Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lolipopo09

CC na życzenie- nadal kojarzone z egoizmem?

Polecane posty

Gość nanniee
No nie bardzo to trafne porównanie bo po cc ZAWSZE zostaje blizna a takie obrażenia po porodzie naturalnym to tylko niewielki procent..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolipopo09
niewielki procent????? Proszę Cię... Żadna pochwa nie będzie tych samych rozmiarów, choćby nawet lekarz zszył wejście ciaśniej.. co z tego, skoro w środku luz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
brietta z osobami niedoksztalconymi klocic sie nie bede.Ty i tak bedziesz sie upierac "ze ziemia jest kwadratowa".Nic nie wiesz wiec milcz albo sie dowiedz,ale jak sie ma klapki na oczach....trudno.jak dla mnie temat zamkniety.I nie chodzi tylko o zabieg( ropiejace szwy,lub powiklania)ale i rowniez mozliwosc uszkodzenia dziecka,i znieczulenie ktore niesie za soba wiele szkod.I jak naprawde wierzysz ,ze wiesz czym sie skonczy cesarka to rozumu nie masz wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briettaa
Takie obrażenia po sn to rzadkość? Owszem, ale tylko na kafeterii :o prawdziwe a nie wirtualne kobiety niestety są zmienione w miejscach intymnych. Powie to każda położna i każdy lekarz- jak rozciągniesz cokolwiek np. gumkę do tak monstrualnych rozmiarów to nigdy ona już nie wróci do swojego pierwotnego stanu i taka jest prawda. Tylko na kafe babki są po porodzie ciaśniejsze niż dziewica. Już jedna tu pisała, ze te mądre mamusie z kafe przekonały ją do sn i ze one takie wąskie są i takie tam i co? dziewczyna miała w miarę lekki poród i wybierać się miała zamiar na plastykę pochwy, bo NIE WRÓCIŁA ONA DO PIERWOTNEGO STANU! A blizna po cc? Co z tego, ze jest jak jej nie widać nawet w skąpych majtkach?:D jest cieniusieńka i mniej widoczna niż blizny choćby po powiększaniu biustu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briettaa
tesla to Ty jesteś niedouczona ;) Tak się składa, że mam w rodzinie 2 lekarzy. Co prawda nie ginekologów, ale operujących. Przez co znam równiez masę ich kolegów ginekologów i nie tylko. Uszkodzić dziecko nie jest łatwo podczas cc. Tylko mówie- nie chodzi się do rzeźnika. I ile masz uszkodzonych dzieci po cc a ile przez sn? Już Ci powiedziałam- idź do pierwszej lepszej szkoły specjalnej i policz sobie ile dzieci jest tam z porażeniem mózgowym. W jednym mieście nawet niewielkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam cc co prawda ze wskazan i wiedzialam od zawsze, ze bede miala cc wiec porodu sn nie bralam pod uwage, ale cesarke przeszlam tak swietnie, ze gdybym teraz nawet miala wybor to bym wybrala cc:P Mi sie wydaje, ze w Polsce to porod naturalny to zbyt duze ryzyko, ale np. w kraju gdzie mam rodzine stawiaja tylko na porody naturalne tylko, ze tam naprawde dbaja o krocze:P a nie jak w Polsce, ze albo cie rutynowo tna albo pekaj okropnie:O I oczywiscie w Polsce cesarka jest bezpieczniejsza, bo zanim sie zdecyduja na cc (o ile sie zdecyduja w ogole) to moze sie wszystko zdarzyc:O Oczywiscie pisze o pobytach w szpitalach panstwowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróbelek..
