gdy ksiadz odmawia slubu koscielnego co wtedy?

opisze szybko nasza sytuacje a wiec: slub amy zaplanowany na wrzesien, mniej wiecej wszystko zalatwione, poplacone, od kilku lat przebywamy za granica, slub odbedzie sie w naszych rodzinnych stronach, w naszym miescie, data slubu zaowina w naszej starej parafi ale wszstkie formalnosci zwiazne z sluem w kosciele(protokol, zezwolenie na barnie slubu w innej parafi) musimy zaltwic zagarnica bo tam przebywami kilka lat i nie nalezymy juz do naszej parafi w polsce w ktorej chcemy wziasc slub, Tu zagarnica bylismy u ksiedza ale on nam powiedzial ze nie jetesmy katolikami i po co nam ten slu??sick a od niego potrzebujemy tych papierow co teraz?rodzice w polsce maja isc do ksiedza o tym pogadac ale nie wiem co bedzie?czy ktos byl w takiej sytuacji? Wkurza nas to bo jakbysmy byli w polsce to niebyloby takich scen a tak to same problemy tu ksiezulek stwarza bo tylko jedna parafia

a gdzie mieszkasz?

Nie wiem czy dobrze zrouzmialam, Wy pobieracie sie w PL? bo jesli tak, to co do tego ma ksiadz z zagranicy? do ktorej parafii przynalezycie? podejrzewam, ze do tej, w ktorej byliscie chrzczeni? jesli tak, to licencje wystawia Wam ksiad z tej parafii, czyli jesli to PL to tamtejszy. Natomiast jesli jestescie ''zarejestrowani'' za granica i nie chodzicie do kosciola to moze byc klopot, bo zagraniczni ksieza troche sie czepiaja. Niech Wam da odpowiedz na pismie i do biskupa miejsca trzeba z tym isc :D

mieszkamy w uk a slub bedzie w polsce, tak jak juz pisalam date z ksiedzem proboszczem w starej rodzinnej parafi juz mamy

Nic z tego nie zrozumiałam tylko to że atakujesz księży.

Agyness teraz sie wszystko pozminialo, nie nalezymu juz do tej parfi w polsce bo w uk zyjemy ponad pol roku i sa takie przepisy ze wtedy nazlezysz juz tam gdzie mieszkasz w uk, dlatego mamy teraz problem

nikogo nie atakuje, poszłam do ksciola porozmawiać na temat foranosci związanych ze slubem a on on i odpowiedzial"po co ci ten slub, nie jestescie katolikami" i nasza rozmowa sie skonczyla a tu wkleje jak wyglad sparawa slubu dla osob mieszkajacych w uk a chcących sie pobrac w polsce MAŁŻEŃSTWO W POLSCE Jeżeli małżeństwo ma być zawarte w Polsce należy pamiętać, że mieszkając powyżej 6 miesięcy na terenie jakiejś parafii w Anglii lub Walii trzeba się zgłosić do duszpasterza, by formalnie się do niej zapisać. Wówczas wszelka dokumentacja potrzebna do zawarcia sakramentu małżeństwa zostanie przygotowana w parafii faktycznego zamieszkania (a więc w Anglii lub Walii) i przesłana na adres parafii w Polsce, gdzie ma się odbyć ślub. Konieczne jest podanie dokładnego adresu parafii w Polsce (wraz z nazwą diecezji). Jeżeli ma to być ślub konkordatowy (tzn. kościelny i cywilny zarazem) należy wcześniej pobrać z Urzędu Stanu Cywilnego odpowiednie dokumenty i dostarczyć je do parafii, w której ma się odbyć ceremonia zaślubin.

wytlumacze wam tak np. nalezycie do parfi X ale chcecie slub w parfi Y wtedy z parfi X ksiadz wysyla papiery do Parfi Y i to wsztko wnaszym przypadku jest podobnie, chodzi o te papiery ktorych nie dostnie od tutejszego ksiedza,

skad wzielas ten cytat? powiem Ci tak, ja zalatwialam licencje ze starej parafii na slub w innym miejscu, wszystko bylo w Polsce, nikt nie robil klopotu. Rozumiem, ze Twoja sytuacja jest inna, jestes zarejestrowana w parafii w UK? jesli angielski proboszcz ma z tym klopot, a Wy faktycznie do kosciola nie chodzicie to zastanowcie sie po co Wam slub koscielny, skoro nie praktykujecie? pytam bez zlosliwosci. Jesli praktykujecie w miare mozliwosci, poszlabym do ksiedz po mszy w niedziele z narzeczonym, zapytala dlaczego nie chce wypisac licencji a jesli nadal sie bedzie upieral to wzielabym odmowe na pismie - bo ma obowizek to uzasadnic, poinformowalabym go, ze zwracam sie do biskupa z prosba o wyjasnienie.Jesli jestecie krocej niz 12 miesiecy, czyli nie na stale, nie amcie rezydentury to ksiadz ma pozamiatane i guzik moze. Jesli faktycznie wierzycie, to jest to dobry moment, by zaczac do koscila chodzic, poinformowac ksiedza o tym, jesli natomiast potzrba Ci tylko slubu w kosciele bo tak wypada, to jest to dla mnie nieporozumienie. Pozdrawiam :)

