moj facet i jego brak checi na studia

hej. jestem z chłopakiem od 5.5roku. Jest po technikum. Mówi ze nie chce iść na studia bo nie interesuje go praca za biurkiem. Nie che zeby pracował na budowie całe życie. Chce żeby był ambitny. Nie chodzi to tylko o prace ale o to zeby sie kształcic i miec chęci do działania. Chce sie was zapytac czy bez studii w tych czasach jest mozliwosc znalezienia dobrej pracy o ile sie nie jest takim przedsiębiorczym, obrotnym

ja jestem po technikum i siedzę za biurkiem, po co mi studia do szczęścia? Zobacz ile magistrow siedzi w biedronce na kasie.

no tak ale on nie chce ani studii ani siedzenia za biurkiem? no to co bedzie niby robil? troche przeraza mnie ten fakt i to ze nie ma ambicji, pasji.

kolejna materialistyczna kurwa, która widzi tylko pieniądze, dlatego wmawia swojemu chłopakowi żeby szedł na studia i się rozwijał, bo praca na budowie upokarza, jeśli tak to go zostaw głupia kurwo

moze lubi tą pracę, docen go ze robotny, pozaatym na budowie mozna zarobic wiecej niz srednia krajowa.

i co ma robić w życiu oraz ile musi zarabiać abyś była zadowolona?

budowlańcy śmierdzą

kolejny debil który siedzi na necie 15godzin na dobe i wyklina wszystkich bo tylko przez internet porafi byc mocny w gębie

hahaha "studii"to ty chyba też nie masz :D