Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cisco

BEZRADNOŚC WOBEC DZIECKA

Polecane posty

Gość Cisco

Witam , jestem mamą 4 letniego syna i szczerze powiem mam juz dosyć , nie wiem czy to moja wina że taki jest . mój syn doprowadza mnie do szału , wiecznie cos mu nie pasuje , na wszystko reaguje płaczem . dzisiaj chciałam z nim wyjśc na spacer , zmieniłam mu 4 razy rajstopy bo cos mu nie pasowało to szwy to tu go uwiera , jak już się udało to spodnie nie te , kolor mu sie nie podoba a jak mu powiedziałm że niech sobie sam te spodnie wybierze to zaczął płakac jeszcze głosniej . płacze bo np kubek z piciem stoi za daleko i ja muszę mu go podac , dzisiaj musiałam pilnie wyjść do lekarza po recepte i co i nie poszłam bo mały wyje a ja razem z nim się popłakałam z tej bezradności . Drogie mamy doradzcie cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wasza wina a nie domu
wydaje mi się, że to Twoja wina. Bo ustepujesz mu we wsyztskich nawet w takich pierdołach jak rajstopy. Nauczył sie, że jak cos chce to tak ma być a mamusia musi spełniac jego zachcianki. Naucz go , że tak nie będzie. Troche to czasu zajmie, popłacze, popłacze ale w końcu sie nauczy, że nie może byc ciągle tak jak ona chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak zaklaszce tak tanczysz
ustepujesz mu , na kazde jego pstrykniecie palca i widzimisie spelniasz jego fanaberie Myslsiz kobieto co ty robisz i do czego to doprowadzi? jak synek zaklaszce tak ty wokol niego biegasz i tanczysz Za duzo ma i dlatego marudzi wybredza Nie pojmuje takiego skakania i cackania sie ,ilez mozna mu pod nos podtykac jego kaprysy i widzimisie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze jest rozpieszczony? Jak wyje bo kubek stoi za daleko, to mu go podajesz, czy ignorujesz to? Mój synek ma dopiero 2 latka, ale czasem też pokazuje fochy. Nauczyłam sie je ignorować (jeśli wiem, że są to tylko fochy, a nie poważny problem) i to działa. Jak wchodziliśmy ze spaceru i on się kładł w progu i nie dał się rozebrać i wył, to zostawiałam go tak, wchodziłam do mieszkania i udawałam, ze nie zwracam na niego uwagi. Po minucie mu przechodziło i przybiegał do mnie i było ok. Może nauczyłaś go, ze ma Cię na zawołanie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...mama trójeczki...
to wasza wina a nie domu może mieć rację,ale niekoniecznie. Spróbuj na początek nie ulegać mu. Zostaw w pokoju i zamknij się w łazience. Wyjdź dopiero, gdy przestanie płakać.Picia nie podawaj pod nos. Jak nie sięgnie sobie sam to się nie napije. Nie umrze od tego. A jak jest z zabawą, zasypianiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
to twoja wina ze pozwalasz na takie " cyrki " ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu_bździu
wiesz co? zafunduj sobie drugie dziecko, serio, wtedy bedziesz miałą zdrowy stosunek do dzieciaków i wychowasz je po prostu normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam takiego samego artste w domu musisz zrozumiec, ze to taki dziwny etatp rozowju emocjonalnego i dziecko samo nie wie czego chce jak wydziwia z ubieraniem, to daj mu do wyboru tylko 2 rzeczy i musi wybrac, Jak nie, to powiedz ze sama wybierzesz i nie ma zmiluj sie jak zmusza Cie to podawania kubka itd, to nie ulegaj. MOj np pije w lozeczku to chce zebym mu kubek na parapet polozyla a sam moze, bo ma dostpe., Wraca z przedszkola i wymusza, zeby mu buciki zdjac bo sam nie umie. Nie ulegam , pomarudzi i sam to zrobi. Najwazniejsza jest konsekwencja i wymuszenie na dziecku okreslonego zachoania, bo ono samo nie umie sie zdecydowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wasza wina a nie domu -- dziwisz sie? od 15 lat bezstreowe wychowanie królujei, dziecko nauczone ze ma ostatnie zdanie i wszyscy muszą latac wokol niego bo on ma takie chimery . Robcie dalej z dzieci pepki świata ,przez co takich malych lub wiekszych terrorystow mozna spotkac Na ulice zaraz trzeba bedzie wychodzic z procą i strzalkami usypiającymi jak na nosorozca Dalej mu ustepuj i cackaj sie z nim jak do tej pory to robisz.Jka Ciue bedzie chcial kopnąc tez sie zapytasz smarkacza ktora noge wybiera??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fregataaaaaaaa
