Jak rozwiazać ten problem?

Mam praktyki w szkole podstawowej, a jestem w ciąży. Praca świetna, dzieci kochane tylko dziś przyszła do mnie dziewczynka i powiedziała: a wie pani dlaczego Niny dziś nie ma? Bo ona ma różyczkę!". A ja jestem w 1 trymestrze. Praktyki muszę zaliczyć do początku czerwca bo inaczej mi cały rok przepadnie. Nie wiem co mam robić?

Prawie każda dziewczynka w Polsce była szczepiona na różyczkę. Zrób badania czy masz przeciwciała.

idź na zwolnienie i przeczekaj

Badania robiłam i odebrałam dziś wyniki i sa ujemne i igg i igm. Tylko to nic nie znaczy bo co mi to da że teraz badania ujemne jak pojutrze mogą być już dodatnie. Mam je robić każdego dnia? Na zwolnienie iść nie mogę. Jak nie zrobię tych praktyk do końca maja to mi przepada cały rok. Nie mogę nawet brać warunku na praktyki.

Z tego co mi wiadomo różyczka uodparnia na 4 lata. Weź wolne a najlepiej sobie podaruj teraz praktyki. Dziecko najważniejsze i jego zdrowie!

Nie miałam żadnej choroby zakaźnej nigdy w życiu. Szczepiona na różyczkę byłam wieki temu. Nie mogę wziąć wolnego bo niezaliczenie tych praktyk równa się z zawaleniem roku.

to da sie załatwić, dogadaj sie z opiekunką praktyk w szkole to też sa ludzie i Cie zrozumieją, poporoś o zaliczenie a powiedz, że odrobisz jak tylko sie da, chyba zrozumie...

Tylko kiedy odrobię? Szkoła nie czynna w wakacje a ja potem będę rodzić i z noworodkiem też na praktyki nie dam rady chodzić.

Zadzwoń z rana do ginekologa prowadzącego ciążę i zapytaj. Nie wydaje mi się, zeby szczepiona na różyczkę kobieta miała się jej obawiać - w końcu kontakt z zarażonym dzieckiem można mieć wszędzie - w szkole, w supermarkecie, czy w komunikacji miejskiej. Trochę szkoda praktyk, bo zaburzy Ci to całe studia, ale ciążą wiadomo ważniejsza:)

A co do zawalenia roku - jak ginekolog wyrazi sprzeciw to idź do dziekana i niech wymyśli jakieś rozwiązanie. Może inna szkoła albo jakaś inna forma odbycia praktyk? Czy choćby przeniesienie ich na następny rok i zaliczenie obecnego warunkowo? Myślę, że dziekan nie takie problemy rozwiązywał, oczywiście zaświadczenie od lekarza to podstawa.

Zapytać w szkole nauczycielki, zawsze można, nic ni zaszkodzi, dziecko ważniejszze i lepiej nie ryzykować, nie warto... całe życie bedziesz żałować, jest tyle osób, które robi praktyki po omacku a /ty masz powód, jak masz być dobrą nauczycielką to i tak bedziesz.... bez przesady, sama pracuje w szkole i wiem jak wygladaja praktyki wiekszości osób....

miewam praktykantki, podpisałabym Ci i nie kazała przychodzić. Skąd jesteś i jaki kierunek? Powiedz opiekunowi praktyk jaka jest sytuacja.

nie denerwuj sie!nasz strach to głownie napędzaja koncerny farnaceutyczne.dbaj o siebie przede wszystkim!odzywiaj sie mądrze!najczesciej choruja ludzi osłabieni ,zle jedzący!duzo kasz ,ryzu brazowego i warzyw wiadomego pochodzenia,rosliny straczkowe,zboza,dasz rade nie martw sie!stres tez męczy organizm!

szczepienie nie gwarantuje, że na różyczkę się nie zachoruje. Szczepienie da tyle, że jeśli zachoruje to przebieg choroby powinien być łagodniejszy.