pierwsza ciąża poroniona 5 tydz, druga ciąża jest córka :-)

trzecia poroniona 7 tydz :-(( czy ja jestem pechowa?? a jak znowu poronię to się załamie :-( jestem chora, pechowa czy to się zdarza??

Nie wiem, ale przy tylu poronieniach wcześniej, byłabym chyba pod kontrolą lekarza co tydzień, bo bym się bała.. Pytanie, czy to coś by dało? Trzymam kciuki, żeby tym razem się udało, myśl pozytywnie, uważaj na siebie - powodzenia

ja mam za sobą jedno poronienie w 7 tygodniu ciąży rozpoznane w 11 t.c. Mam już córeczkę. Planowaliśmy dla niej rodzeństwo i niestety się nie udało. Lekarz twierdził że to musiała być infekcja wewnętrzna organizmu i choć nie byłam chora czy przeziębiona to na wynikach wyszedł mi ostry niedobór ciałek odpornościowych więc możliwe że coś tam było a ja tego nawet nie czułam (słowa lekarza). Jeżeli twoje ciąże przypadały na inny okres niż jesienno-zimowy bądź sezon grypowy to nie wiem jaki może być powód. Zapytałam lekarza co będzie jak nie uda się kolejny raz a on na to że przy drugim niepowodzeniu wskazane są badania genetyczne. Obecnie planujemy próbować ponownie i mam już umówioną wizytę na której dostanę skierowania na badania hormonów i te podstawowe które mają wykluczyć jakąś infekcję. Życzę ci powodzenia i poproś o badania wykluczjące stan zapalny w organiźmie. Idź do dentysty , niech sprawdzi czy nie ma groźnych ubytków. Wylecz zęby jeżeli znajdzie jakieś do leczenia.