Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koraliczek Niebieski

Jak poradziś sobie z tęsknotą za znajomymi?

Polecane posty

Gość Koraliczek Niebieski

Najbardziej za koleżanką. Nie odzywamy się pół roku, z nią i jej dwoma kolegami. Bliska koleżanka, codziennie do niej chodziłam, piłyśmy razem, albo z tymi dwoma kolegami, oglądąłyśmy filmy, chodziłyśmy na spacery, ją znam od zawsze, ale do nich też się przyzwyczaiłam. Często za nią tęsknię, a teraz to już strasznie mnie dopadło. Mam też innych znajomych fajnych, ale do tamtych się strasznie przywiązałam, czuję się smutna. Co zrobić, żeby mi to przeszło w końcu. P.S. Ręki do nich pierwsza nie wyciągnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 346346
a poszło o coś naprawdę ważnego? Ja za jedną moją przyjaciółką przez jakieś 7 lat tęskniłam i czasami płakałam. Do dziś ją wspominam. Myślę, że nigdy Ci nie minie, jeśli jesteś uczuciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo znaleźć takich, którzy będą naszym dopełnieniem, jak tamci, albo przeczekac, zycie pisze rozne scenariusze;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koraliczek Niebieski
Nie jestem właśnie jakoś zbyt uczuciowa, ale strasznie przywiązuję się do ludzi, potrafię np. godzinami wspominać sobie w myślach wagary z dawną koleżanką, usłyszę jakąś piosenkę, zapach i mi się wszystko przypomina. Ogólnie powiem, że wszyscy się napiliśmy i oni zaczęli mi lekko dogryzać, ale tak nie chcąc mnie urazić, a jak myśleli, że nie słyszę, to założyli się o mnie (koleżanka z kolegą) (na pewno nie chcieli bym to słyszała) Ale ogólnie razem bardzo fajnie się czas spędzało, podobne poczucie humoru, dużo smiechu, imprez, czułam, że oto są właśnie ludzie, którzy mnie dobrze rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koraliczek Niebieski
Heh, nie znajdę drugich takich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której znowu ukradli nick
tesknię za znajomymi którzy wyemigrowali do australi , z nikim tak się nie bawiłam , z nikim tak się nie rozumiałam :( oczywiście piszemy do siebie ,ale to nie to samo , bez mimiki ,gestylulacji , wspólnych ognisk ,eee dorosłe życie jest do dupy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koraliczek Niebieski
No to na pewno przykre jest, że życie tak zmusiło Was do rozstania:( Właśnie o to chodzi, rozumienie się bez słów, gesty, mimika, takie specyficzne ironiczne poczucie humoru, śmianie się do rozpuku, tak, że nic więcej do szczęścia nie potrzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×