A ja mam na brzuchu 4 blizny po operacjach i żadna nie jest cieniusienka tylko właśnie takie grube sznyty o szerokości palca. I kto ma rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna ramona
Moja mama rodziła 20 lat temu moją siostrę sn. Była praktycznie wyciskana na siłę. Gdyby na czas zrobiono cc dziś by żyła. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka31
marzec 2011 porod wywolywany po 13 dniach przenoszenia wody zielone plodowe zakonczony proznociagiem i cieciem krocza. tym razem 28 czerwca cc na zyczenie nie chce powtorki z rozrywki boje sie o dziecko i nie chce tego bolu w trakcie i po porodzie.. to moj i tylko moj wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
Ja rodziłam siłami natury, ale nie mam nic przeciwko kobietom, ktore decyduja sie na cesarke na zyczenie - to ich biznes. Nie rozumiem ataku na nie, skoro maja wybor to ich brozka i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam dwie cesarki i jestem bardzo zadowolona. Zabieg w znieczuleniu miejscowym, nic nie czułam. Wstałam zaraz następnego dnia, a że podano silne leki przeciwbólowe to też nic nie czułam. Z dzieckiem kontakt praktycznie od razu. Blizna? Była owszem, ale mała, a że smarowałam rok contractubexem to nie ma prawie śladu. Generalnie dzieci zdrowe, krocze jak przed ciążą, brzuch z miniaturową kreską, której i tak nie widać. Polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
ciezarowka - ja tez przenosilam 11 dni i tak jak Ty bylam cieta i mialam proznociagiem wyciagana corke. Tętno jej zaczelo spadac - do teraz uwazam, ze powinnam miec cesarke, bo jestem tam na dole za ciasna... Ale wody nie byly zielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briettaa
wróbelek podczas cc robią teraz szew kosmetyczny. Jeśli ktoś ma więcej niż 1 cc i tak ma 1 blizne (chyba, ze są inne wskazania). A szeroką bliznę po cc to można mieć jak się ma bliznowca,ale jak już pisałam z dwojga złego lepiej mieć bliznowca na brzuchu niż na cipie i zrujnowane całe życie seksualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróbelek..
Ja bym się nie zgodziła na 5 bliznę na moim brzuchu, już to co mam to jest tragedia nie do opisania, zgodziłabym sie tylko w sytuacji bez wyjścia i tylko gdyby mi obiecali, że rozetna starą bliznę po wyrostku i tamtedy dziecko wyciągną ale w takie cuda nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....,,,,,,,,,,,,,,,,,,
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też się czuję samotna:(
Moja koleżanka miała pierwsze cc w PL i miała okropną dużą bliznę, a następną już za granicą i oni tak jakby ściągnęli jej tą bliznę, że został tylko taki cienki biały szew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to egoizm
ale po co to w kółko wałkować? kto chce, to sam poczyta opracowania naukowe, bo bicie piany przez gro bab bez pojęcia jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też się czuję samotna:(
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej zapobiegać niż leczyć jak mówią - w wypadku Polski cc zapobiega komplikacjom przy porodzie naturalnym, który z fachową i pomocną położną czy lekarzem oraz znieczuleniami na życzenie mógłby nie być traumą i nie kończyć się porozrywaniem matek i tragedią dzieci; ciekawe dokąd ta deprawacja doprowadzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wrobelka
chyba w Bangladeszu te cesarki mialas, ze takie blizny ci porobili ;) Ja mialam 3 cesarki, mam cieniutka kreseczke na lini wlosow, lekarz artysta, nie mam wiszacych faldow skory, ani innych rzeczy tego typu. Przypuszczam, ze wiekszosc tych co protestuja to kobiety po cc w zyciu nie widzialy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale cyrk
brietta masz w rodzinie lekarzy i wśród znajomych też???? Kobieto nie da się ciebie czytać jestes tak prosta, jednostronna i tak brniesz w zaparte że masz racje chociaż nie masz żadnego doświadczenia ani pojęcia o porodzie SN. A w ogóle to obniżasz tutaj poziom, pisząc "cipa". Autorka zdaje się prosiła by takie chamki jak ty nie brały udziału w dyskusji. Nie ma z tobą o czym dyskutować, żenada. Ja rodziłam naturalnie, nie miałam nacięcia i świetnie się zregenerowałam "tam" a mój mąż to wieczny krytykant i nie takie przykrości na różne tematy słyszałam ale o mojej pochwie nigdy bo jest praktycznie taka sama jak przed porodem ale ja odpowiednio o to zadbałam, co dalej moje dziecko miało 10/10 i nigdy nie było chore zaś moja siostra po cesarce ma endometriozę i bliznowiec, dziecko wskutek CC było bardzo płaczliwe miało bardzo częste infekcje dróg oddechowych, bo nie wiem czy wiesz ale noworodki po cc muszą być odśluzowywane i sztucznie odsysane sprzętem Datuj sobie to uogólnianie, nie wiesz ze tendencyjność to cecha prostaków ze wsi co w doopie byli i goowno widzieli? A przecież ty znasz niejednego lekarza, jesteś kimś, czyż nie?? Takie prostaczki jak ty widzą same skrajności czyli jak w temacie: alleluja wiwat cesarskie cięcie a sn to dno i wodorosty, sra się na siebie a dzieci umierają. Nie masz najmniejszego pojęcia o temacie a rzucasz się jakbys dostała wściku dupy także idź stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No....
