Praca PILOTA

Hej. czy ktoś z Was pracuje na stanowisku pilota autokarowego i może coś o tym powiedzieć?? w pon. wybieram się na rozmowę kwalif. i nie wiem czego mogę się spodziewać na tej rozmowie?:)

autokarowy??!! Leeeee... a juz myslalem ze ciekawy watek i sie pogladami wymienimy... ;)

a wie ktoś na czym wogóle polega taka praca?

myslalem ze chodzi o pilota samolotu

czy musze odbyc kurs pilotazu? czy autobus ma wysuwane podwozie?

Eee.. też myślałam, ze chodzi o prawdziwego pilota

Ja robię za pilota.. Żonka rzuca hasło..pierwszy..przełączam na pierwszy. Polsat..ma Polsat.

Arecki brawo za poczucie humoru:)) a czy ktoś wie o co chodzi z tym PILOTEM AUTOKAROWYM?;)

nie pilot autokarowy a wycieczkowy. To tak jak przewodnik. Musisz znać języki,znać dobrze dane państwa i dużo o nich wiedzieć. Prosto z ulicy tam nie biorą.

dzięki Arecki za odp:) a w ofercie pracy, gdzie składałam CV było akurat podane PILOT AUTOKAROWY i się trochę zdziwiłam, bo nie spotkałam się wcześniej z takim określeniem. a ja akurat jestem studentką turystyki:)

w takim razie staraj się,masz sansę. A praca ciekawa. To jak jest napisane to świadczy o tym kto w tych urzędach naprawdę pracuje.

spróbować trzeba skoro się odezwali:)) to jadę w śr. na rozmowę kwalifikacyjną:)z tego co pisze w ogłoszeniu to nie jest to taki typowy pilot (nie wymagają nawet kursu pilota), ale bardziej mi się kojarzy z takim stewardem na pokładzie, ponieważ w opisie pisze: ,,obsługa pasażerów w autokarze przez cały czas trwania przewozu: przejęcie pasażerów, sprawdzenie biletów, poczęstunek i pomoc pasażerom":)

Ja nie pracowałam nigdy w tym zawodzie,ale najezdziłam się autokarami do Włoch i z powrotem (teraz latam już samolotami) i te pilotki co były w autokarach przede wszystkim jako obowiązek miały nadzów nad podróżnikami, informowały o planowym przyjezdzie do danego kraju, o wszelkich opóźnieniach, na postojach jak sie kończyła przerwa pilnowały by autokar odjechał ze wszystkimi, załatwiały ponadto sprawy paszportowe (to były jeszcze przed wstąpieniem do UE), starały się dogadać z tymi urzędnikami na granicach by szybciej puścili autokar, do tego obsługa typu kawa i herbata, pilnowanie porządku w autokarze. Jak jadąca grupa była fajna to było lightowo, ale czasem zdarzali się awanturnicy i wtedy miały kłopot. Raz gadałam z jedną z nich - studentka, powiedziała, że fajna praca na początek, potem miała już trochę dość.

staraj się. Życzę Ci powodzenia.

panno Marianno dziękuję bardzo za przybliżenie mi tej pracy;)) ARECKI DZIĘKI:))

popieram i cenię ludzi ambitnych.

:)) ja właśnie kończę studia z turystyki i chciałabym się w tym załapać i pracować z ludźmi:) dzięki Arecki, teraz jestem pozytywniej nastawiona:) pozdrawiam:)

głowa do góry dziewczyno. Może kiedyś doktorat na ten temat napiszesz?.kariera zawodowa przed Tobą. Ja też nie zwracałem uwagi na to co inni mówią a w wieku 17stu lat zarabiałem więcej niż ojciec.złożyłem dwa patenty z których jednym zainteresowana jest firma volvo. Ja zwykły prostak który jak inni mógł odwalić 8 godzin i iść na piwo z kumplami. Wolałem realizować pomysły. Myślę o następnym. Powodzonka.życie przed Tobą.

dziękuję baaaardzo za miłe i podtrzymujące na duchu słowa>) również życzę POWODZENIA:)

jesli mnie kiedyś w jakimś temacie zauważysz to chciałąym wiedzieć czy Ci się udało. Z góry dziękuję i mam nadzieję że Ci się uda. Tego Ci z całego serca życzę. Pozdrawiam.

ok, znajdę Cię i dam znać jak mi poszło, niezależnie od wyniku:) w takim razie do środy:)