czy braliscie ambitne tematy prac licencjackich/magisterskich czy raczej szlicie

na latwizne?/ studiuje finanse i rachunkowosc. wybralam temat analiza finansowa, spolke i jej sprawozdanie biore z internetu. nie wiem czy niezbyt malo ambitnie do tego podeszlam.. zwlaszcza, ze temat analizy jest dodatkowo oklepany, duzo osob go ma i w ostatnich latach mialo mowia ze analiza to najprostszy temat.. a dodakowo nie mam jakiejs "swojej" firmy do analizy tylko spolke gieldowa. juz sama nie wiem. zawsze sie dobrze uczylam gimnazjum, liceum, studia i teraz nie wiem czy dobrze zrobilam i tez sie troche martwie, czy nie zostane zle oceniona przez to. czy juz na starcie bede miala gorszy odbio za nieambitny temat pracy

mało kto patrzy na to jaki masz temat pracy, i lepiej jest zrobić mało ambitny temat bo szybko się go robi i w dodatku u mało wymagającego promotora

no tez tak wlasnie slyszalam.nawet promotor nam zasugerowal, ze ocena jest wystawiana troche npd. sredniej ocen, jesli ktos mial w miare wysoka, to nawet jak praca nie bedzie jakas super odkrywcza lub trche slabsza, to mu podciagna, a jezeli ktos mial same 3 to nawet dobra praca za wiele nie zdziala. ale tez troche mi sie nie chce wierzyc, aby az tak to wygladalo nie chce miec 3 za prace :(

nie stawiają 3 za pracę, najniżej jest 4

na moich studiach nie trzeba było pisać żadnej pracy , na szczęście

mam nadzieje..

studiujesz na ueku w krakowie? rowniez wzielam malo odkryczy temat pracy mgr ,, tyle lat nauki, mam juz dosc,wymiekam, chce sie jak najszybciej obronic i miec wreszcie swiety spokoj ze studiami ;)

taaa.. a Ty jaki masz temat?

Ja miałam mega ambitny temat. To było pierwsze opracowanie tego zagadnienia jakie powstało.