Wiesz, ja mam 3 dzieci - 6 i 3,5 roku (bliźniaki). Nie wyobrazam sobie, ze miałąbym 4 razy zmieniac rajstopy - przy bliźniakach to juz byłoby 8 :-O Poza tym od mała uczę ich samodzielnosci, inaczej bym się zaharowała. Nie pozwalaj sobie na takie cyrki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuyuyu890
też bym wyła jak by mnie matka katowała rajstopami pod spodnie i to jeszcze przy temperaturze +15.. nie dręcz dziecka sadystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisco
tak wiem że to moja wina bo tancze tak jak on zagra, to moje pierwsze i niestety z przyczyn zdrowotnych jedyne dziecko chciałabym dla niego jak najlepiej , jest rozpieszczony fakt ale o ile nie jest za pózno chciałbym to zmienić . przez zachowanie i wieczny płacz fochy syna zaczełam się częściej z mężęm kłócić ... Drogie Mamy dajcie mi jakieś wskazówki co mam robić , jestem zdesperowana juz nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fregataaaaaaaa
A syn chodzi do przedszkola? Moze mu się nudzi? Ma kontakty z innymi dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yuyuyu890 - jakze to cudownie wybiórczo czytasz!Szkoda ze pominelaś spazmy o kolor spodni nie ten, za kazdym razem jaki pod nos mu sie podetknelo, o kubku,ze swoich hrabia szanownych 4 liter nie podniesie tylko z matki zrobil sluzbe ,ale ona go tak nauczyla Utrapieniem dla ootczenia to ten malolat sie staje,bo widzi ze wszystko mu wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cisco - przestan mu uistepoiwac i bądz konsekwentna,nie ulegaj mu, A jak przegina z wyciem i lamentami to marsz do sowjego pokoju, niech tam siedzi do zcasu az sie nie uspokoi, wteyd moze z niego wyjsc Dostal choc raz kiedys od Ciebie kare? czy jestes fanem beztresowego wychowania i dla ciebie karcenie dziecka to zbrodnia?na to wychodzi ,ze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisco
nie jestem sadystką , u mnie jeszcze śnieg lezy i dosłownie 2 stopnie na plusie , potrafi się sam pobawić . a co do usypiania ... masakra , ja go usypiam i tylko ja mąż nawet nie wchodzi w gre bo syn płaczem sie zanosi , muszę się z nim położyć przytulić i jak zasnie to moge iśc do mojej sypialni w nocy i tak się budzi więc albo mały przychodzi do naszej sypialni i śpi ze mną a mąż u małego albo ja ide do niego . nie wiem jak go tego oduczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fregataaaaaaaa
Co ci doradzic? Przede wszystkim dziecko musi wiedziec, ze pewne jego zachowania sa niedopuszczalne. Np. takie histeryzowanie i wyżywanie sie na Tobie. Kwestia rajstop - czy wczesniej zakłądał je bez problemu? Spójrz na nie krytycznie, moze faktycznie sa za małe?A jesli jestes pewna, ze sa okey, to stanowczym, twardym głosem sie mówi, ze nie maja prawa uwierac i ma je zakładać. Mi jest ciezko cos tu radzic, bo moje dzieciaki akurat takich problemow przy ubieraniu nie robia. Czasami jedynie wydziwiaja z kolorami ... majtek. Syn np. uprze sie, ze chce zołte, a córka niebieskie. I jesli sa czyste to okey, ale zdarza sie, ze akurat sa w brudowniku, to musza zakladac inne. Jak sie robi histeria, to mówie stanowczym glosem, ze dzisiaj te majtki musza sie uprac, załozymy wiec inne. Jesli nadal jest krzyk, to trudno, olewam to i za minute jest spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisco
nie wychowuje syna bezstresowo dostaje kary czasami klapsa w tyłek , zakaz ogladania bajek itp . do przedszkola chodzi ale teraz z powodu przebytej choroby siedział ze mną ponad tydzień w domu w poniedziałek wraca do przedszkola a ja do pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkoooooooooooooo
autorko ogarnij cie bo później nie dacz sobie z nim rady . Ja wyje to niech idzie do swojego pokoju i tak długo tam siedzi aż sie uspokoi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko ma wiedziec i znac swoje miejsce ,do czego moze sie posunąc a do czego w zyciu do rodziva nie ma prawa, inaczej bedzie zle. Ty jako matka tego miejsca ani nie pokazalas, ani nie wyznaczylas, tylko na kazde jego skiniecie paluszka odpiedaalasz bal murzynow-doslownie Przebrzydliwie rozpiescilas syna ,który czuje sie księciem i traktuje cie jak ...(tu sam sobie dopowiedz)Dajesz sie ponizac wlasnemu dziecku,.Ulegasz, ustepujesz ,podtykasz mu pod nos cuda nie widy. Co ty kobieto robisz z wlasnego dziecka to postrach dla spoleczenstwa poza domem ,czy w szkole czy na podowroku jakiego roszczeniowca sobie wychowalas Glaszcie dalej swoje pepuszki po glowkach za ten terror, pokazujcie im ,ze ich wymogi są najwazniejsze a jest to idealna droga na debiutowanie smarkaczy w podobnych programach typu Surowi Rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa mama
