Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zielona Listka

Dlaczego robie kangura :(

Polecane posty

Gość Zielona Listka

Otóż mam prawo jazdy od ok. 2 tygodni. Samochodem jeżdżę dopiero od tygodnia, mam 15letniego staruszka w niezłym stanie. Tylko że mam z biegami, a konkretnie przy redukcji auto prawie zawsze mi szarpie. :/ Na Yarisce z kursu tak nie miałam ale mój "dziadek" chyba nie jest tak cierpliwy... Dlaczego robię kangura przy redukcji z 4 na 2??? Przyhamowuję, wciskam sprzegło szybko zmieniając bieg i wolno puszczam sprzeglo dodajac gazu.I kangur :( HELP!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona Listka
*problemy z biegami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfdsfddsfdfds
Albo za duża prędkość do redukcji na 2...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona Listka
No tylko że bez gazu to już nie jest zwykły kangur tylko kangur olimpijczyk w skoku w dal :/ Gaz jeszcze ratuje sytuacje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia powie ktosf
Co to znaczy : robić kangura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona Listka
A no może z tą prędkościa. Ja zrzucam bieg jak schodzę ciut poniżej 40 na 2. Jezdze starym Lanosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona Listka
Kangur=Żaba To takie szarpnięcie auta przy zmianie biegu (nieumiejętnej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Może też nie robisz tego z wyczuciem. Sprzęgło w każdym aucie trochę inaczej "bierze". Trudno pomóc nie widząc co robisz, niestety. Poproś kogoś, kto dobrze jeździ, żeby popatrzył, to pewnie od razu wychwyci, co robisz nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfdsfddsfdfds
To nie prędkość w takim razie, no chyba, że lanos ma bardzo krótkie przełożenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo masz za wysoka predkosc zeby redukowac na 2 albo za szybko puszczasz sprzeglo. dojdziesz do wprawy. ja mialam problemy z gasnieciem auta ale po czasie nauczylam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wedlug mnie 40 km na godz i na dwojke redukowac to za duza predkosc. ja przy 40 jade na 4 biegu. ale ja mam malutki silnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona Listka
Kochani,sprawdzę jakie mam obroty. Na pewno jak przyhamowuję z 50-60 do 35-40 z biegu 4 na 2 to lanos już wydaje z siebie pyrd-pyrd. Nie wiem co to są przełożenia ale chętnie się dokształcę wujkiem google. Spróbuję redukować do 3 przy 40. Btw Czy mogę wchodzić w zakręt jadąc 40 na 3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona Listka
O rany, to ma sens. Ja mam silnik 1.6 SX to chyba całkiem niemały. Tylko dlaczego na kursach uczą żeby przed zakrętem zwalniać do 40 i wrzucać 2?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Staraj się redukować po kolei z 4 na 3 potem na 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co nie wiem kto cie uczyl, bo mi nik. nie mowil ze trzeba zwolnic do 40 na zakrecie. zwlaniasz do takiej predkosci z jaka potrafisz bezpiecznie pokonac zakret. a dwojke wrzucasz na skrzyzowaniach jesli nie musisz sie zatrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie patrz tylko na predkosc, ale na obroty tez. bo tak mi sie wydaje ze jak przy 40km na godz zredukujesz do dwojki to oboty masz przeszlo 3 tys albo i wiecej, a najlepiej zeby nie bylo wiecej jak 2 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona Listka
Okej,postaram sie redukowac kolejno. Jowita, no to spróbuję skrzyżowanie pokonywac 40 na 3 w takim razie. Dziękuję za zaangażowanie w mój problem generalnie :) Jestem jeszcze strasznie zielonym liściem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona Listka
O. Czyli ile 30? 20? Nie chcę być pierdołą drogową ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie chodzi o to zeby byc pierdoła, tylko o to zeby jechac tak aby nie stworzyc zagrozenia. jesli np. skrecasz w prawo zeby kierowca z przecznicy w ktora skrecasz nie wystraszyl sie ze nie wyrobisz i w niego wjedziesz. i nie masz sie co bac ze ktos cie nazwie pierdołą, jestes mloda, a wiele starszych gorzej jezdzi, a ci co jezdza tylko tak aby sie pokazac co oni nie potrafia to najczesciej powoduja wypadki. jak masz za ciezka noge to pamietaj jaki to byl stres jak zdawalas i pomysl zeby szanowac ten maly kartonik, ktory daje ci wolnosc za kolkiem, bo prawko stracic bardzo latwo, gorzej odzyskac. a ci co sie wsciekaja za kims kto jedzie przepisowo, niech cie wyprzedza, miej ich gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jezdze bardzo roznie, tez nie mam dlugo prawka, bo prawie rok, ale jezdze codziennie i w dosc dalekie trasy. czasem lubie sobie przycisnac, ale widze ze moje malosilnikowe autko to meczy:-) a czasem jak mi sie nie spieszy to jade przepisowo, ale fakt jest taki ze jak sie widzi jadace z tylu auto to sama noga cisnie na gaz zeby cie nie wyprzedzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona listka
Oj,wierz mi,że szanuję mój dokument :) Zdałam za 2 podejściem i niesamowicie się zdziwiłam,jak usłyszałam słowo Pozytywny ;) Nie szarżuję na drogach, każdy głupi potrafi jechać szybko po prostej. Ja chcę umieć jeździć płynnie i nie być zawalidrogą. Dziękuję za dobre rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×