Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja 7 latka chce miec tel

Czy wasze dzieci maja komorki?

Polecane posty

Gość moja 7 latka chce miec tel

moja chce mieć, bo koleznaki maja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mają i pewnie jeszcze dlug
nie będa mialy bo nie widzę potrzeby żeby je posiadali. Moze 4 lub 5 klasie, na 100 % w gimnazjum ale wcześniej nie widzę sensu. Po co te komórki? Po szkole na swietlice, zajęcia dodatkowe a potem odbieram dziecko i jesteśmy razem w domu wiec gdzie by mialo dzwonić? Zresztą w skzole musza mieć dzieci wylączone telefony dopiero po wyjsciu ze skzoly można wlączyc. Po co telefon 7latkowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja 7 latka chce miec tel
bo jej koleżanki na podwórko biora a ona nie ma, tłumacze jej jak mogę,ze jej to nie potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj dzieciak ma
zeby moj byly mogl do niego dzwonic na jego nr bo ze mna nie rozmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Telefon w szkole ma być wyciszony. W ŻADNEJ nie każą go wyłączyć, a jeśli tak ( :D ) to i tak nikt tego nie robi. Moim zdaniem telefon dla 7 latki to gruba przesada, za 5 lat jej telefon kup, jak wyruszy do gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co tłumaczysz? Raz wytłumaczyłaś, wystarczy. Mówisz nie, nie dostaniesz telefonu i koniec. Dziecko cię będzie szantażować, bo koleżanki mają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostrzenica ma (11l) i siostrzeniec (7l) i szlag mnie trafia, bo oczywiście muszą to być wypasione ajfony czy inne cudeńka technologiczne, a jak się pytam, co robi na przerwach z koleżankami, to mówi, że wyciągają telefony i grają :/ Mam nadzieję, że naszym dzieciom uda nam się zaszczepić takie wartości, że nawet nie pomyślą o posiadaniu telefonu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja 7 latka chce miec tel
to nie tak, nie jestem podatna na szantaże, chce poznać Wasze zadnie, bo może ja jakaś niedzisiejsza jestem,ale wiedze ze jednak tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem tel dla 7 latka/i to przesada, mój dostał jak miał 10 lat, ale wtedy już zaczął jeździć na różne obozy, do dziadków, którzy musieli go jakoś przywołać na noc do domu:D do szkoły nosi, ale trzeba było napisać podanie do dyr. i sensownie uzasadnić posiadanie jego w szkole, normalnie jest zakaz komórek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattraiinna.
moja ma komorke odkad skonczyla 7 lat.Teraz ma 8,5 lat,czesto wychodzi na dwor,do kolezanek,czesto wraca sama ze szkoly do domu bo oboje pracujemy i musimy z nia miec kontakt Zeby chociaz zawolac do domu od kolezanki czy podworka,czy jakby cos sie stalo,zawsze daje znac smsem po szkole ze juz wraca jak wraca sama.A pozatym lubi sluchac muzyke z kom przez sluchawki,ma tam aparat. Ale zaden to wypasiony tel,jej na tym nie zalezy.Byle by zadzwonic czy smsa napisac do mnie czy kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No pewnie ze tak!
Jak jest na dworze czy u kolegi dzwonię po niego kiedy ma wrocic. A jak np nie był w szkole to dzwoni do kolegów po lekcje,bo jak inaczej??kiedys kazdy miał stacjonarny a teraz juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No pewnie ze tak!
Poza tym w 1 klasie był na kolonii w 2 na zielonej szkole to jakos trzeba było się kontaktowac. Jeden kolega nie ma komórki to jego matka ciagle dzwoni jak go szuka co mnie wkurza albo po lekcje do mnie dzwoni. Czasem nie odbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joupłk
Ja mam pół roczną córkę. I powiem ci na moim przykładzie. Miałam 2 lata jak dostałam pierwszy telefon kupił mi go tato. I dziś nie mam problemu z obsługą komputera, telefonu. Jak byłam mała jak jeszcze nie miałam telefonu to chodziłam i udawałam że mam telefon i dzwoniłam na niby. Kupowali mi zabawkowe telefony. Córce też zamierzam kupić telefon jak będzie miała dwa lata. Na dzień dzisiejszy to ją bardzo interesuje mój smartfon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ma. Kiedyś tak samo niepotrzebnymi gadżetami były komputery, ale jednak fajnie było mieć choć jeden w domu. Za moich czasów furorę robiły konsolki do gier na kartridże - typu pegasus. Sama miło wspominam grywanie w Mario czy czołgi i chyba każdy, kto miał, tak samo. Nie chcę dziecka pozbawiać dostępu do nowych technologi, bo po coś one są. Córka (10lat) ma komórkę, nie super nowoczesną, tylko zwykłą nokię, ale ma. Przydaje się, jak córka chce zostać po szkole u koleżanki albo na podwórku - pisze smsa i tyle. Jak pójdzie do gimnazjum dostanie coś lepszego, na miarę obecnych smartfonów. Uważam, że nie jest sztuką zabronić dostępu do tego typu rozrywek. Sztuką jest wychować dziecko tak, by nie stanowiły one sensu życia. Córka ma własny komputer, grywa w gry, ale nie całymi godzinami - woli wyjść na podwórko. Ma wszczepioną miłośc do sportu, trenuje sztuki walki i to jest jej hobby, póki co jedyne. Gry to rozrywka, tak jak powinno być. Inna sprawa, że mama i tata też lubią sobie pograć. Często też grywamy wspólnie, w jakieś wyścigi czy coś w tym stylu. Ciekawa rozrywka, polecam, a i rodzice są wtedy mniej więcej na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe z rana
