krocze 5 dni po porodzie

chciałam tylko zauważyc, ze facet nic mówic nie musi :):)

pochwa, jak i brzuch są jak balon. nienapompowany jest jędrny i taki jaki jest. jak napompujesz, naciągnieszi wypuścisz powietrze z balona, to się obkurcza. ale jest zflaczały i nigdy nie wygląda jak ten niogdy nie pompowany

To sa moje i meza odczucia nie wiesz ,bo nie jestes mna. Mowie ,ze nawet chodzilo o 1,5 roku po.Ja i przed porodem miewalam podobnie,ale po to nawet gorzej bylo.Nie wiem moze ja taka jestem a moj maz nie ma malego :) .Nawet bardziej bolesne bylo wejscie trzeba bylo to robic po woli na poczatku.Ja i urodzic dzieko nie moglam a dzidzia byla naprawde maluska nie cale 3kg i glowka malutka byla.

co wam na tych pipkach i doznaniach tak zalezy??? toż co by nie było i tak najważniejsze, że dziecko jest , prezciez to jest naj naj naj wazniejsz i naj naj naj kochańsze. kochacie bardziej dzieci niż mężów, to cieszycie się z dzieci, a seks i w ogóle relacje z mężem nawet jakby miały być o miliony gorsze, to priorytety i tak macie inne, hahaha, nie zależy wam juz jak na ślubie, więc nie udawajcie tutaj, że się przejmujecie, hahaha

Ja najbardziej kocham siebie i dlatego zalezy mi na kroczu Ps nie kazdy ma sflaczaly brzuch po ciazy,obwisle piersi i rostepy,zadna z tych rzeczy nie dotknelo mimo ze przytylam 35 kg jedynie celitis mam wiekszy

wlasnie to sa twoje odczucia na ile prawdziwe wiesz sama. Mnie tez zawsze smiesza te poporodowe dziewice i kazda twierdzi, ze ja dobrze zszyli mozna normalnie pomyslec, ze wam tam plastyke robili albo blone dziewicza zrekonstruowali:D Co ciekawe w realu malo ktora glosi takie brednie. Raczej wiekszosc mowi otwarcie, ze no coz jest fajnie, sa orgazmy ale jakis luz tam jest. To jest naturalne czy to sie ktorejs podoba czy nie. I to, ze jest luz to nie znaczy, ze penis tam wpada jak w wiadro bez dna:D Po prostu jest inaczej, a po pologu pierwszy raz zawsze boli i jest ciezko, dziwne zeby nie bylo skoro jest blizna.

jezu to dobrze, że najbardziej kochasz siebie. ogólnie to nie wiem czemu, ale nie lubię kobiet, które najbardziej kochają dzieci. wolę takie dziarskie babki, co się nie dają macierzyństwo, bo jak całym sercem i myslą jest się skupionym na macierzyństwie, które jest absorbujące, to nic nie zostaje wtedy innego w życiu. a jak się najbardziej kocha siebie lub meża lub po prostu swoje małżeństwo, to przynajmniej wiadomo, że na te rzeczy starsczy czasu i uwagi, a dziecko jest na tyle absorbujące, że i tak o sobie przypomni i i tak zawsze będzie sytuacja, że instynkt rozkaże za dzieckiem ppbiec, czyli jednym słowem obowiązki związane z dzieckiem nie uciekną. ale skupiwszy się w 100proc i nade wszystko na dziekcu, inne obowiązki/przyjemności/wartości już uciec mogą. tak to widzę. ogólnie kobiety , które w życiu są najbardziej za swoimi dzićmi i je mają pierwsze w sercu, one sa nudne dla mnie. najciekawsi ludzie to ci, którzy w hierarchii maja małżeństwo najpierw. np. brad pitt takiego wywiadu kiedyś udzieli, że z nóg mnie zwalił, jak opowiedział, że kimkolwiek w życii by był, to zawsze starałby być dobrym mężem dla swej żony. i, że poślubienien'angie' to jeden z jego najważniejszych celów życiowych. kurwa, jak sie partnera tak koha, to logicznie będzie się dobrym rodzicem dla wspólnych dzieci, bo widzi się w nich owoc związku. a jak by się nad dziećmi zesrał, to by w końcu angie mu z głowy uciekła, bo przy dziekcu zawsze jest coś, co będzie ważniejsze.

Ja wlasnie dlatego jestem w trkacie zalatwiania cesarki:) Nie chce mi sie meczyc ani czuc potem luz w pochwie .Seks jest dla mnie bardzo wazny:) Aha i po porodzie tydzien mam nadzieje, ze ze szczescia napije sie dobrego drina z parasolka ,karmic dziecko bede butelka. Dziewiec miesiecy uwazalam na siebie, teraz cos mi sie nalezy:P

oczywiście, że tak. ale jeśli nie będziesz kochać dziecka bardziej, lecz jedynie inaczej niż męża, to masz mój pełen szacunek. chciałabym takawłaśnie być babka. a Maryi nienawidzę- 'synu, oto matka Twoja'. kurwa mać. i ujebać się kriwą i kurzem i założyć szmatę na łeb. i Józefa w tym wszystkim w ogóle nie było.

