Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna kafeteriaka

na nic mnie nie stac :-(

Polecane posty

Gość pacz
trzeba było szukać bogatego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra lla
świadczenia rzeczowe i pieniężne sfinansowane ze środków ZFŚS i funduszy związków zawodowych są wolne od podatku do kwoty 380zł w roku podatkowym, a zapomoga losowa do wys.2280 a nie 2250-pomyliłam się tam. Zanotuj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość next to me...
to po co było rodzic dziecko skoro Cie na nie nie stać ? nie lepiej było wydać na pigiłki anty czy gumki? taniej by wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra lla
zwolniona od podatku zapomoga może pochodzić z innego zródła niż ZFŚS. Zwolniona od podatku tzn., że całą tę kwotę 2280 dostaniesz w całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość next to me...
a nie mysłałyście żeby wyjechać za granicę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kafeteriaka
nie chce nic innego jak tylko buty za 36 zl..... az mi glupio przed sama saba co pisze.masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra lla
taki duży pracodawca na pewno tworzy ZFŚS, bo ma powyżej 20pracowników. ..rany, to wstyd dla firmy tak płacić, że człowiek na buty nie ma, to tak na marginesie. Szukaj po urzędach, już w urzędzie dostaniesz więcej, masz możliwość wzięcia niskooprocentowanej pożyczki, zapomogi, świadczenie urlopowe dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diobrze widziałaa
rozumiem Ciebie, ze czułabyś sie niezręcznie, ale można to załatwić inaczej hehe ja bym kupiła coś dzieciom a nie Tobie, a Ty byś miała tą kasę dla siebie. chyba dzieciom byś nie odmówiła, gdyby jakas przyszywana pani ciocia chciała im coś kupić. az mi się iwerzyć nie chce że tak fatalnie płacą z feniksie, to jest żenada. często tam bywałam, bo studiowałam we wrocławiu i mieszkałam tam 5 lat, teraz czasem przyjeżdżam ot tak, albo do teatru czy operetki... jesienią byłam 7 razy... teraz jadę do wrocławia, ale za jakis czas pewnie znów będe we wrocku. zagladaj czasem na swój topik, jak będę jechać to chętnie dam znać, spotkamy się, pogadamy, spędzimy fajnei czas. uwierz mi, ze gdybym mogła coś kupić Twoim dzieciom i w ten sposób Cię odciążyć, to zrobiłabym to z wielką radością, bo zapełniłoby to pustę którą odczuwam na co dzień. któryś miesiąć obiecuję sobie, z ejuz w końću kupie sobie perfumy z a500zł i mimo, ze mam kasę, to tego nie kupuję, bo zupełnie juz straciłam radość ze wszystkeigo, z kupowania sobie wszystkeigo co mi sie zachce, po rpostu już nie widze w tym sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikaaaaaaaaaaa
ja bym sobie znalazła na Twoim miejscu sponsora... pisze poważnie. lepsze to niż biedowanie takie za grosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kafeteriaka
wezne to pod uwage....dziekuje wam za rady,naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfgh
bylam i wrocilam z niczym. a dziecko jest z wpadki. na anty nie bylo mnie stac a co dopiero usuniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalal
ja też jestem z Wrocławia. W takim dużym mieście łatwiej znaleźć lepiej płatną pracę. Np w magazynie u mojej koleżanki - zbieranie i pakowanie części, wypłata jest po 1800 i praca od 7 do 15. Nawet w Biedronkach lepiej płacą więc po prostu - szukać, szukać, szukać. W Twojej sytuacji nawet 200 złoty to już dużo. Składać CV, bo jeśli sama się o siebie nie zatroszczysz, to nikt o tobie nie pomyśli. A na doraźne potrzeby - byłaś w MOPS po zasiłek celowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tym sponsorem to zły pomysł
dziewczyna nie wi co o gumki i pewnie po razie zajdzie w ciążę i kolejne dziecko będzie w drodze bez tatusia. Niech zaszyje cipkę lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kafeteriaka
diobrze wiedzialaaa dziekuje za checi naprawde.Bede zagladac na topik napewno.Nie chce zdradzac gdzie dokladnie pracuje,wole pozostac anonimowa.Ale zagladac tu bede. Dziekuje wam waszystkim,czytalam kazdy post.Az milo na sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfgh
