Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alergentomojwrog

mój koszmar- przeczytajcie, pocieszcie mnie :(

Polecane posty

Gość alergentomojwrog

Mój koszmar trwa odkąd skończyłam 13-15 lat. Daje o sobie znać od marca do czerwca. Chodzi o alergie :( Pewnie zaraz powiecie że są gorsze choroby, ale moja alergia przybrała taki stan że uniemożliwia mi normalne życie :( Zaczyna sie od kataru, a właściwie lejącego nosa, zużywam dziennie 10 opakowan chusteczek. Kilka dni potem pojawiaja sie rany i owrzodzenia na skórze nosa, leci mi krew przez podrażnioną błonę śluzowa. Oczy- pieka, łzawia i szczypią, staram sie nie trzeć, nie dotykać ale w nocy robie to przez sen. Wstaje opuchnieta, z oczu wychodzi mi galaretka, ledwo widze, powieki krwawią. Krecenie w nosie, kichanie co minute, swędzenie całego ciała, silne duszności, ataki astmy. Do tego straszny ból głowy, taki że często zostaje w łózku cały dzień. Po paru tygodniach jestem chora na wszystko- zapalenie płuc, zapalenie spojówek, przeziębienia i grypy. Teraz siedze i ryczę, ja już nie moge tak życ. Chodze po lekarzach, biore codziennie garśc leków, przeszłam odczulanie, po którym jest tylko gorzej.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRUE STORY.
Po prostu idź do lekarza i poproś o zmianę leków, na silniejsze. Albo w ogole zmień lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kskssjjshjs
Po pierwsze to zapisz sie do poradni alergologicznej, a po drugie to są odczulania, które pomagają w allergi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alergentomojwrog
Lekarzy to juz nie wiem ile razy zmieniałam, do poradni chodzę. Biore silne leki po których jest lepiej, jakbym ich nie brała to chyba bym padła z tej alergii. Byłam odczulana 3 lata i jest gorzej. Pogorszyło sie uczelenia na pyłki a do tego mam wszystkie możliwe uczulenia krzyżowe :o Czuje sie fatalnie, fizycznie i psychicznie. Nikt nie rozumie jak cierpie. Nikt nie traktuje mojego stanu poważnie, bo to przecież śmieszne jak chodze z wielkim pudłem chusteczek i co chwila mam atak kichania :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×