Tez mam 4-latka i mialam bardzo duze problemy wychowawcze. Zapisalam sie na zajecia dla rodzicow w poradni psychologicznej. I... efekty sa rewelacyjne. Nauczylam sie tam innego traktowania dziecka, akceptowania jego i swoich uczuc. Jest o niebo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele się krytykuje Super Nianię, ale oglądałam jej programy jak jeszcze sama nie byłam mamą i podpatrywałam pewne reakcje i faktycznie ignorowanie fochów się sprawdza. Pamiętam odcinek, gdy dziecko także nie chciało zasnąć bez mamy. Niania kazała matce wytłumaczyć dziecku, ze od dzisiaj zasypia samo - jest bajka na dobranoc, buziak itp., ale potem mamam wychodzi do swoich spraw. I tak zrobiła. Dziecko wyła, a matka stala za drzwiami i serce jej sie krajało. Super niania powstrzymywała ją od wejścia do pokoju mowiąc "czy dziecku dzieje się krzywda w tej chwili?". Nie - więc nie wchodz. Trochę to trwało, ale dziecko się nauczyło, ze tak teraz będzie i że nic złego mu się nie dizeje. Wiem, ze to był tylko program, ale jak mój synek marudził przy kładzeniu się spać (a była już godz. 21.30), to po prostu wychodziłam spokoju. Marudzenie trwa minutę, poczym synek się przytula do poduchy i zasypia. Ale to jest i tak rzadkie, bo generalnie potrafi sam zasypiać - kładę go, przykrywam, całuję i wychodze i jest spokój. Czasem sobie coś pogada do siebie i za chwilę jest cisza. I przede wszystkim nie wolno krzyczeć, unosić się. Wiem, że to trudne, bo człowieka nerwy biorą, ale ja staram sie byc spokojna, ale stanowcza. Jak sie wkurzę, to się zamykam na chwlę w pokoju i mówię, że mi jest przykro i się obraziłam, albo odwracam sie tyłem i mówię, że nie będę się z nim bawić. I jemu robi się przykro, przybiega i zrobi to co chcę (np. posprząta zabawki). Sąsiadka ma 5-latka, na którego często krzyczy, bo dziecko jest strasznei nieusłuchane. Niestety jak pokazuje praktyka jej krzyki (a lecą czasem i brzydkie wyrazy) nic nie działają, bo dziecko nadal jest niegrzeczne. Jak urodziłam swojego synka, to ona mi powiedziała "tylko go nie rozpieście, nie ustępujcie mu we wszystkim, bo my tak zrobiliśmy i teraz nei mogę sobie z nim dać rady'. Myślę, ze 4 latek jest jeszcze do ułożenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apitanka
Nie martw sie nie ty jedna masz takie problemy z 4 latkiem. Ne ustępuj we wszystkim Do wyboru dawaj 2 rzeczy tylko !!!! Jak nie wybierze sama zadecyduj i KONIEC Za karę sądzaj gdzieś na 4 min ...i kary dotrzymuj nawet jak przebiegnie sie przytulić Po karze wytłumacz za co siedział i ma cię przeprosić I cos o czym wiele matek ( łącznie ze mną ) czasem zapomina. Pochwal go tez za to ze ma dobry dzien, za to ze np 3 godziny nie marudzil, za to ze sam cos zrobił nawet jeśli to cos zwykłego. Łatwo jest zwracać uwagę na złe zachowania ale za to bardzo łatwo ignorować te dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyewasdfghjkl
moja 3 atka tez miewa takie fazy. Tez jej sie zdarza plakac pokazujac na kubek to mowie 'no na co czekasz, wez sobie' i bierze, i przestaje plakac. Nie mozna dziecku ustepowac bo ono czesto samo nie wie czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglupianie dziecka
no jak widac matka ustepuje dziecku za kazdym raze a nie spodziewanie nastpnym razem zaczyna lac syna nie wiadomo czemu jak wczesniej 20 razy mu ulegla a teraz dostaje lanie Najgorszy sposoib wychowania dziecka ,spelnianie jego kaprysow calyuy czas, wpierdool a na nastepny dzien znow uuleganie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnas mu poswiecac duzo czasu - bawic sie znim rozmawiac , tlumaczyc rozne rzeczy . Nie krzycz na niego , nie podnos glosu bo on bedzie robil to samo. Moj tez ma prawie 4 lata wiec wiem co mowie;) o byle co jest taka awantura , ze szok :( ale troche go juz utemperowalam... za jakies wieksze przewinienia idzie do kata na 4min a potem musi mnie przeprosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×