Ile macie leków w domu?

Bo ja robiłam dziś porządek, uzbierał się średni koszyczek leków częściej branych typu na przeziębienie (krople na katar, na gardzło, jakieś scorbolamidy) i przeciwbólowe. Rodzina 2+1

*gardło

a czy to ważne, dziwne pytanie leków to trochę mam w domu, na przeziębienie, na ból zęba kiedyś napuchła mi "ósemka" i byłam o 2 różnych lekarzy stomatologów i jeden z nich przepisał mi coś na uśmierzenie bólu i zlecił wycięcie chirurgiczne wykupiłam poszłam do drugiego to on mi odratował tą ósemkę, nie musiałam nic wycinać ale przepisał drogi antybiotyk,,, także mam teraz pełno leków ad bólu zębów

ale z was lekomani ja mam aspiryne na wszystko

Ale tych bez recepty ile? Bo ja mam dużo :o jak lekomanka :P

jak się ma dzieci to sie chce dla nich najlepiej i wykupuje różne apteczne wynalazki,,, najlepiej by bylo leczyć się samą naturę, ziółka... kupić książkę i się podszkolić i olać leki bo mnie ten przemysł farmaceutyczny wkurza, kasują jak za zboże za byle pierdę jak mnie boli gardło to płukam solą, pomaga

Oj sporo:P zaczynajac od lekow na przeziebienie,goraczke,bol brzucha,zeba,krople do nosa,ucha,oka, jakies masci,cos na stluczenia no troche tego mam.

Ale ogólnie to macie dużo czy mało?

i mam trochę niewykorzystanych leków na receptę, głównie po dziecku

Też mam dużo. Przeciwbólowe ze dwa rodzaje, na gorączkę, na przeziębienie, na gardło, kaszel, krople do oka i nosa, do dziecka syropki na kaszel i gorączek, czopki, jakieś maści, polopiryna :D

ja mam od groma, zarowno na recepte jak i nie, czesc uzywam systematycznie, czesc jest na wszelki wypadek itp. itd generalnie niezla ze mnie lekomanka :D