jak dlugo facet moze?

O limes, a moglbys odpowiedziec czy podniecenie i naprawde ladna partnerka w lozku przeklada sie na sile erekcji i ilosc stosunkow, i w ogole dlugosc sexu? Czy po prostu seks seksem i czy nie ma znaczenia czy dziewczyna zwykla czy naprawde pociagajaca.

ja też długo mogę, ale półtorej godziny piłowania to chyba trochę za długo? ;) co innego jeśli to razem z grą wstępną. :)

nie mnie pytasz ciekawska, ale pozwól że odpowiem(i tak odpowiem, czy mi pozwolisz, czy nie;) ) oczywiście, że partnerka ma znaczenie. chyba, nie myślisz, że my tylko pragniemy cipki? dla mnie nawet jej jęki, oddech, dotyk. to jak się porusza na mnie. czy lubi seks, ze mną czy z każdym. ;)

mialam 51 latka byl boski, wymeczyl mnie z 1,5h bylam w szoku myslalam ze wtym wieku niewiele mozna :)

Ciekawa_kobietka Moim zdaniem nie przekłada się. Przekłada się seksapil a to nie to samo co "ładna". Zgrabna dziewczyna może być odpychająca a taka przy tuszy wręcz odwrotnie. Kobiety zapominają, że faceci myślą o kobietach to, co one same myślą o sobie.

W seksie ważne jest wejście w "rolę". Akurat w łóżku możemy być tym kim na co dzień nie jesteśmy lub nie możemy być (bo np. żyjemy w pruderyjnej rodzinie)

Długość seksu bardziej zależy od tego czy nam na tej długości zależy. Zawsze można między jednym numerkiem a drugim zająć się babeczką i zrobić jej masaż pleców. Każdy to lubi a ja mam wtedy czas się doładować.

A poza tym seks to nie tylko raz-dwa raz-dwa raz-dwa raz-dwa raz-dwa tylko wszystko co się dzieje od klapsa przy kolacji aż do chwili kiedy zasypiamy ... Wam babeczkom się wydaje że dla nas zajście do burdelu to szczyt marzeń. Muszę Was rozczarować. Większość normalnych facetów ma szereg różnych odczuć i żadne z nich nie należy do przeżyć z gatunku czysta przyjemność.

Mi wydawało się że mogę w kółko z drobnymi przerwami, ale wystarczył jeden szczegół, kiedy laska zupełnie gotowa do wyreperowania a tu jakby ktoś wyłączył światło. No lipa totalna. Ta w dobre pootwierana i gotowa na wszystko ale nie na coś takiego...

No i jeszcze na koniec ... "Czy po prostu seks seksem i czy nie ma znaczenia czy dziewczyna zwykla czy naprawde pociagajaca. " A co znaczy POCIAGAJĄCA? Dla każdego zawiera się w tym słowie coś innego. Dla mnie seks zaczyna się w głowie. Nie pójdę nigdy do łóżka z blondyną z dyskoteki (np. fanką discopolo). No chyba, że nie otworzy buzi przez 2 godziny. Po prostu mi nie staje. Najbardziej pociągająca dla mnie jest inteligencja. Oczywiście cycki uda itp też. Ale nawet cycki czy uda trzeba umieć zaprezentować.

Jesteś tak głupi i przesiąknięty populizmem że założysz trepy jak inni to zrobią. :O Co masz do disko polo? Krzywdę ci robi dewastuje twój światopogląd ? Panny spod remizy nie są dość inteligentne, są na tyle bystre że poradzą sobie w każdej sytuacji, kiedy ty będziesz zjeżdżał sobie pod uda i może pod piętę nawet bo inteligencja aż z ciebie się wylewa. :O

musi być w łóżku pewna siebie

limes x x udowodniłeś że poszedłbyś z blondynką z dyskoteki bo tamta dziewczyna właśnie miała inteligencję na tym poziomie...

Ja tam nie żałuję :) Może to nie była dyskoteka ale podobne zbiegowisko i może miała ciemne włosy, chociaż tak naprawdę była blondynką a i tak udało nam się zostać ze sobą na trochę dłużej, miło dłużej ale nie na zawsze, ale to już inna historia. :)

Ktos ma cos przeciwko disco polo? http://www.youtube.com/watch?v=dzivgh9anG0

"Nowy w mieście' ... Po co te ataki na mnie? :) Każdy ma inny gust. Nie lubię prymitywnych filmów i prostej muzyki. Żyjemy w wolnym kraju. Z muzyki popularnej lubię przyśpiewki śląskie, ale ze względu na ich lokalny koloryt. Z disco polo wieje nudą - ja słucham głównie muzyki z filmów. Tak to już jest, że ludzie dobierają się, gdy mają zbliżone poglądy na świat: muzykę, jedzenie, formy spędzania wolnego czasu. Napisałem "np. disco polo". Jak ktoś ogląda "M jak miłość" to też mam do niego duży dystans. A co do Wieliczki. Nie jednemu psu burek. Wielka Wieś leżąca pod Krakowem, to jedna z 11 miejscowości o tej nazwie. A Wenecja nie oznacza tylko miasta we Włoszech.

Aleś zapienił stary ... Bez urazy. Wyluzuj. Jak bym nie był na takiej dyskotece w lesie pod Warszawą (nie pamiętam nazwy), to bym się nie wypowiadał. Druga połowa dyskoteki odbyła się tam w rytm muzyki techno. Też jej nie znoszę i na pewno nie szukałbym tam partnerki dla siebie. Panny tam były tak ordynarne (przeklinały) i upite, że patrzeć na nie to była żenada, a co dopiero zaciągnąć do łóżka ... Cieszę się, że Wam się udało. Nie każda zabawa w remizie to obciach. Wiem, bo bywam od czasu do czasu.

Ja kochałam i dochodzę 3, 4 razy przez 120 minut. Kocham się bez ejakulacji czasami nawet godziny (oczywiście z krótkimi przerwami). To normalne, że mężczyzna jak kocha dochodzi często i nie ma problemów z potencją nawet po 40 stce. Problemy z erekcją już teraz nie zależą od wieku tylko od zupełnie innych przyczyn.