idxiotko dziecko juz ma 8 lat a gdybym znowu kiedys wpadla to na pewno oddam do domu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina_XX_
wiecie co my zyjemy w jakims chorym kraju, człowiek pracuje i go na nic w sumie nie stać... to się nazywa wegetacja. wegetujemy-nie- zyjemy. co to za zycie zadnych przyjemności, tylko trzeba kalkulować wszystko czy starczy nam na chleb na koniec miesiąca. a dajcie spokoj.. ja tez teraz stracilam prace i za 2 tygodnie wyjezdzam do Holandii, mam tam rodzine, zarobię trochę kasy i pomysle co dalej, na pewno się narobię ale przynajmniej będę wiedziała za co pracuje powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kafeteriaka
dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajjamka
diobrze widziałaa>>> myśle że sama kiedyś żyłaś skromnie... tak mi się wydaje, bo z tego co piszesz teraz jesteś dość zamożna, a chcesz pomagać innym. a tak to już jest że człowiek który zawsze był bogaty nigdy nie pomaga potrzebującym (z małymi wyjątkami) zbierałam kiedyś w centrum handlowym pieniądze na cele charytatywne, wierzcie mi ze 70 % osób które wrzucały coś do puszki to ludzie wyglądający na średnio zamożnych lub wręcz ubogich, nieraz ktoś wyglądający na bogacza tylko kiwał przecząco głową na widok puszki z pieniędzmi ( mam kasę ale nie dam bo przecież sam ciężko zarobiłem) naprawdę chętniej dzielą się biedni niz bogaci, co za paradoks;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kafeterianka
kajjamka cos w tym jest co piszesz. diobrze wiedzialla. A ty co,jestes sama,samotna??? co robisz w zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to radzisz zeby
to społem CV nie składać?:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kafeterianka
jak niema nic innego to skladac.Ale ogolem to spolem po poracha na calej lini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to radzisz zeby
babki tam zawsze jakieś takie uśmiechnięte, myślałam ze lepiej zarabiacie. ale wydaje mi się że w społem na staszica mają więcej, kiedyś znajoma babka pracowała tam na garmażerce i twierdziła ze ma 1700...no nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kafeterianka
1700 ? to kim ona tam jest? praca ogolem fajna i wogole,lubie ja,kontakt z klientem....ale na glowie tyle ze szok.Wiecznie cos nie tal,kontrole monitoringi itp.Trzeba byc ciagle usmiechnietym,czujnym.Dla wielu osob to tylko taka poza.... zwykly sprzedawca tam niema wiecej jak 1200zl. jedna babka pracuje tam ,25 lat...raz dostala podwyzke..100zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaaaa
Smutna kafetarianko napisz do mnei na maila z checia Ci pomoge , kupie buty i wysle , mieszkam za granica ,a tu sa tansze i chyba lepsze :) Vixen86b@hotmail.co.uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna kafeterianka....
kaaasiu, a kupiłabyś mi coś? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kafeterianka
o. juz widze pierwszy podszyw.Jak milo.... nie chce nic od nikogo bezinteresownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to radzisz zeby
no mówiła, ze 1700 ma...weź się lepiej dowiedz, bo może tam naprawdę więcej płaca....1100 to przegięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaaaa
Daj sobie kobieto pomoc ,jesli ktos chce. Zycie na tym polega poniekad, na pomaganiu sobie nawzajem... W moim zyciu ostatnio malo co sprawia mi radosc i chyba to jakbym komus konkretnie choc troszke pomogla by mi sprawilo radosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kafeterianka
u nas na stoisku kazda ma max 1200 w zaleznosci od etatu. Ale 1700 nigdy w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna kafeterianka
ale nie jestem zebraczka,nie poto zalozylam.topik zeby ktos mi cos kupowal.Ale to mile,naprawde.Az milo na sercu.Wiem ze inni maja gorzej,ja mam prace,zarabiam.Ale przyjemnosci zadnej,taka wegetacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×