Nie wierze, gdy ja mialam 7-10 lat, to mialam zegarek i wyznaczona godzine powrotu z podworka, czy od kolezanke. Zadne kom ory potrzebne nie byly. Jak cos bylo nie tak w szkole, to nauczycielka dzwonila do rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to zbędny przedmiot. Moje dziecko na razie nie potrzebuje komórki, ale w przyszłości nie wiem czy jej szybko kupię. Dziecko nie powinno dawać do zrozumienia innym dzieciom, że jest lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oprocz przedszkolnej ,kazde z dzieci ma komórke .Są juz w wieku szkolnym,ale musza miec telefony przy sobie,,z wielu ,wielu powodow Takie prowadzimy zycie bez tel jak bez reki. Moze z jednym dzieckiem bylo by inaczej, choc wsumie niee, napewno tez bysmy z dobrobytu tel.kom. skorzystali,aby miec kontakt z dzieckiem (mowie tu o szkolnych dzieciach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której znowu ukradli nick
mój 12 latek ma , od 6 mc , wcześniej też nudził ,argumentując że koledzy mają , ja ucinam krótko "nie interesuje mnie na co inne mamy pozwalają kolegą , bo ciebie nie interesuje czego inni koledzy nie robią swoim rodzicom" i tu przykłady " bo kacper nie zepsuł swojej mamie nic i jak ona mówi nie ruszaj to jest święte" kontra " a kacprowi mama kupiła telefon już dawno"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której znowu ukradli nick
kolegom *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i moje dziecko ma komórkę od początku podstawówki. Kotka, dzieci zawsze w jakis sposób moga pokazać, że są lepsze. Nie musi to byc akurat komórka. W mojej podstawówce była dziewczynka, któa miała rodzinę w Niemczech i ciągle przynosiła nieosiagalne dla nas przybory szkolne czy ubrania. Jakoś nikt nie płakała z tego powodu, ze ona miała 100-kolorowe kredki w miniteczce plus flamastry, a my mieliśmy tylko 12 kolorów z kiosku. Inna sprawa, że teraz komórki są czymś zupełnie normalnym i przynajmniej w szkole mojego dziecka większość jednak posiada. Sa oczywiście ososby, które szczycą się najnowszym IPhonem, ale uważam, że to zadanie dla rodziców - wytłumaczyć dziecku dlaczego ono akurat tego najnowszego Iphone'a nie dostanie. Bo zawsze znajdzie się ktoś, kto ma lepiej, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdyby tak mozna bylo to...
moje starsze ma komorke, sam się nie upominał ale mu kupiłam z wielu powodow, np. lekcje często konczy inaczej niż wynika z planu lekcji wiec musi dac znac kiedy mam podjechać, po lekcje jak go nie ma w szkole musi zadzwonić, mieszkamy na tzw. zadupiu wiec jak siedzi sam to się martwię wiec kontrolnie dzwonie, jakbym nie pracowała i miała ciągła kontrole nad dzieckiem raczej nie miał by tel, ma 9 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ja i moja 10letnia sis
iphona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ma 3 lata i ma telefon
teraz jej kupuje bo sądzę że jest już duża umie sie nim posługiwać gra i dzwoni do babci kiedy chce oczywiscie z domu z nim nie wychodzi chciała mieć swój to ma czemu niby mamy zabraniać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ma 3 lata i ma telefon
jak mnie stać to kupuje a jak nie to nie i ona dobrze to rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieci w godzinach lekcyjnych mają calkiem wylaczone komórki, i to kazdego sie tyczy,dopiero wlkczają tel,kiedy skonczą sie lekcje. Przeprowadzilismy dosyc kilka powaznych rozmow na ten temat, wiedza ,ze z nienacka zawsze ja ,albo mąż puszcza im sygnal na ich nr, sprawdzając ,czy tel faktycznie jest wylaczony, jesli nie jest, wtedy sygnal pioszedlby , jesli jest wył., to slychac, ze abonent tymczasowo niedostepny. Nie toleruujemy sciszonych dzownkow. Na czas przebywania w szkole komorki maja byc definitywnie wylaczone, Wiemy o tym ,ze tak jest,bo jak pisalm powyzej, z nienacka sprawdzamy to, puszcając tzw "strzalke" . Jedynie kiedy mają prawo wlączyc na przerwie kom. to tylko wtedy,kiedy chcą sie znami skontaktowac, innych powodów nie akceptujemy.I to jest respektowane. To sie tyczy corki w szkole podts. jak i starszych w gimn.i sredniej Takie mamy zasady i oczekujemy ich przestrzegania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma kom
ma 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbcbcxbn
xbxcnxc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam dzieci
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze mnie nie powaliło
mój synek ma 8 mc i ma smartfona , co prawda ząbkuje i trochę go obryzł ,ale to nic , najwazniejsze że jest na topie ,a nie jak jakiś patologiczny motłoch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ma 7 lat i ma
Iphona Apple za 4tys. brat ze Stanow jej przyslal, bo u nich to normalka w tym wieku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×