facet mnie olewa czy nie? help!!!

Facet umowil sie ze mna na randke jutro a wczoraj mi powiedzial ze nie wie czy da rade.Rano ma pomoc znajomym przy przeprowadzce.Powiedzial ze nie wie teraz o ktorej wroci i byc moze bedzie za bardzo zzmeczony.Tydzien temu jak sie umawial to mowil ze moze byc pozno u mnie.ok..oczywiscie klotnia.Ja strzelilam focha i nic mu nie pisalam pozniej...sam napisal.Dzisiaj pisze ze mysli o mnie, ja nie wiem co zrobic.To jest poczatek znajomosci a on ma mnie juz w doopie? Moj byly pracowal w sobote i potrafil przyjechac zmeczony 80 km do mnie.Czy ja przesadzam czy facetowi nie zalezy?

przesadzasz i nie myślisz trzeźwo tylko myślisz o sobie EGOISTKO!

daj mu trochę swobody ... niech się facet "wyszaleje" ;) a tak poważnie nie lubimy zbyt zaborczych kobiet zazdrośnice są ok ale nie do przesady

Widzimy sie tylko raz na tydzien, nie jestem zaborcza czy zazdrosna.Ostatnim razem ja bylam zmeczona a pomimo tego spotkalam sie z nim.

jak bedzie dalej sie zachowywal, jesli sytuacja bedzie sie powtarzac tzn. ze nie jest toba zbytnio zainteresowany..