Czy Wy też tak mieliście ?

Witam A więc, mam 22 lata we wrześniu tego roku skończę 23. Byłem i jestem introwertykiem obserwatorem w życiu byłem 4 razy u psychologa i każdy to potwierdził jestem trochę zamknięty w sobie, nie boję się ludzi nie lubię przez dłuższy czas z nimi rozmawiać na błache tematy gdyż to mnie męczy , nigdy nie byłem w żadnym związku i z tego powodu zarówno rodzina jak i niektórzy znajomi dowalają się do mnie że nigdy nie miałem dziewczyny, siostra młodsza ode mnie nawet wmawia mi że powinienem sobię znaleźć ja tego nie rozumiem gdyż jej nie potrzebuje poprostu nie jestem uczuciowy ani emocjonalny tylko rozsądny i kieruje się tylko rozumem jestem samotnikiem. Dla mnie związek to planowanie wspólnej przyszłości a nie takie chodzenie gdyż uważam że jest to bez sensu, Co niby miałbym powiedzieć swojej dziewczynie ? Ze jestem z nią tylko dlatego bo inni mają dziewczyny to ja też muszę mieć ? Zawsze dla mnie liczyło się coś innego w gimnazjum w ogóle nie interesowałem się związkami lecz nauką, własnym hobby no i grałem na kompie, w technikum już malo grałem lecz także nie planowałem związku liczyła się dla mnie nauka i swoje hobby a teraz studiuje elektrotechnikę na politechnice i pracuje. Nie rozumiem tego wszystkiego gdyż każdy chce mi wmówić żę powinienem być w związku a ja naprawdę nie chce bo mi to niepotrzebne dodam że nie lubię imprezować ani nie szukam panienek na jedną noc.

skoro introwertyk? to czemu przejmujesz sie opiniami innych?

bo introwertycy przejmują się opiniami innych, kretynie, właśnie dlatego się izolują

Jack Norris bo introwertycy przejmują się opiniami innych, kretynie, właśnie dlatego się izolują xxx introwertyk człowiek mało zainteresowany światem zewnętrznym, skupiający się na własnych przeżyciach

Ja sie nie przejmuje tylko jak mowie ze nie chce byc w zwiazku to oni swoje.

Ja mam własne zainteresowania swój świat. Wiele osob mowi ze jestem egoistą tyle ze jak bylem por roku w hiszpanii i 3 mies we francji to to zauwazylem ze ludzie tam sa inni kazdy zyje jak chce robi co chce nikt nikomu nic nie kaze a w Polsce trzeba sie liczyc ze społeczeństwem.

bądz sobą to jest najważniejsze;) robiąc coś pod dyktando czy presje innych sam siebie mozesz skrzywdzić:)

Nie przejmuj się, jak jesteś szczęśliwy i niczego Ci nie brakuje to wszystko w porządku :)

no i dobrze że jesteś sam, skoro taką odczuwasz potrzebę. Nic na siłę, to że uleganie naciskom może zaszkodzić Tobie to nie wszystko, gorzej, że możesz skrzywdzić boguducha winną kobietę :)