Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sweet888

Jak wesprzec faceta

Polecane posty

Gość sweet888
chyba jutro zaczne cwiczyc ewe chodakowska..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telefonikkk
wiesz u mnie to była ciężka sprawa my byliśmy juz zaręczeni i mieszkaliśmy razem 2 lata... Ciężko było i jeszcze jest :( ale dopiero zaczynam trochę odżywać no i zwracać uwagę na facetów bo wcześniej miałam wszystko gdzieś.. Od początku grudnia nie jesteśmy razem przez ten czas żadnej nocy spokojnie nie przespałam, budziłam się i nie mogłam zasnąć, prawie nie jadłam bo nie miałam apetytu, ryczałam czasami nawet w pracy w kiblu, nie chciało mi się nigdzie wychodzić jak wróciłam z pracy siedziałam zamknięta w pokoju, tzn nadal jeszcze nie chce mi się nigdzie wychodzić ze znajomymi... trzeba to jakos odchorować myślałam że nie dam sobie rady :( Szukałam sobie jakichś zajęć, próbowałam się uczyć języków, znalazłam nowe zajęcie sutasz, musisz się zająć sobą, ja na razie wolę spędzać ten czas w samotności :( Nie odzywaj się do niego niech on zawalczy jeśli mu zależy, nawet jak będzie walczył to nie dawaj mu od razu szansy... Zacznij wychodzić z koleżankami może poznasz kogoś fajnego... Nie możesz być uwiązana na łańcuchu, jak wyobrażasz sobie takie życie skoro kiedy nie odbierasz to on robi takie akcje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet888
kurcze to naprawde moj problem w porownaniu z Twoim to mozna powiedziec "szczeniacka milosc" co prawda byl czas ze powaznie myslelismy o NAS... duzo u niego przebywalam... Ale Ciebie to naprawde szkoda... Musieliscie sie rozstac?? :( mnie to wszyscy sie dziwia ze z nim bylam tyle czasu teraz nawet kolezanka mi pisze "ja ci sie w pizdu dziwie ze z nim jestes" nikt nie wyrazal do niego sympatii jak go poznal.. a mnie w sobie rozkochal... najgorzej jest wylaczyc laptopa.. polozyc sie i nie moc usnac.. wtedy to mysli tylk oo nim ahh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telefonikkk
oglądaj jakieś komedie to nie będziesz się smucić i będzie Ci łatwiej, bo nie będziesz taka smutna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet888
a czemu Ty sie rozstalas ze swoim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telefonikkk
zaczęłam mieć wątpliwości przestało nam się ukladać ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet888
Szkoda... takiego dlugiego zwiazku... zareczyn... jak nie bylo zadnych zdrad itp... to szkoda... ale moze jeszcze do siebie wrocicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam żadnego nicka
no włąsnie on podczas naszego związku pisal z jakimiś 2 czy 3 dziewczynami, bywało różnie między nami podczas tak dlugiego czasu.. Spotkał się ze dwa razy z jakąś wiem na pewno że mnie nie zdradził ani nic więcej tylko spotkal się towarzysko może miał nadzieję że kogoś fajnego pozna... ja się dowiedziałam postawiłam warunek... nie pisał więcej... No i jak nam się przestało układać już podczas zaręczyn to też pozałam kogoś przez neta spotkałam się kilka razy dowiedział się no i się rozstaliśmy nie chciał mi wybaczyć że po zaręczynach spotałam się z kimś kiedy on już chciał ze mną być do końca ehhh... Teraz wiem że zabrakło nam szczerości i rozmów o problemach... Mam kontakt ze sobą zobaczymy co będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet888
To i tak niewiele jak na tyle lat.. ja tylko na poczatku pisalam z jakimis kolesiami... bo nie wiedzialam ze nie mozemy pisac ja z chlopakami on z dziewczynami... i to byla nasza pierwsza klotnia... od tej pory sie zaczelo.. po pol roku on zalozyl facebooka i pisal z jakimis wlamalam sie na jego konto widzialam jak pisal to byla masakra... ja tez zalozylam ale znikim nie pisalam... a teraz znowu w grudniu zalozyl bo tez tak sie poklocilismy ze kazalam mu szukac nowej i zalozyl fb... i tez pisal... do konta sie nie wlamalam ale pozniej na emaila weszlam na jego kompie i tam bylo widac ze pisal:/ a mnie powtarzal ze nie pisal z nikim... tez sie wkurzylam... bo oklamywal mnie prosto w oczy a pozniej patrze to z kazda pisal :/ ja oczywiscie z nikim nie pisalam :/ z kolezankami ale to normalne... masakra do dzisiaj cos w srodku mi sie robi jak sobie pomysle ze pisal z innymi a mi scieme walil ze nie :/ ... a spotkania z inna to bym mu nie darowala.... Wiesz co to moze jeszcze z nim porozmawiaj powaznie o problemach co mieliscie.. szkoda was pewnie byliscie udana para

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telefonikkk
on dopiero pod koniec jak zobaczył ze mnie traci zacząl się naprawdę starać a wcześniej byliśmy jak stare dobre małżeństwo Ale teraz wiem że za nim tęsknię, brakuje mi go naszych wspólnych chwil, przyzwyczajeń, jego... zobaczymy, na razie on chce mieć czas nawet próbował poznać kogoś spotkal się raz ale stwierdził że nie jest gotowy... ehhh zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet888
nie boj sie on pewnie zateskni jeszcze za Toba .... zobaczy ze glupio mu bedzie poznawac kogos itd... bo bedzie myslal o Tobie... Moze tylko przerwy potrzebowaliscie.. Ale nudy ... cala niedziela w domu i na forum ....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam żadnego nicka
no ja cały dzień zmarnowałam na słuchanie muzyki a miała podszkolić exela :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×