facet nie przyjedzie do mnie jutro ,a mam urodziny...

tzn przyjedzie ,ale pozno wieczorem , znajac jego to ok 23... przykro mi bo on sam sobie ustawia czas pracy wiec mógłby przyjechac gdyby bardzo chciał...jak spedzić ten dzien? z koleżanką?

no troche dziko z tym facetem..no jak masz ochote to jasne ze znajomymi chociaz ja bym pewnie wolała sama

no dziko bo rozumiem ,że by musiał być w pracy ,ale on nie musi , sam czasem robił sobie dzien wolny od tak bo np ząb go bolal .... a on poprostu nie chce tego dla mnie zrobić i tyle... a myslalam ,ze jutro sobie gdzies wyjedziemy bo nie mam zajec i mam caly dzien wolny...

ja miałam taka sytuacje gdy dopiero zaczynalismy sie spotykac. Nawet tez załozyłam tutaj temat, ze mam urodziny a mój chłopak nawet zyczen mi nie złozył i nie zapowiedział sie, ze bedziemy sie widziec tego dnia. Po godzinie od załozenia tematu byl dzwonek do drzwi i on, z duzym bukietem :) moze Twój planuje podobną niespodziankę?

Przypomnij sobie moment porodu, pierwsze wrażenia, opinie, uwagi lekarza i położnej.

o 23? To niech sobie daruje. Kto przyjeżdża w odwiedziny o takiej godzinie?

i ty z takim pajacem jesteś? żal :D serio, dziewczyno. zacznij szanować siebie i swój czas a nie czekać aż pan i władca ŁASKAWIE znajdzie czas po 23.

.

no właśnie , co mi z tego ,że on o 23 przyjedzie? i tak juz bedzie właściwie po moich urodzinach ...i jeszcze powiedział do mnie to z taka pretensja w głosie ,że jak ja śmiem tego od niego wymagać, że on ma swoje obowiazki itd taaa, już nie raz nie szedł do pracy bo np wyjazd nam sie gdzies przedłuzył i nic sie nie działo

ale trudno , pojde na zakupy i inaczej sobie zorganizuje jakoś czas :(

i naprawdę jest to dla Ciebie ktoś warty uwagi i Twojego czasu? jakby mu zależało, to by w podskokach przyleciał - true story

.

właśnie nie wiem czy jest wart...

no właśnie..ja bym sie za nic nie mogła dogadac z osoba ktora tak postepuje..zastanow sie czy na pewno mu na Tobie zalezy bo tutaj widac , że Cie "olewa" i nie mysli o Twoich uczuciach..

.

Ale nasz problem. Poplacz sie

.

Ta olewa ja bo przyjedzie później matko ludzie robicie problem z niczego. Szok

Z drugiej strony nie dziwnie mu się, jesteś zapatrzona w siebie somolubna ignorantka .

napisalam olewa bo jak mowi ze powiedzial to z jakims takim wyrzutem i ona to wyczula to chyba nie jest ok? Skoro teraz sie przez to źle czuje . I jak czasami brał wolne tzn moze wziac to czemu niby nie moze przyjechac chociazby wczesniej a nie dopiero o 11? Łatwo sie gada jak sie nie jest w takiej sytuacji jednak ona moze czuc sie odtracona skoro jego to nie bardzo interesuje