Jak to możliwe że się doprowadziłem do takiego stanu?

że nigdy nie miałem dziewczyny i teraz też nikogo nie poznaje? Taka skrajna samotność, nie pojmuje tego.

A ja nie lubię ludzi. Lubie tylko tych których znam, reszty nie mam ochoty poznać :o

mam tak samo, u mnie to lata "pracy"

I tak was to niczego nie nauczy, jak już będziecie mieć pierwsza dziewczyne to po kilku tygodniach bedziecie mieli ochote zaliczac inne i tak juz do konca. Ja mialam chlopaka i juz nie chce bo tacy jestescie.

posługujesz się stereotypami dziewczynko.

yhy jasne

To nie jest skrajna samotnosc.... Samotnosc to jak bedziesz mial taka sytuacje, ze Wigilie bedziesz spedzal zawsze sam....zero rodziny, przyjaciol, znajomych...

Czyli jestem już blisko bo z rodziny mam tylko 3 życzliwe osoby a tych dwóch ostatnich podmiotów zero.

zapisane jak masz miec drugą połówkę to Ona sie znajdzie sama jak to mówia wyrosnie spod ziemi i powie jestem to tak zawsze jest jak juz nie zalezy a wrecz nie chcesz to prosze bardzo na złosc zycie cos po czasie daje

Napisz do jakiejś dziewczyny na fb ;) Mój narzeczony mnie tak poderwał.

Nie wierzę w takie dyrdymały.

jak juz nie bedzie zalezec to po czasie przychodzi dyrdymały nie dyrdymały

A ci ja mam powiedzieć? Od zawsze byłem "wolnym białym żaglem". Po studiach zerwałem z dziewczyną i wyjechałem do Australii, później do NZ. Teraz wróciłem z Emiratów Arabskich. Pracowałem jako inżynier budowy. I co się nagle okazuje? Siedze SAM w mieszkaniu z kotem, jak stary kawaler. 35lat na karku, a tu nawet nie ma z kim na piwo wyjść:o. :0.

W sobotni wieczór - użalam się nad sobą na wątpliwej jakości forum. Dotknąłem dna. :o

Stary, ale co zobaczyłeś, to twoje:)

ale za to pewnie przeżyłeś dużo więcej niźli byś przeżył z dziewczęciem u boku, wtedy byś nie podróżował, a tylko dzieci, rodzina i uziemienie, zarówno fizyczne jak i intelektualne

Dumox spadłam z krzesła kiedy zobaczyłam twój nick !! :D

Tak, przeżyłem sporo i zwiedziłem kawałek świata. Zastanawiam się co będę robił w Polsce przez miesiąc, dopóki nie wrócę do Abu Dhabi( pracuje na kontraktach). Wyszedłbym chętnie z kimś na piwo, ale wszyscy kumple spędzają dzisiejszy wieczór ze swoimi żonami/rodzinami/narzeczonymi itp. Przecież nie pójdę na dyskotekę sam, a fajnie byłoby teraz wyjść na miasto z jakąś ładną dziewczyną:) Ale życie szybko leci.

Oj tam oj tam. Stary Człowiek skąd jesteś? Ja się chętnie z Tobą dzisiaj spotkam :) 32lata, wysoka szczupła singielka. Wyższe wykształcenie:) Poważnie piszę.

Warszawa :)

Ha HA HA JA TEŻ!! To opisz się i podaj jakiś kontakt do Ciebie:)

185cm, szczupły brunet. Opalony :) Podaje Ci maila: marcin.turn@gmail.com

Koko i Stary - oboje jesteście ostro pogrzani. W życiu nie umówiłbym się na randkę, z kimś z kafe:D

Stary człowiek no niestety tak to ze znajomościami bywa, że trzeba o nie dbać, żeby mieć z kim wyjść na piwo albo do klubu. trochę mam wrażenie, że chciałbyś mieć kogoś na zawołanie - kiedy jesteś w PL, bo przecież i tak za miesiąc znowu wyjeżdżasz

O nowa znajomość:)

eskimosko Chciałbym mieć rodzinę, dobija mnie samotność. Jeszcze rok temu, tak nie myślałem:O

przykro mi, że samotność Cię dobija, ale obawiam się, że jesteś typem, któremu wydaje się, że skoro już się wyszumiał i zarobił odpowiednią ilość pieniędzy (kosztem zerwanych kontaktów ze znajomymi) to teraz już pora na żonę/dziewczynę itp, która, dziwnym zrządzeniem losu, jeszcze się nie pojawiła, a przecież powinna jak tylko o niej pomyślał

No niestety, facet musi dojrzeć do małżeństwa/stałego związku:) A mądra dziewczyna wie, jakiego mężczyzny się uczepić, żeby mieć dobrze. Nie rówieśnika, który zostawi ją po pierwszych zmarszczkach, tylko starszego i zarobionego, który ma poukładane w głowie i w spodniach, bo już swoje wyszumiał:) i który z chęcią zarobi na nią kasę, jak i jej zachcianki;) Pozdrawiam :)