Ojciec Alkoholik majacy cos z glowa

Witam nie sadzilem ze kiedys bede chcial tu napisac ale musze sie poradzic . Czy jesli Osobnik ktorego przewaznie nazywa sie " ojcem" przez cale zycie pil, robil awantury wyzywal matke od najgorszych( kurwa, dziwka itd ze sie puszcza ze jest niczym suka itp , co prawda nie jest tylko ma nie pokolei w glowie jest to bez podstawne szuka sobie problemu) , niszczyl wszystkich psychicznie a mnnie do takiego stopnia ze wyladowalem u psychologia z nerwica lekowa i przez rok czasu leczylem sie , lykalem leki itd . I moje pytanie brzmi czy mozna cos z tym zrobic jesli matka , nie wiem z jakiego powodu nie chce z wziasc rozwodu, duzo razy mowila ze to zrobic ale to tylko gadanie itd . zostalem z tym sam a powiedzialem sobie ze tak tego nie zostawie . POzdrawiam

szukam powazniejszych odpowiedzi , to co mowisz jest juz przeszloscia , to nic nie pomoze bo boje sie ze go uszkodze , a gowna nie warto ruszac bo bedzie smierdziec

Możesz starać się, o skierowanie go na przymusowe leczenie;ale nie wiem czy o to Ci chodzi.

Wiesz,w dziale "życie uczuciowe" jest taki topik-MĄŻ alkoholik;jeśli tam zapytasz,z pewnością uzyskasz sensowną odpowiedź/poradę.

mi nie trzeba go zmienia bo wiem ze sie nie zmieni to jest czlowiek zniszczony tacy jak on sie nie zmieniaja . Wogle go nie traktuje jak ojca ale chce siebie uratowac jeszcze przed totalnym zniszczeniem psychicznym

potrzebuje go wywalic z domu i miec jakis plan