Mam Duży problem

A mianowicie to jestem biedny. Nie pracuję. Mam 34 lata. Uczę się ale wstyzię się chodzić do szkoły bo nie mam w co się ubrać. Jestem na utrzymaniu Ojca. W moim wieku ludzie pracują ja nie. Do tego siedzę w domu i nigdzie nie wychodzę. Od prawie roku leżę tylko i spędzam czas przed komputerem. Zaniedbuję swój wygląd. Mam trudnośći z pozananiem kogoś. Do tego boję się spotakć ludzi mam socjofobię. To nie jest żadne prowo. Poważnie . Jest mi ciężko i chciałem się wygadać :c

do jakiej szkoly chodzisz, studiujesz ? Jak skonczysz szkole to bedzie lepiej,zobaczysz. Wlasciwie to nie masz sie czego wstydzic, bo takie czasy przyszly, ze ciezko znalezc jaka kolwiek prace :( A w jakim charakterze wczesniej pracowales ??

Niestety zle sie skonczylo, bardzo sie rozchorowalam

Nie masz socjofobi tylko gowniane ubrania, i jak znalezc prace wygladajac jak szczep

Wiem jaki to straszne nie miec ubran, jedna pare spranych i postrzepionych spodni, jedna kurtke na wszystkie pory roku, a jeszcze jak kupi sie cos brzydkiego za ostatnie grosze i trzeba w tym chodzic, wspolczuje

Dokładnie tak mam :c Niestey chodze do wieczorowego liceum :c Lubię pomagać innym ale saemu sobie nie potrafię. Jest mi naparwdę przykro :c

A jakiej sluchasz muzyki? :)

Mnie tak nedza dobila, i ta fobia wlasnie bioraca sie z tej nedzy ze od kilku lat choruje przewlekle, moj chlopak mial tez jedna pare spodnj z dziura w kroku, na uczelni patrzyli sie na nas jak na nienormalnych. Potem zaczal troche zarabiac. Moze sproboj na poczatek isc so byle jakiej roboty, zarob sobie na xiuchy, zaraz ci fobia przejdzie