Czy 1000 zl na tydzień w Polsce wystarcza?

Jutro lece z rodziną na tydzień do Polski. Na polskim koncie mam 1000 zł i zastanawiam sie czy to starczy. Bedziemy w trzy osoby (2 dorosłych plus dziecko). Mieszkac bedziemy u moich rodziców, ale wiadomo będziemy chcieli pójść do jakiejs restauracji, ja mam do kupienia książki. Czy wg was ta kwota starczy, czy lepiej przelac sobie z mojego konta euro na konto pl?

Ja przez tydzień w PL tracę ok. 5000zł, nie wiem jak dacie radę z tysiaczkiem.

No właśnie też się boje, bo wiadomo dziecko będzie coś chciało, rodzice na pewno dadzą coś, ale wolałabym być bardziej samodzielna. No coż mamy jeszcze nasze konta w euro, tylko prowizje wysokie:(

1000 to za mało

a skad jedziesz? nie sa takie wysokie prowizje,ja wybieram kase z polskiego bankomatu,albo biore po prostu w gotowce euro, albo tez i raz przelewalam na polskie konto. kasa w gotowce, rozmieniasz tyle ile potrzebujesz. 250 euro na tydzien to malo,tym bardziej,ze chcesz sie pokazac,pochodzic po restauracjach i poudawac ile to masz kasiory:) nie zaprzeczaj,kazdy tak robi:)

Jadę z Włoch, nie zamierzam udawać ile to mam kasiory, bo jedziemy do rodziców i oni znają naszą sytuację. Obojemy pracujemy (ja zarabiam i w PL i w Euro), ale z zarobkami różnie. Po prostu chcieliśmy się zrealaksować, pochodzić po polskich knajpach, dziecku coś kupić, no trochę zabawić się jak to na wakacjach. Chciałam uniknąć dotykania naszych kont w Euro, ale ostatnio miałam spory wydatek (zakup usługi z Polski) i stąd tylko 1000 PLN mi na koncie zostało (miałam więcej). No i teraz boję się, że nie starczy i będzie trzeba pobierać kasę z kont w Euro.

ja za 1000 zł. muszę cały miesiąc przeżyć, nie zawsze na wszystko mi starcza. Ale jak tylko tydzień tu będziesz i wydasz na rodzinę te pieniądze rozsądnie to powinno starczyć. Za jakieś 30 zł. można już kupić ładny obiad w restauracji (koszt za jedną osobę). Domyślam się, że będziesz się poruszać po mieście samochodem rodziców? Wtedy odejdą Ci koszty biletów, które są bardzo drogie.

Jeśli chodzi o poruszanie się to czasem samochodem, ale planujemy też komunikacją miejską w sumie zależy od dnia.