Wzrost - moj kompleks

Mam 179,5 :O dalabym wszystko zeby byc nizsza...

ja mam 177...i zyję:) baaa....chodze w szpileczkach....a moja przyjaciolka jest o glowę wyzsza....:D sporadczynie sportykam na ulicy wyzsze diewczyny-liecalistki? ....:D nie tak ladne jak ja...jakiies polamane,garbate,krzywe....itp. ja a nie mam komplesow:D

Moja dziewczyna ma 188 cm wzrostu i jest zadowolona :)

ile masz lat? Ja mam 178,5 - czyli nieco niższa od Ciebie. WIEM CO CZUJESZ. Zostałam wychowana na bardzo zakompleksioną kobietę. a wzrost był moją zmorą. Płakałam całą podstawówkę, pół liceum. Byłam gnębiona. Pod koniec liceum zrozumiałam, że to prawda, że wiele dziewczyn mi szczerze zazdrości (nigdy w te teksty nie wierzyłam). Na studiach wzięłam się za siebie, schudłam do 57kg i od tamtej pory słyszałam już tylko komplementy, faceci się podwalali.... Wzrost stał się moją dumą. Dzisiaj mam 30 lat i autentycznie wkurzam się i zazdroszczę jak spotkam wyższe od siebie, a spotykam :P Może poszukaj mega wysokeigo faceta? :)

a ja mam 157 - jestem karakanem:/ ile ja bym dala za przynajmniej 5 cm wiecej.. :(

mam 177 wzrostu, dłuuuugo miałam jakieś głupie kompleksy...ale w pewnym momencie "olałam" temat, no bo na wzrost akurat wpływu nie mam...i teraz pomykam na kilkucentymetrowych obcasach...

lat mam 20, w szkole mnie nikt nei wysmiewal, mieszkalam w malym miescie, ale jednak to bylo dosc otwarte i tolerancyjne spoleczenstwo, wiec nie wiem skad mam te kompleksy :O A jak jestem w autobusie, czekam w kolejce do lekarza albo w urzedzie itp. to zawsze staram sie czym predzej usiąść żeby sie nie wyróżniać :O

Moja 10 letnia corka ma 155 cm wzrostu, widzę ze zaczyna mieć kompleksy :-(

Jesteś wysoka, ale to nie jest jakiś "przesadny" wzrost. Moim zdaniem bardzo imponujący. Zresztą co człowiek to inna opinia i gust. Wielu ludzi doceni Twoją sylwetkę.

a ja mam 155cm :D i nie mam ani trochę kompleksów z tego powodu :D

możesz mi autorko oddać pare centymetrów, bo ja mam tylko 155 i też musze żyć ;)

Prymitywni ludzie nie moga pojac, ze 170-180cm to standardowy wzrost w tych czasach. Tez jestem dosc wysoka i ciesze sie z tego, wole byc wysoka niz chodzic w jednych buciakach cala zime jak niektore panny szczycace sie srednim wzrostem ;) to na tyle.

*bucikach

no powyżej 170 to już klęska dla kobitki

co prawda nie podobaja mi sie takie wysokie dziewczyny i nie zwiazal bym sie z taka- sam mam 188 ale na pewno bym sie nie nasmiewal ze jest taka wysoka. u kolezanki, znajomej wogole mi to nie przeszkadza. ps- najbardziej podobaja mi sie dziewczyny o wzroscie okolo 165cm

nie rozumiem tylko po co takie wysokie dziewczyny chodza w obcasach. powinny chodzic w balerinkach- to buty stworzone dla wysokich lasek. poza tym jesli dziewczyna ma te 175 i dodatkowo zalozy 10zm obcasy jest wyzsza od wiekszosci facetow przez co automatycznie na wlasne zyczenie ma mniejsze powodzenie. tylko nieliczni faceci lubia wyzsze od siebie. wiem co pisze sam jestem facetem, mam kolegow, rozmawiamy o dziewczynach;)

każda kobieta znajdzie coś dla siebie :P Ja trafiłam na takiego faceta co lubi kurduple, więc na pewno jest wielu takich co lubią wieże :D

Owszem jest Nie rozumiem... przecież kazdy jak ma ochote moze sobie kupić kilka par butów. O ile ma też zasob gotówki.