Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ostra ta zupka chińska

Czuję się upokorzona...

Polecane posty

Gość ostra ta zupka chińska

przyszła teściowa zażądała testów dna na ojcostwo, bo nie wierzy, że dziecko jest jego syna. A wszystko przez to, że ja zostałam w Polsce, a On wyjechał i ona jest przekonana, że go zdradziłam i teraz chce wrobić w dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruckzuckk
i pewnie ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieDarujeCiTejNocy
A co jej syn na to? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostra ta zupka chińska
Nie, nie ma racji :-o Jej syn każe mi się nie przejmować, ale ostatnio zarzucił mi, że właściwie to powinnam zgodzić się na te testy. I nie ma problemu, tylko niech Ona wyłoży kasę, bo ja nie dam ani grosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paradygmat
teściowa to sobie może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieDarujeCiTejNocy
To niech on wniesie sprawę do sądu o ustalenie ojcostwa.Jeżeli test pokaże że dziecko jest jego to on zostanie obciążony kosztami badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobna sytuację
byłam w związku na odległość. widywaliśmy się raz w miesiącu przez kilka dni ( czasem kilkanascie gdy mielismy urlop ). Zaszłam w ciążę. Ojciec mojego partnera zapytał się go czy jest pewien, że to jego dziecko. Wnerwiłam się strasznie, bo po pierwsze nigdy bym go nie zdradziła, po drugie 3 lata bylismy juz razem, a po trzecie był i jest to mój pierwszy i jedyny partner seksualny. Ale niesmak iżal pozostały. Było mi naprawde przykro. Na szczęście moj partner sprostował tatusia i to porządnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym ja miała taką akcję to bym nie chciała takich ludzi znać ! Testy bym zrobiła....ale na ich koszt! A potem rzuciłabym je im w twarz. Współczuję Tobie faceta skoro nagle również i on przebąkuje o testach :o Może to klasyczny typ maminsynka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe niech robi na swoj koszt stara raszpla teściowe to gnidy jasne że nie wszystkie ale ja mam klasyczną zołzę i jestem do wszystkich odruchowo negatywnie nastawiona a faceta razem z mamusią bym pogoniła w cholerę na co ci taka rodzinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×