Kochana, ja widziałam dwie kobiety po cc. Obie moje bratowe miały cc. Jedna pierwszy poród miała naturalny, drugi cc, a druga bratowa miała cc z powodu słabej krzepliwości krwi. I wtedy, gdy je widziałam po cc stwierdziłam, że jeżeli nie będzie takiej potrzeby, to nie chcę cesarki (Kiedyś tylko to brałam pod uwagę - z powodów egoistycznych, przez ból). Teraz wiem, że po cc dłużej dochodzi się do siebie i boli bardziej. Bratowa, która przeżyła poród naturalny i cc stanowczo mówi, że nigdy więcej cc. Ale nie tylko o to chodzi. Poczytajcie o skutkach dla Waszych Pociech w związku z cc. Chociażby nadwrażliwość zmysłu dotyku - wydaje się banalne, ale uwierzcie, jest to poważny problem na całe życie. Poza tym uważam, że natura stworzyła nas tak, a nie inaczej nie bez powodu. Aczkolwiek ja nie będę wybierać za nikogo i nikogo nie będę namawiała do moich przekonań. Myślę, że kobiety które regularnie chodzą w czasie ciąży do lekarza, mają obgadane wszystkie "za" i "przeciw" i doskonale wiedzą, co jest w ich sytuacji lepsze. I absolutnie nie uważam, że kobieta, która rodzi naturalnie jest lepszą matką bo więcej cierpiała. Jak dla mnie, tak jak pisałam wcześniej, więcej bólu jest przy cc, a konkretnie po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się urodziłam z cc i jakoś nie mam żadnych problemów zdrowotnych ciągnących się całe życie więc to marny argument przeciw cc. Ja sama również miałam cc (nie na życzenie, ze wskazań medycznych zagrażająca zamartwica i jakoś wolałam się zgodzić na te cc niż urodzić dziecko w zamartwicy). Fakt nie będę słodzić, że wstać po cesarce jest tak kolorowo jak nie którzy piszą , ale jak się już rozchodzisz to jest ok. Myślę, że jakbym miałam kolejny raz być w ciąży to wolę znowu mieć cesarkę (przynajmniej wiem co mnie czeka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccc:)
Musze wam powiedziec ze ja mialam cc choc bardzo chcialam rodzic naturalnie ale niestety tetno dziecka zaczelo spadac i szybko na sale operacyjna... Tak wiec jestem bezstronna. Co do cc jestem 9mies po i po bliznie nie ma prawie sladu zostala cieniutka, krotka linka i nic pozatym. Fakt faktem cesarke mialam robiona za granica. Bardzo szybko doszlam do siebie po 10dniach jezdzilam samochodem i chodzilam na dlugie spacery ale co najbardziej istotne moje dziecko jest zdrowe i to jest dlamnie najwazniejsze. Przy nastepnym porodzie bede probowala rodzic sn ale nic na sile. Tu gdzie mieszkam mamy madrych lekarzy ktorzy potrafia podjac sluszna decyzje w odpowiednim momecie. Te wasze spory wydaja mi sie co najmniej bezsesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko cc
miałam 2 na zyczenie i teraz 3 ustawione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccc:)
tylko cc - a jak sie czulas po 2 ? Ja mialam jedna i czulam sie super po ale wszyscy mowia ze po 2 nie mozna przez dlugi czas dojsc do siebie ze ciecie strasznie boli... itp ! Jak bylo u ciebie ??? Tez plenuje 3dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w kraju
gdzie wykonuje sie duzo cc. Mam 3 dzieci urodzonych przez cc i wiekszosc dzieci moich znajomych tez urodzilo sie przez cc - zadne z nich nie ma problemow ze zdrowiem, nadwrazliwosci na dotyk, alergii, astmy, ani zadnych innych chorob. My zas nie mamy blizn na pol brzucha ani endometriozy. Moze przeciwniczki cc troche sie doinformuja i pomysla zanim zaczna tu pisac o tych katastrofach? Zdaza sie to o wiele rzadziej niz pekniecie krocza i niedotlenienie dziecka w porodach sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nich bedzie ,ze jestem egoistką, bo mialam cc na zyczenie :D I co? egoizm nie zawsze jest bee. Taka byla moja wola, i jelsi do tego mialam prawo ,to tego prawa uzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko cc
tak, przy drugiej cc było gorzej niż przy 1, ale do przezycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×