Co robicie na L4 ? oczywiście w czasie ciąży która przebiega prawidłowo

może trochę dziwne pytanie:)) jestem drugi dzień na zwolnieniu i już wariuję..muszę siedzieć w domu bo biorę antybiotyk, 5 dni leżałam w szpitalu więc wszystko przeczytałam co miałam przeczytać, obejrzałam..i już nie wiem co ze sobą zrobić.. jaki jest wasz rytm dnia w ciąży na L4? dodam, że jet to 10 tydzień zero objawów czasem lekki ból brzucha..to moja pierwsza ciąża..

na l4 na ty etapie ciaży to chodzimy do pracy, o ile to zawód bezpieczny to po co siedziec w chałupie?

Lez i len sie na maksa po porodzie zatesknisz za nic nierobieniem

ja pracuje w pracy. To chyba normalne w ciązy, która przebiega prawidłowo

pytam osoby siedzące w domu..ja też bym chętnie chodziła, ale lekarz dał zwolnienie na dni i rad czy nie rad musze siedzieć w domu,

obejrzałam wszystkie sezony "gotowe na wszytko" :)

ja mam zagrożenie bo łóżysko jest za nisko byłam w szpitalu 2tygodnie teraz musze lezec do nastepnej wizyty ale niestety do konca jestem na l4 jestem w 17tygodniu. moge chodzic na male spacery do okoła bloku ale nie codziennie. tez juz nie moge wytrzymac ale dziecko jest najwazniejsze:)

Jeśli nie musisz "leżeć" to w domu jest zawsze mnóstwo do roboty :D Pranie, sprzątanie itp. i to nie koniecznie nic męczącego, bo można umyć szuflady od środka, poukładać ubrania, posegregować jakieś rzeczy, czasopisma itp. - to na co nie ma się czasu na co dzień. Można też na spokojnie poszukać przez internet prezentów dla bliskich jeśli się zbliża jakaś okazja, dzień dziecka, urodziny czy cokolwiek żeby potem na szybko nie przepłacać. A dla leniuchów to... można grać w gry browserowe i kisić się przed kompem heh :D Aaa i można założyć sobie konto na pinterest com (to nie jest reklama) i stworzyć własne katalogi ze znalezionymi różnościami typu: pomysły na przyjęcia i dekoracje dla dzieci, urządzenia wnętrza, przepisy itp.

..

Ja poszłam od początku ciąży na l4 bo miałam niebezpieczną pracę fizyczną. Czyli 8 miesięcy ciąży w domu, było super :) nic mi nie dolegało, nie miałam objawów zgagi wymiotów itp Oglądnęłam tak jak koleżanka wyżej wszystkie sezony Gotowych na wszystko, różne seriale, miałam sporo zaległości w oglądaniu bo ciągle byłam w pracy i na nic czasu nie było. Wiadomo nudziłam się czasami ale fajnie było sobie pichcić leżeć i nic nie robić. Zaczęłam grać w Farmerame to też pochłaniało czas ;) uzależniłam się wręcz od tej gry i postanowiłam przestać grać jak syn skończył 18 miesięcy bo już nie dało się pogodzić obowiązków domowych dziecka i tej czasochłonnej gry ;) ale w ciąży miałam czas grać. Wysprzątałam sobie dom w pierwszych tygodniach zwolnienia, mycie okien itp nudziłam się na początku bo byłam przyzwyczajona do pracy ale potem już mi się podobało w domu, zakupy, koleżanki żyć nie umierać ;) a pieniądze były.

Bujam się po rodzinie, bo jest remont :/ Jak tylko się skończy, to wracam na basen, fitness dla kobiet w ciąży, może skoczę parę razy w górki, bo mam blisko, a w domu to sen, książki, TV, internet itp.

Nie wyobrażam sobie zwolnienia nwet od teraz. Jeden dzień spędziłamw domu bo łapało mnie przeziębienie i umierałm z nudów. Nie planuje w ogóle zwolnienia przed porodem, no chyba,że ze wskazań lekarza!

no podobno nie można się kisić przed kompem więcej niż 4h dziennie, bo to szkodliwe - zapytajcie dziunię;) swoją drogą, że mi nikt nie kazał leżeć z łożyskiem przodującym i donosiłam przy normalnej aktywności fizycznej to cuT...

Baby ktore siedzą na L4 całą ciążę zazwyczaj tyją po 30 kg. Po co poszłaś na zwolnienie skoro ciąza przebiega prawidłowo?? Jak zaczniesz za dużo biegać to ktoś cie podkabluje do ZUSu i nawet z macierzyńskim później możesz mieć kłopoty. A swoja drogą potem jest płacz, że po powrocie z macierzyńskiego dostaje sie od razu wypowiedzenie

Nie wiem skąd pomysł że jak kobieta siedzi w domu na l4 to zazwyczaj tyje 30 kg :o w tej chwili jestem w 35 tc i przytyłam 10kg. Można jeść zdrowo w domu a w pracy się objadać fast foodami...

Pomyśl o generalnych porządkach, przejrzeniu szaf. Możesz również zacząć oglądać się za wyprawką dla malucha. Warto zorientować się w cenach, itp.

nadrabiam czas stracony przez prace z moim synem :) nie musi chodzic do żlobka, wkoncu przestal chorowac, chodzimy na spacery :) jest cudownie :D

Podbijam.