Jaka jest definicja bogactwa? Czy bogatym jest krezus, który nie liczy się z niczym bo na wszystko go stać i umiera po długiej chorobie w zapomnieniu, czy zwykły człowiek, który ma miłość i szacunek rodziny, żyje skromnie ale jest zdrowy, szanowany, cieszy się małymi, nieistotnymi rzeczami, na które ten bogaty nie zwraca najmniejszej uwagi? Tym się pocieszam i brnę nadal, chociaż czasami chcę dać za wygraną...

A nie możesz po prostu spełnić żony i córki tych małych marzeń, wakacje, psa? Może te pieniądze co masz odłożone podziel na pół i połowę dasz córce na jej mieszkanie (kiedyś w przyszłości), a drugą lepiej zostaw dla ciebie i żony jako zabezpieczenie na starość bo ja osobiście w ZUS nie wierzę.

HE he. Wakacje kiedyś może nadejdą. Pieska w ciasnym mieszkanku nie mam serca trzymać. W ZUS również nie wierzę. Jak dotrę przedwcześnie do mety to wtedy będzie wymarzony domek z mojego ubezpieczenia, ale beze mnie (One o tym nie wiedzą)

Wkurwiony, co jeszcze nam zaserwujesz w ramach ckliwej bajeczki? :)

urzędnik niewielki - mogę Ci zaserwować jedynie chłodne pozdrowienie na dobranoc. Goń się. Od teraz Cię ignoruję:)