Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nurtująća

czy mając 30 lat jest sens wyjeżdżać za granicę?

Polecane posty

Gość nurtująća

mam zamiar odłożyć na własne mieszkanie 150 000 wyjazd w 2 osoby jak sądzicie ile czasu mi to zajmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgt56fgg
ok 5 lat we 2 i z ostrym odkladnaiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycoterapeutrologia
Dokad chcesz jechac, jaki jezyk znasz ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurtująća
norwegia jezyk angielski póki co, poziom sredniozaawansowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żę tak powiem
ja mam 28 i również rozważam taką możliwość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
jak sądzicie ile czasu mi to zajmie ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo życia ci nie starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
150 000 zł, to około 37 500 euro. Gdybyście co miesiąc odłożyli każde po 500 E, czyli 1000 na miesiąc to potrzebną kwotę uzbieracie w trochę ponad 3 lata. 37 500/ 1000 = 37,5 miesięcy / 12 (mies w roku) = 3,125 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurtująća
dzięki za kalkulacje 3 lata zdzierżę zamiast 30 lat spłacania kredytu ktoś wczoraj napisał że w Norwegi jestem w stanie odłożyć 70000 w pół roku, czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na to nie licz. Wprawdzie warunki płacowe są tam lepsze niż w samych Niemczech, ale bez przesady ;) Zależy ile będziesz zarabiać i ile dasz rady odłożyć. Gdybyście pracowali przykładowo w DE, to powinniście zarobić min 1200 e każde = 24000 e. Jeśli od tego odjąć ten 1000 to zostaje Wam 14000 e na każdy mies. Gdzie będziecie mieszkać? Mieszkanie firmowe, czy wynajmiecie coś swojego? Mieszkanie firmowe wychodzi nieco taniej, ale warunki są do dupy.Masz jeden pokój do dyspozycji i mieszkasz z obcymi ludźmi. Wynajmując swoje, musisz się liczyć z wydatkiem rzędu 600 e/mies. czyli nażycie zostaje ci 1400 - 600 = 800 e. Bez szaleństw dasz radę wyżyć za to. W Norwegii, może ci się udać tą kasę szybciej odłożyć ze względu na wyższe zarobki. Chociaż ceny też są wyższe. Życzę powodzenia w zbieraniu na swoje 4 kąty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurtująća
bardzo bym chciała uzbierać, kredyty są dla mnie ponad siłę, gdybym straciła pracę czy mi się powinęła nogą w spłacie kredytu to bym się załamała nerwowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sobie nie wyobrażam zobowiązania finansowego na 30 lat. Po nocach bym nie spała :) Zwłaszcza w PL, los pracownika jest niepewny. Po co zajeżdżać się nerwowo? Jak masz okazję to wyjedź, podszkolisz język, poznasz ludzi, przeżyjesz przygody, poznasz nowy kraj. I co najważniejsze, dostaniesz lekcję życia :) No i zarobisz na mieszkanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurtująća
parę lat temu wyjechałam do Londynu na 14 mies udało mi się odłożyć 20 000 zł dzięki temu teraz nie trzepię portkami że nie mam żadnych oszczędności ciekawa jestem ile da się zaoszczędzić w innych Państwach, szczególnie chodzi mi o Norwegię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
Zwłaszcza w PL, los pracownika jest niepewny. ooooooooooo całe szczęście, że w innych krajach pewny - szczególnie od przyszłego roku, kiedy Rumuni i Bułgarzy zastąpią Polaków za pół stawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
w Anglii przez ponad rok odłożyłaś tylko 20 tys a teraz zamierzasz w Norwegii (bez języka) w trzy lata odłożyć 150 tys????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurtująća
bez języka odłożyłam 20 000 w Angli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvff554555
dzis sie nie odklada a zyje skonczyly sie czasy, ale na wklad wlasny mozez uzbirac pare zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnia rzecz ao jakiej mysle
gdzie wy bez jezyka pchacie sie i myslicie zarobic??? ludzi otrzasnac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Khadi
nurtująća parę lat temu wyjechałam do Londynu na 14 mies udało mi się odłożyć 20 000 zł droga autorko pare lat temu bylo o wiele latwiej o prace, teraz to wszedzie trzeba miec jezyk na tyle by sie dogadac, stawki sa nizsze, a kurs funta spadl w dol (kilka lat tem 1f=7 zl a teraz 1 f ponizej 5) a ceny do gory poszly, zaoszczedzic to zaoszczedzisz ale nie tyle ile ci sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gigig co się rzucasz? Mieszkam w Niemczech i tutaj nie trzeba się trząść o pracę. Mąż pracuje w zakładzie, którego nie zamykają ani na godzinę jak miesiąc długi. Praca na 3 zmiany, a jak ktoś chce to może pracować na nadgodziny w soboty, niedziele i święta. Znajomi też mają stabilizację. Nie wiem, w jakim kraju mają Rumuni zastąpić Polaków za pół stawki? W De na pewno nie. Tu jest coś takiego jak płaca minimalna. Nawet dla pracowników sezonowych. Nie ma szans,że ktoś będzie pracował za połowę stawki,przy normalnych godzinach. A w Polsce idź się upomnij o kasę za nadgodziny albo jakiś dodatek,to usłyszysz, że nic ci się nie należy a jak się nie podoba to możesz się zwolnić. Tyle fakty. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze raz do gigig Nurtująca przedtem zarabiała sama. Z tego co zrozumiałam,teraz pojedzie z chłopakiem,czyli zarobek razy 2. A w Norwegii,na prawdę zarabia się niemało. Po przepracowaniu minimum roku, w razie utraty pracy otrzymujesz zasiłek dla bezrobotnych (o ile nie mogą ci zapewnić innej pracy) w wysokości ok 800 e/mies. W Pl mało kto tak dobrze zarabia, nie mówiąc o jałmużnie z UP. Co do języka. Nie na każdym stanowisku jest to konieczne. Jak się pracuje w grupie, wystarczy jedna,dwie osoby które znają język i one tłumaczą. Tak to wygląda w praktyce. Jak nurtująca się spręży to max za 4 lata będzie miała kasę na chałupę. W każdym razie,ja jej bardzo życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkjgkuyikhk
a jaka to praca w tej norwegi? gdzie to zalatwiacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgfhgfh
dzizas przecie to wszystko zalezy gdzie bedziesz robila i za ile. jeden jest lekarzem a inny smieciarzem ktos ci powiedzial ze 70tys a moze sie okazac ze bedziesz roboty szukac pol roku i co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurtująća
jak ja przebywałam za granicą funt stał ok 5 zł i było tak jak dorka pisze, jedna dobrze znała język, pracowałyśmy w grupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapomnij o dobrej pracy w
Norwegii bez znajomości języka. Ba, Ty nawet angielski znasz średnio :O Dostaniesz pracę za najniższą płacę, o ile dostaniesz, bo czasy załatwiania pracy od ręki dawno już minęły. Może coś odłożysz egzystując byle jak, ale na pewno nie w 3 lata. Zapomnij przez ten czas o urlopie, wyjeździe do Polski, jakichkolwiek zakupach poza podstawowymi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×