Tak,to do ciebie ...fs

ale jemu to nie da do myslenia, bo autor jest idiotą z iq 20 bez zadnego szacunku do ludzi. nie ma zadnych wyzszych uczuc , do niego nic nie dotrze nie produkujcie się na darmo i nie przytaczaj kolezko pustych slow ze po kilku zdaniach nikogo nie mozna ocenic. widocznie jeszcze malo wiesz o tym swiecie

jestem penwa ze ta jego dupeczka wszystko widziała i go olała ale do niego nie doceira woli sobie popiredloic ze jej tu nie ma moze to i lepiej niech sei ludzi... zakładając ze ONA w ogole istniueje

jestem penwa ze ta jego dupeczka wszystko widziała i go olała ale do niego nie doceira woli sobie popiredloic ze jej tu nie ma moze to i lepiej niech sei ludzi... zakładając ze ONA w ogole istniueje

i jesli cos moge od siebie jeszcze dosac jako uzuplenienie powyzszych wpisów to fakt ze dziewczyna ktora jest dobra nigdy nie zechce buraka chama i zacofanca a widocznie jego dupeczka sie poznala na nim wystarczajaco i na nic tu twoja niby kultura kolezko. wszystko przybierasz w ladne slowa a to nie ma zadnego znaczenia! daruj sobie tą dziewczyne zasluguje na kogos lepszego zegnam

że autor się zaczernił i podał maila... hmmm... i co? żadna nic nie kojarzy?

dlaczego to dziewczyna ma do niego pisac? czy on jest jebniety?

to fsystko...

:(

prawdę mówi "wiecie co..." podpisuję sie pod każdym słowem...

po autorze i tak to spłynie... tez sie podpisuje pod wiecie co, wyjela mi wszystko z ust.. a dziewczyna autora napewno wyczuła jego socjopatyczne zachowania i on jest z tego powodu nieszczesliwy, moze dlatego nie chce sie z nia kontaktowac, tzn chce ale ona nie i tak sobie pisze... szkoda i jego i jej

Autor dalej bedzie szedł w zaparte,,, on mysli ze trzyma klase a osmiesza się, zamiast po prostu byc soba udaje kogoś innego, a pewnie rozdziera go od srodka... czemu przed nią ucieka? pewnie zrobil jej jakieś swinstwo i teraz ogonek podkulony jak zawsze w takich sytuacjach... zero honoru i szacunku do niej...

ze moze ona juz sie odezwała a on spanikowal dlatego zaczął zmieniać wszystko?

a czemu spanikował? przed kim? tu wszyscy anonimowi do bólu... jakby się odezwała to mógłby dać znać... zero honoru i szacunku do ludzi którzy się tup ojawili i mu w większości współczują...

Zauwazcie ze on wszystkiego sie wypiera! przeciez to ewidentnie widać, że on ucieka przed nią! niby chce ale się boi... do tego stopnia., ze go to paralizuje. Każda z wpisujacych sie tutaj osob opisywała własną historię... Jakoś szczególnie nie był tym zainteresowany, wręcz uciekał jesli ktoś zaczynał sie nim blizej interesowac! to jest normalne?

chcesz sumienie oczyscic? "Z nas dwojga,już tyko Tobie szczęście jest pisane,nie mnie. Nadal zadajesz cierqienie,ale to nic,już zawsze będziesz kimś wyjątkowym,cokolwiek zrobisz. Kiedyś zrozumiesz...tyle pytań...bez odpowiedzi... Obok mnie jest...juz tylko zimno. jest kimś bardzo,wyjątkowym,o kim nie mogę zapomnieć. Właśnie chciałem wyjaśnić,że nie każdemu chodzi o jedno.Może tak myśli stu,ale sto pierwszy inaczej,od każdej reguły są wyjątki. Tak,jest bardzo wyjątkowa,sam nie wiem czemu,ale wiem,że taką pozostanie ...zależy mi na Niej"

a ja współczuję dziewczynom, które przez chwilę pomyślały, że to o nie chodzi... sama przez moment... może nie uwierzyłam, że to do mnie ... ale serce drgnęło, łzy popłynęły... i mimo, że uciekam to może, w głębi duszy, chciałabym by mnie szukano... ehhhh...

:-)

mozemy sobie podać ręke..

A ja powiem tak....autor ma swoje jakieś powody, żeby się do niej nie odzywać.Pewnie wie, że nigdy nie zostanie ona dla niego partnerką życiową.Pewnie by chciał, ale ona daje mu wyraźny znak, że tak nie będzie.W związku z tym wycofał się, ale w sumie cierpi.Zerwał kontakt ale tak naprawdę chciałby go.Wie , że dziewczyna zagląda na to forum, więc ma nadzieję, że po częśći nawiąże z nią kontakt, choć jak któraś stąd dziewcząt jest bliska prawdy i wydaje mu się, że to ona, natychmiast wszystko zmienia i udaje, że to nie tak, by się nie odkryć.Wstydzi się swoich uczuć a z drugiej strony jest na tyle samotny, że nie ma z kim się podzielić własnymi emocjami.Chciałby z nią nawiązać kontakt ale się tego boi.

No i jeszcze jedno, autor uwielbia być w centrum zainteresowania, stąd też częsciowo ten temat.Wie, że jest chodliwy, bo dużo osób doświadczyło takiej sytuacji, więc będzie wielu chętnych , którzy myśląc o sobie , pomyślą, że to do nich.Będą bacznie obserwować co dalej.A może się odkryje na tyle, że to one? Przy tym autor ma trochę dar lekkiego uwodzenia, chce by babki mu odpisywały;sam ma wielki głód miłości.

to co mówisz, by się zgadzało :)

no i to nie jest jego pierwszy taki topik :)

o nim prawdę

smutno mi się zrobiło... ludzie bywają okrutni... ranią po to żeby ranić, dla zabawy...

No właśnie powiedz jej wprost a nie uciekasz jak tchórz. Ona sądzi, że coś złego zrobiła i nie wie co.

Nie, nie jestem psychologiem.Ja po prostu chyba wiem, kim jest autor. :) Chyba zguba się znalazła.:P albo i nie, bo znowu ucieknie.Tak więc udajmy, że nie wiem.:D

kim jest ?

skonczyles to grafitti ?:)

Kim jest? Moim małym tchórzem..Oczywiście pozdrawiam Cię i nie bój się mnie.Nie pogonię gdyby co :D

"twoja" mala zguba chyba wyrywa dziewczyny na peczki tutaj :D:D