Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dawno wyemigrowany

czy ktoś żałuje powrotu do PL z UK (jak TAK)

Polecane posty

Gość dawno wyemigrowany

Po 6-ciu latach życia w UK wróciliśmy z żoną i 2 dzieci do PL. Bardzo żałujemy, ale trudno by nam teraz było wrócić, bo w zasadzie nie mamy do czego (wrociliśmy do PL w 2010 roku). Oboje mieliśmy z zona prace biurowe (na stale), ale zachcialo nam sie powrotu. teraz zona prowadzi wlasny business, ale ja nie mam pracy od roku. Strasznie tesknie za UK (czytaj za codzienna WOLNOŚCIĄ - o co chodzi wiedzą osoby mieszkające w UK), bardzo chciałbym tam wrócić. Czy tez ktos z Was tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria assunta
Pewnie ...ja wrocilam z innego kraju, po 12 letnim pobycie i zaluje kazdego dnia..nie mam tu pracy, wszystko mnie denerwuje...ten kraj, szary, smutny, zimny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiik_gas
hmm ja wróciłam ,ale na studia , na razie utrzymują mnie rodzice którzy tam zostali więc nie narzekam ,jak będzie później , nie wiem, może wyemigruję chociaż wolałabym nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jajuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
14:13 [zgłoś do usunięcia] dawno wyemigrowany do anony_mouss - ogólnie to piszesz strasznie głupie rzeczy. Zdaje sie, ze piszesz z jakies dalekiej prowincji (przynajmniej umysłowej). Ja skonczyłem studia na dobrej uczelni (Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu), kasa nie jest dla mnie wyznacznikiem, a jednak wyjechalem do UK 9 lat temu i nie tesknie za Polska (za rodzina TAK). Oprocz pieniedzy (do ktorych sie nie przywiazuje) w UK jest cos takiego jak WOLNOŚĆ, ktorej nie zrozumiesz, dopóki nie wyjedziesz z polskiego bajorka umyslowo - koscielnego. W UK nie ma czegos takiego jak stres w pracy (lub przed nia), zamartianie sie codzienne, mycie okien na swieta, przyjmowanie ksiedza na kolędzie - po prostu INNY świat, do jakiego polska jako kraj nie dotrze nawet za 30 lat... przykro to pisac, ale tak jest!!!! ZDECYDUJ SIE ,CZY NADAL MIESZKASZ W UK CZY W PL :-) DO TEGO TUTAJ PISZESZ,ZE 9 LAT JESTES W UK ,A TERAZ PISZESZ,ZE 6 LAT :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jajuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Do tego ten głupi wpis o tym,ze w UK stresu z powodu pracy nie ma :-) Czym kraj bardziej rozwiniety,to stres bardziej doskwiera,bo wyscig szczurów szaleje. Do tego dochodzi obawa przed utrata pracy i minimalna płaca tez nie powala. Swiatowa Organizacja Zdrowia wpisała juz dawno stres z powodu pracy do jakeigos tam rejestru chorób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polski załobnik
ja z mężem żałujemy powrotu po polski, ale chcemy wrócić z powrotem do anglii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie umiecie po Angielsku?
gdzie mieszkacie? W dużych miastach szukają ze znajomością Angielskiego. Czy umiecie tylko Ponglish?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wróciliśmy w 2009 i nie żałujemy. Ale my zawsze traktowaliśmy Anglię tymczasowo, więc to pewnie inna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka7890
W 2009 roku wrocilam z Nowej Zelandii do Polski. Rok czasu chodzilam na psychoterapie,lykalam leki. Zycie w Polsce jest straszne. Wracam za pol roku do Nowej Zelandii!!!!! Czuje, ze zyje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola91
Żałosne prowo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka7890
Pierwsze co mnie uderzylo to wredne zaciete twarze na ulicach, rozliczanie i wypytywanie o wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola91
Zapewne pochodzisz z jakiejś wioski :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejkdcjwkl
ja 6 lat temu wrocilam z uk do pl i w pl pozylam 5 lat i ponownie jestem w uk dlaczego? otoz urodzil nam sie synek zaczelismy coraz to ciezej stac z kasa a maz wrocil do pracy gdzie wczesniej pracowal na szczescie go przyjeli bo z praca teraz ciezko i spokojnie bez duposcisku sobie zyjemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polski załobnik
tak, umiemy oboje angielski, tylko teraz trudno zaczynac wszystko od nowa (ja zaczynalam od KP), a skonczylam w korporacji przy kompie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garacxb
Oj kompleksy z Was wychodza. Czlowiek ze wsi moze wyjsc, ale wies z czlowieka nigdy! Tacy wielcy swiatowcy z Was, a sloma z butow wystaje i traci pokazowka na kilometr. Skoro dla Was zycie na emigracji jest takie super, to siedzcie tam i nigdy nie wracajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polski załobnik
zebys wiedzial, ja zaluje powrotu do pl i jakbym mogla cofnac czas, nigdy bym nie wrocila. czy mi słoma z butów wychodzi? chyba nie. jestem skromna osoba, nie obnosze sie z niczym, a horyzonty myślowe mam chyba szerokie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hix
"Skoro dla Was zycie na emigracji jest takie super, to siedzcie tam i nigdy nie wracajcie!" takie rzeczy pisza polacy, ktorzy nigdy nie mieszkali za granica i nawet nie maja pojecia w jakiej nienawisci, zawisci, smeceniu i wszechobecnej biedzie zyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garacxb
Akurat mieszkalem sporo czasu za granica i nie uwazam, zeby zycie w obcym panstwie bylo takie super. Za to doskonale widze jak sie zachowuja Polacy na emigracji w zdecydowanej wiekszosci. W Polsce takie szaraczki, a potem kawalek swiata zobacza, wyjada do obcych i juz wielkie "Pany" z.nich majacy w pogardzie ludzi zyjacych w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polski załobnik
zgadzam sie z Toba HIX w 100%. nie obrażając nikogo, Polacy mają największy dupościsk życiowy, który sami sobie generują. Strasznie szary naród, pełen pretensji o przeszłość, zatwardziały i zapiekły w narodowo - katolickim bajorku. Chyba nie ma bardziej obrzydliwego kraju i narodu na świecie (pisze kraju i narodu jako całości, a nie o Polakach). Akurat ja Polaków na obczyźnie postrzegam raczej pozytywnie, bardzo sie zmieniają na lepsze, otwierają sie na świat, moga swobodnie oddychac (wie o czym pisze ten, kto pomieszkał troche za granicą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kredtka
Mieszkałam 6 lat na wyspach i postanowiłam wrócić. Od 2 lat żyję w PL i ani jednego dnia nie żałowałam, że wróciłam. To była bardzo dobrze przemyślana decyzja, nie pod wpływem impulsu. Mam tutaj dobrą pracę, mój chłopak również- rozwijamy się zawodowo. Ani myślę wracać do tego deszczowego klimatu i rozwydrzonych ludzi. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GDFVSCA
" Ja skonczyłem studia na dobrej uczelni (Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu)" :D leże i kwiczę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student Univ. Przyrodn
a co masz do tej uczelni? ja tez koncze studia na Univ Przydorniczym w Poznaniu i juz mam kilka ofert pracy. Poziom nauczania jest bardzo wysoki, wiec nie wiem dlaczego jest Ci az tak do śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość technolog drewna
skonczylem AR (obecnie uniwersytet przyrodniczy) w Poznaniu 14 lat temu na wydziale Technologii Drewna. Zarabiam 8-10 tys netto/m-c. Cos ktos chcial dodac?? (pracuje w wyuczonym zawodzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×