Czy w Polsce bycie bogatym to grzech ?

Ja mam męża z takimi ambicjami. Mamy mieszkanie, które właśnie remontujemy i mój mąż mi na nerwy działa, bo zamiast cieszyć sie tym co mamy to on marudzi, że on chce dom budować :) Chciał dwie prace ciągnąć, ale mu zagroziłam, ze ja nigdy nie będę chciała zamieszkać w domu, który zabierze mi męża na lata z domu i jeszcze jego zdrowie. Dobrze mieć marzenia, ale ona czasem mogą nam odebrać podstępnie najlepsze lata rodziny, kiedy dzieci są jeszcze dziećmi a żona chce baraszkować, bo jeszcze młoda, kiedy jeszcze chce się podróżować. Mój maż też się potężnie ubezpieczył.

chcę autko - czasem trzeba postawić na swoim i osiągnąć cel. Pod warunkiem, że jest to cel Was wszystkich. Niezdrowe ambicje są wtedy, gdy chcesz coś sobie udowodnić za wszelką cenę, co innego MARZENIA:) Hm... w baraszkowaniu z chętną żoną to nie koliduje:)

Gadac kulturalnie z b, ogatymi,zachlannymi ludzmi to jak lizac im fiuta

Kiedys rozmawialem kulturjalnie z takimi, ale nie oszczedzali na mnie kazdej zlotowki, dobrze placili za prace

To nie grzech, tylko w Polsce każdy chce być bogaty i nienawiścią kipią aż przez zazdrość. Najlepsze jest to że nic z tym nie robią, bo skończyli gówniane studia i myślą że wszystko się za to należy :)

bedzie to grzech nowy papiez nam to zapewni

na szczescie on nie jest polakiem

.

Co za durne pytanie! Żaden grzech. I w Polsce nie ma zawiści większej, niż w innych krajach, bo i skąd? Jesteśmy normalnym, zamożnym krajem, w którym generalnie się dobrze żyje i można nabyć dużo rzeczy, więc skąd zawiść? Bzdura, niedorzeczność!