młode nie wdzieczne synowe.,.....

i nie oczekuj ze mlodzi beda powielac twoje bledy... jak chcialas za mlodu sobie garba przysporzyc i urobic rece do lokci to twoj wybor. Mlode pokolenie uwaza to za glupote. Poza tym chcialabys zeby sie tatus dzieckiem nie zajmowal??? Rola twojego meza skonczyla sie na splodzeniu dzieci?? ciekawe jakie ma teraz z nimi uklady

agora... Ja to bym wywalila do smieci co ugotowalam i poszla do domu. Niech sobie ze smietnika jedza.

jak synowa siedzi w domu lub wrocila wczesniej z pracy to pzreciez moze isc zapalic w piecu, to chyba nie jest takie trudne - ja codziennie pale , przez okragly rok w ziemie na cieplo i na wode w lecie na wode. Jakas leniwa ta synowa masz.

Skoro macie w domu młodszego syna to dlaczego on sie nie ruszył?

synowa pali w piecu cały dzien jak nas nie ma no ale to ona tylek grzeje .....a sytuacja ktora mnie zdenerwowala to to ze jak syn wrocil z pracy to ona juz nie poszła dolozyc no bo on jest w pracy i w efekcie ogien zgasł itp....w sumie to poszlam napalic od nowa ,ale wkurza mnie to ze taka ksiezniczka robi wielki foch ,a siedzi caly dzien w domu.......

Z jakiej racji Twój syn ma palić w piecu? A z jakiej racji przepraszam bardzo ma palić w nim synowa? To typowe zajęcie chłopa napalić w piecu. A jak hodujesz sobie maminsynka to nie miej pretensji do synowej.

jagoda369 - ja ty siedzisz cały dzień w domu to tez możesz ugotować obiad a nie matka ci codziennie gotuje .. śmierdzący leń jesteś a innych pouczasz.

a mi sie wydaje ze tesciowa szlag trafia ze dziewczyna nie chce im uslugiwac.Syn wraca z pracy to tez powinien sie zainteresowac zeby bylo cieplo ,gdyby nie synowa to by wracal do zimnego a tak wystarczy tylko dolozyc -wielki problem.Jak Autorka pisze ze to ona w domu tyrała i teraz albo widzi jaka byla glupia i zazdrosci ze synowa sie nie da,albo naprawde slepo wierzy ze kobieta ma w domu robic jak wól a maz to tylko do pracy i haj live

To jest właśnie najgorsze w mieszkaniu razem, teściowej przeszkadza postawa synowej, synową wkurza natrętna teściowa. Synowej nikt w życie wtrącać się nie powinien i mówic, co ma robić, nawet jak źle robi. To jej sprawa, czy sprząta czy nie,czy każe mężowi robić w domu, czy nie, i teściowa nie ma prawa się wtrącać.

A Ty autorko piszesz z jednej strony, że się nie wtrącasz, że Ciebie to nie obchodzi, a z drugiej piszesz, że synową opieprzyłaś i upominasz ją o porządek. Daj jej spokój, to jej życie. Jak już chcesz, to zwróć uwagę synowi, żeby zagonił żonę do roboty, bo Ty nie masz prawa.Najgorsze co można zrobić własnej synowej to nakazywać jej co ma robić i ją upominać.Nieważne, że ona źle robi, jest dorosła i żadna obca baba nie ma prawa jej się do życia wtrącać.A Ty jesteś obcą babą, nie jej matką.

powiniscie traktowac sie jak 2 odrebne rodziny -nalezy dzielic sie oplatami i obowiazkami ,bo jak rozumiem mieszkacie w domku wiec nie jest to tylko palenie w piecu ,ale latem dbanie o ogrod itp....nie podchodz do tego tak ze synowa musi ,powinna bo siedzi w domu wy z synem macie 2 wyplaty ,a synowa z mezem jedna ....ja mieszkam w bloku 4 rodzinnym i tez palimy sobie sami tzn.co tydz jedna rodzina i w zyciu nie wpadlabym na pomysl ze ma palic sasiad bo nie pracuje.....co najwyzej moge sie z nim dogadac i mu np placic za to jak bedzie za mnie palil .Szanuj prywatnosc rodziny syna i nie probuj szukac sluzacych