Nie wiem dlaczego mialabym kochac dziecko bardziej od meza...to juz bylaby patologia!!! toz milosc do dziecka jest inna niz do mezczyzny

.

no wiem- nie oznacza to BROŃ BOŻE kochania dziecka mniej lub strącania go na margines rodziny, dziekcu nalezy się miłoś i uwaga i priorytet w wielu sytuacjach codziennych i życiowych. ale i tak nie rozumiem dlaczego ma to oznaczać kochanie dziecka BARDZIEJ. ani mniej ani bardziej. inaczej. ale jesteś porządną fajną babka. na bank masz fajowe buty i makijaż z klasa.i udany seks. takie kobitki lubię najkbardziej, szkoda, że sama nie moge taka byc- nie mam chłopa! a tak bym kochała...

NO mam fajne buty i makijaz i duzo bab mnie nie lubi, szczegolnie te z pracy :P bo po macierzynkim wparowalam szczupla, wymalowana i zadbana:P

proszę nie daj im się, wolę babki takie jak Ty, przynajmniej można z Toba szczerze pogadać, a przy tamtych co słowo to wielkie tabu.

nie ma to jak zyc dla innych i jarać sie zazdroscią innych kobiet :):) Dla mnie to żałosne. Macierzyństwo to fajna sprawa i trochę mnie smieszy jak babka pisze, ze nie bedzie karmiła piersią bo chce sie napic drina z parasolką :)Dla mnie to żałosne.

To, że 3/4 babek z kafeterii upiera się, że po porodzie ma się wiadro zamiast pipy to tylko współczuć krzywdy jaką wyrządził poród. na to wygląda, ze jestem cudownie wyjątkowa skoro nadal czuję mocno męża w sobie i potrafimy po kilku ruchach odlecieć. Ehhhh...

nie mozna sie napic drinka z parasolka? :D Przeciez mozna odciagnac pokarm co za problem?

I jestem wyrodna matka bo kocham swojego męża tak samo mocno jak dzieci. Nawet nie wiem czy czasem nie mocniej. Zresztą to są dwa całkiem różne pojecia miłości więc bez sensu porównywać

analfabecie- nie jestes wyrodna, tylko jka najbardziej normalna, rozwinięta emocjonalnie i zdrowa psychicznie, fizycznie i seksualnie. jezu jak ciężko czasem taką znaleźć

mam gdzies wasza opinie o karmieniu:P moje dziecko lat 4 jest super zdrowe i nie odczulo braku piersi a i ma szczesliwa mame:) tak nie KARMILAM PIERSIA BO mialam ochote sobie wypic drina i zapalic papierosa i zjesc sera plesniowego:P na dodatek karmienie piersia jest meczace i druzgoczace dla piersi o ktore bardzo dbam:P

a to nie jest opinia o karmieniu, to jest opinia o Tobie :) Zawsze mnie smieszyły laski co zyły po to, zeby podniecać się zazdroscia innych kobiet- jakim trzeba byc niedowartościowanym ludzikiem, tylko współczuć. A piersi rzecz nabyta, i tak na starosć oklapną. Świadomosc własnej wartosci ma się wewnątrz a nie, za przeproszeniem, w cyckach :) Ale myslę, ze i tak nie akumasz o czym pisze. Pozdrawiam

tez pozdrawiam:) ps naloz czapke dziecku bo zimno :P

a po drugie nie zyje po to aby inne laski mi zazdroscily tylko napisalam ze spotkalam sie z sytuacja taka kiedys, ze laski patrzyly na mnie wsciekle bo wygladalam po porodzie lepiej niz wczesniej naucz sie czytac ze zrozumieniem niezbyt inteligentna dziewczynko:P

jhbnj

a kogo obchodzi to co mysli jakas uzytkowniczka forum o innej? Boze ludzie ale macie problemy:D

A ty już skończyłam karmić cyckiem twoje 3 letnie dziecko?!

No widze, ze sa tu normalne tez kobiety:) Mi to rybka jak ktos rodzi i karmi tylko niech sie nie wpieprza w moje zycie. Ja wybralam CC i butelke bo licze sie tez ja.Nigdy dziecko nie przesloni mi swiata mimo ze kocham je calym sercem w wakacje zabieram moja kruszynke w gory, na plecy i lecimy na jakis szczyt:P Sama tez sie troche wdrapie:P

cycki, rzecz nabyta- życie też rzecz nabyta, to chodźcie się zabijmy już teraz. skro i tak kiedyś umrzemy...skoro cycki i tak opadną, to niech opadną 15 lat za szybko, macie rację, brawo.....

dziecko karmilam rok, wiec wrzuccie na luz laski :) mam prawo do swojej opinii? mam. a w czapce moje dziecko juz nie chodzi- sorry, nie wpasujecie mnie w schemat matki polki :)

Moje krocze było fajne bo się nie rozerwało, głowka mała cipi duża i poszło jak po maśle, spoko było