Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana już 26

Czas płynie ciąży dalej brak - Kto zna ten ból???

Polecane posty

Gość załamana już 26

Mam 26 lat i czuje się już wrakiem. O dziecko znów staramy się od czerwca i ciągle nic. Co miesiąc okres :(. W marcu 2012 poroniłam w 7 tygodniu. Wcześniej o tą ciążę staraliśmy się prawie 3 lata. Nie mam już sił powoli. Wszyscy dookoła zachodzą w ciążę tylko nam się nie udaje. Kto zna ten ból?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vv44
poczekasz 10 lat to pogadamy a teraz za robote sie wez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno ciezko ci sie autorko pogodzic ze strata ciazy natomiast to ze w nia zaszlas swiadczy o tym zes plodna i nie ma co rozkminiac tematu tylko dzialac A jesli masz watpliwosci, idz do lekarza, porob badania i bedziesz wiedziala na czym stoisz najgorsze to zaczac o tym w kolko myslec i tak strasznie chcec Ja tak chcialam piec lat A jak chwilowo przestalam chciec to tadam- i pojawil sie maluszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana już 26
Za badania się już zabrałam. Czekam na okres by w odpowiednich dniach cyklu porobić badania hormonalne. Wynik cytologii za 2/3 tygodnie będzie. Usg wykazało że owulacja jest prawidłowa, jajniki bez zmian. Dobija mnie to czekanie i kolejne niepowodzenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaszłam w ciążę po ponad 4 latach starań, jestem w 27 tygodniu. Znasz przyczyny poronienia? Jak nasienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana już 26
przyczyna nieznana. Po poronieniu zrobiłam szereg badań hormonalne, na toxoplazmoze, cytomegalię, hormony tarczycy. Wczesniej zanim zaszłam mialam robione tez hormony, badanie na wrogi sluz, hsg, maz 3 razy nasienie, po poronieniu tez nasienie miał badane i jest dobre. wymazy z pochwy nie stwierdzono zadnych bakterii, w ciazy nie chorowalam na nic. Wyszedł jedynie konflikt serologiczny, po poronieniu dostałam zaraz zastrzyk z imunoglobuliny anty d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro nic nie znaleziono, to trzeba wierzyć,że to był jednorazowy przypadek... Jestes pod opieką dobrego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana już 26
Nie mam zastrzeżeń do mojego lekarza, ufam mu. Zleca bardzo dużo badań, gdy trzeba kładzie do szpitala by wykonać jakieś dodatkowe badania. Ma dobre opinie, a najważniejsze ma czas dla stałych pacjentek zawsze gdzieś wciśnie wizytę gdy pacjentce zależy na konkretnym terminie wizyty. No i cena też jest dość dobra bo 100 zł za wizyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorzej jak przyczyna niepowodzeń nie jest znana...Ja byłam wręcz zła. kiedy wyniki badań wychodziły ok, bo nie był oczego leczyć.. Macie jakiś plan na najbliższe tygodnie (badania, iui)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana już 26
Najbliższy cykl będzie na badania. czekam teraz na okres (lada dzień) by znów zrobić dokładne badania hormonalne, bo ostatnie miałam robione po poronieniu, mąż ma powtórzyć badanie nasienia i zrobić ogólne badania krwi. Jak wyniki będą ok to spróbujemy monitoringu z dodatkową stymulacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana już 26
Najgorzej wpływają na mnie wiadomości że dookoła u znajomych i rodziny wysyp ciąż :( a nam się nie udaje. Działa to na mnie jak płachta na byka, najpierw jest płacz, potem złość i żal że czemu nie nam się udało itp. Najgorzej gdy przychodzi okres :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda stara ale dobra jak przestaniesz się starać to zajdziesz.. wiem że to nie łatwe.. mój lekarz po 3 poronieniu spytał mnie na wizycie: co Pani lubi robić w życiu? tak poza domem i pracą.. no to ja mówie: no czytać książki, grać w siatkówkę, gotować, spotykać się ze znajomymi.. lekarz coś pobazgrolił pobazgrolił i podał mi mały formularzyk.. "Toj est recepta na robienie tego co Pani lubi w dużych ilościach" - powiedział i uśmiechnął się.. Badania są dobre tylko nastawienie trzeba zmienić.. Powiedziałam mężowi że chcę byśmy jakiś czas się zabezpieczali bo muszę nabrać sił, dystansu i wogóle.. no i niespodzianka była taka że zaszłam w ciążę... zupełnie nieoczekiwanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna 2345678909
Jak jest jakiś problem medyczny, to odpuszczenie nic nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my o dziecko staramy się 9
długich lat. Zycie jest niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patka 23.09.19**
Trzeba być dobrej myśli - raz się udało to znów się uda. Ja w ciążę zaszłam po roku od poronienia a teraz mam śliczną córeczkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko tu jest wiele kobietek ktre ten bol doskonale znaja wiec nie jestes sama. U mnie tez tak jest....co miesiac @@@- juz sie przyzwyczailam :-) Powiem ci tylko jedno-masz sily wierz mi... A stosowalas jakies wspomagacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana już 26
Przed poronieniem miałam 2 cykel z clo ale nic nie wyszło, a po miesiącu jak miałam duże stresy, nie mialam kiedy iść na monitoring, mierzyć temperaturę zapominałam to zaszłam ale szczęście trwało krótko. Myślałam że teraz się szybko uda a tu nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mze zacznij stosowac wiesiola lub jakies ziola np Sroki? Clo z monitoringiem to nie jest zle rozwiazanie. Ja mam chyba z 7 cykli na cl i tez nie pomglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilou_28
Ja też przeszłam poronienie a potem czekałam i czekałam i...ciąży nie było.A badania znakomite.Lekarka już nie wiedziała co jeszcze badać. Byłam już bardzo sfrustrowana, do tego stopnia że powiedziałam sobie że to pierd**** i najwyżej nie bedziemy mieli dzieci. Skupiłam sie na sobie, dopieszczałam się przyjemnościami, jeździłam sobie na rowerku i kompletnie zapomniałam o staraniach. Jeszcze w tym samym cyklu zaciążyłam. Teraz leci mi 26 tydzień. Trzeba naprawde sobie odpuscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaania
Hej, mam 23 lata, mój synek ma 2 latka i 8 m-cy. Z mężem staramy się o drugie dziecko od roku i nic... Badania moje ok, co lekarz powiedział: jak minie rok można zacząć się martwić i robić badania na płodność... Powoli tracę nadzieję, mój mąż również... Widzę, że koleżanki starają się znacznie dłużej o dzieci, ale czy były jakieś badania, konsultacje z innymi lekarzami? Proszę o jakieś porady... Robić badania? Czekać? Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O córkę starałam się rok w tym były przerwy,teraz już ponad 2 lata w tym poronienie w grudniu,od lipca zaczynam z clo+ duphaston daje mi 6 msc max lekarz,twierdzi,że się uda tylko że teraz to mi już obojętne zmęczona tym jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie. Stwierdzono u mnie trombofilie wrodzona: mutacje czynnika V Leiden, genu MTHFR, PAI. Lekarz przepisał mi leki i bez problemu po jakichś 3 miesiącach zaszłam w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×