jestescie katolikami? Bo ks zagraniczny stwierdza ze nie jestescie wiec.... skoro tak jest to po co wam slub koscielny w pl? NA POKAZ ?

chcemy nasze przyszłe dzieci wychowa w wierze katolickiej, chcemy dla nich chrztu, komunii sw i chcemy w tym wszystkim uczestniczy a po drugie nie będę się tu na kafe tlumaczyc z mojej wiary w Boga, a ksiądz jest polakiem to polski kat.kościół i byliśmy u niego w niedziele z narzeczonym po mszy sw i uk jestesmy kilka lat i tak to sie to zalatwia nic nie wymyslam bo rozmawialm z proboszczem(w polsce gdzie bede miec slub) co i jak ma byc. no nic nasz proboszcz w polsce cos nam załatwi my sie kajac i sypac pieniedzmi przed ksiedzem z uk nie bedziemy bo o to chodzi. dziekuje za rady

Nie każdy musi chodzić do kosciola tylko dlatego ze jest wierzący.. Ja wierze ale nie chodzę bo to bezsensu.. Dzisiejsi księża są wysłannikami kosciola jako instytucji a nie wysłannikami Tego Jedynego. Poznałem zbyt wielu księży idiotów żeby dla nich chodzić do kościoła a tym bardziej dając im kasę dla ich własnych zachcianek. A tak btw to okłamać księdza z uk i po problemie ;) albo księdzu z PL nie mówić ze się siedzi w uk ^^ Pozdrawiam.

Nie każdy musi chodzić do kosciola tylko dlatego ze jest wierzący.. Ja wierze ale nie chodzę bo to bezsensu.. Dzisiejsi księża są wysłannikami kosciola jako instytucji a nie wysłannikami Tego Jedynego. Poznałem zbyt wielu księży idiotów żeby dla nich chodzić do kościoła a tym bardziej dając im kasę dla ich własnych zachcianek. A tak btw to okłamać księdza z uk i po problemie ;) albo księdzu z PL nie mówić ze się siedzi w uk ^^ Pozdrawiam.

Agyness ksiądz nie ma obowiązku nic uzasadniać na piśmie:D to nie prawnik, oni robić co chcą.Nie trzeba wcale się "rejestrować" w parafii.Jeśli autorka ok kilku lat mieszka za granicą to do swojej starej parafii już nie należy. A skoro ksiądz w nowej jej na oczy nie widział..no cóż Miałam podobna sytuację. Mieszkam już 9 lat w UK. Tu, w polskiej parafii zrobiliśmy kurs przedmałżeński. Mogłam tu rózniez spisac protokół i ksiądz dałby nam zgodę na ślub w Polsce. Jednak ja poszłam do swojej starej parafii w Pl (do której chodzę jak jestem w Pl) i tam zaczęły sie schody:o ksiądz nie chciał nas "wypuścić" do innej parafii gdzie chcieliśmy się pobrać.Znany jest z tego że lubi kaskę, kasuje za ślub podwójnie niż w innych w naszym mieście i nigdy zgody nie daje (o czym nie wiedzieliśmy). Nie pomogły prośby, powiedział że zaproszenia można ręcznie poprawić itp. W końcu załatwiłam to "po znajomości" Mam w rodzinie kogoś kto zna biskupa. Ale krwi nam napsuł sk.. jeden. Od tego czasu do kościoła chodzę raz w roku jak jestem w domu rodzinnym, bardziej dla rodziców niż dla siebie.Modle się w domu i nie potrzebuje tego. Kościół to mafia i z nią nie wygrasz (chyba że masz znajomości lub słono zapłacisz) I jeszcze jedno. Ksiądz który udzielał nam slubu skrytykował tamtego że tak w ogóle to on nie może nam żadnej zgody udzielać bo do jego parafii juz nie należymy. Należało to zrobić w UK. Skomplikowane ale cóż..pierwszy i ostatni raz:)

*oni robią co chcą sorry za błędy