Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olivia 24

Cesarka i problem z narzeczonym nie zgadzającym się na jej wykonanie

Polecane posty

Gość aaaa on ma racje
kazdy sie boi to naturalne,a teraz jeszcze bardziej sie boje bo mam to za soba.I nie mialam pieknego i gladkiego porodu.I tez zygalam z bolu ,darlam sie na caly szpital .Ale zyje i dziecko tez.Bol jest do wytrzymania nawet jak umieramy z bolu podczas porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa on ma racje
czy ty zdajesz sobie sprawe ze po cc moze byc nawet gorzej niz po sn.????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
do ciężkiej anielki, znieczulamy sobie nawet zęba u dentysty...... Poród odbiera nam godność, przynajmniej mi odebrał. Czułam sie jak zwierzę bez własnej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa on ma racje
nie maja tylko rozpruty brzuch okaleczona matke,ale przeciez to nic takiego najwazniejsze ze nie boli tak bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia 24
łatwo mówić, że poród to część życia . Ja nawet nie jestem w stanie obejrzeć porodu na żywo . Prawdopodobnie zemdlałabym :( Na widok krwi mdleję więc ciężko mi nawet wytrzymać zwykłe badanie krwi . Mój ginekolog proponował mi wizytę u psychologa ale waham się...Tym bardziej , że narzeczony nawet nie pomyślał o tym by mi w ten sposób pomóc . Więc nie chcę wyjśc na jakąś histeryczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda kobieta powinna mieć wybór i jeżeli autorko jesteś zdecydowana na cesarkę to rób cesarkę i nic nikomu do tego (nawet mężowi). A z doświadczenia Ci powiem (za pierwszym razem sn, za drugim cc), że sn to lepsza alternatywa. Ja lepiej przeszłam normalny poród choć wcale nie był lekki, szybciej doszłam do siebie i przez cały poród byłam jakoś tak bardziej świadoma tego co się ze mną dzieje i z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cc jest na wszelki wypadek, a dorosle kobiety ktore histeryzują na sama mysl o sn sa niedojrzale, jak robily dziecko, to chyba wiedzialy ze urodza, nie? cc to usprawiedliwienie, bo nie chce im sie meczyc, czuć bolu itp, mysla ze po cc wszystko pojdzie gladko i zaraz o tym strasznym wydarzeniu zapomna, a przeciez porod to nie tylko sranie z bolu, to tez swego rodzaju mistyczne przezycie, wiem, bo 2 lata temu sama rodzilam sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa on ma racje
porod daje nam mozliwosc docenienia zycia swojego i dziecka bo to nie jest latwe.Ale dziecko to cud i trzeba sie dla niego pomeczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivia 24
chce jedynie urodzić CC , najlepiej pod narkozą . I to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sSamiii
ja rodzilam w Niemczech, chciałam sn, ale dziecko miało nieregularne bicie serca i zrobili mi cc. Teraz się z tego cieszę, ciężko było co prawda przez pierwsze kilka dni, choć wiadomo, że to zależy od organizmu. Dziewczyna, z którą byłam w pokoju od razu po cesarce wstała sama do łazienki jakby nigdy nic. Byłam w szoku :D. Co do blizny, to niesamowicie dobrze się goi. Jest bardzo nisko, więc nie będzie widoczna w kostiumie kąpielowym, a do tego super się goi. Teraz, po pół roku jest cienka, fioletowa kreska długości 5cm. Nawet nie myślałam, że może tak szybko się goić tak głębokie cięcie. Jestem w szoku. Po czasie ciesze się, że było cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauwazam, ze jest coraz
Olivia - po jaka cholere masz ogladać filmy z porodów? przeciez obejrzenie KAZDEj operacji, ba nawet wyrwanie zeba na filnie jest obrzydliwe ( jesli sie nie jest lekarzem). A te wszystkie operacje kosmetyczne lepsze? I gorzej wyglada na filmie cc niz sn, jak juz. Jesli mdlejesz przy badaniu krwi to faktycznie powinnas isc na terapie psychologiczna, bo normalne to nie jest - krew mamy w sobie, nic w tym niezwyklego, bez niej nie zylibyśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sn rodzilam od 6,30 do 18, wywolywali mi, lezalam caly czas nic nie jadlam bo nie moglam, sralam za przeproszeniem z bolu, darlam morde tak ze przez nastepne 3 dni chrype mialam, znieczulenia w tym zacofanym szpitalu nie mieli ale teraz zrobilabym to samo, bo jak patrze sie na moja corke to wiem, ze sama ja wydalam na swiat, jestem nawet dumna ze przezylam ten horror, a po porodzie poczulam ogromna ulge i radosc ze jest po wszystkim, nie wiem czy po cc mialabys taki ogrom dobrych emocji jak mialam po sn, jak rano wstalam to boczkiem juz siedzialam i jadlam normalnie, umylam sie normalnie zylam normalnie, po 3 dniach jak wychodzilam ze szpitala tez NORMALNIE to babeczki ktore cc rodily zgjete jeszce lazily autorko zastanow sie nad tym cc jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniiia232
ja miałam to samo , ale moj gin przekonał mnie ze nie bedzie tak zle:) i dał mi propozycje ze jeśli będę bardzo cierpieć to zaraz robimy CC :) (miałam do dyspozycji wanne prysznic piłki i naprawde polecam ) i ja się okazało Madzie urodziłam nawet bez znieczulenia i nawet bez nacięcia :) a mała nie była 3300 g ;D ja mogłam swobodnie chodzić siedzieć a obok mnie była Pani po CC i biedna nie mogła wstać dzieciątko płakało a ona nie mogła go przystawić do cycusia , bo nie była w stanie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sSamiii
takie przypadki, że po cc nic nie można zrobić, to są jednak naprawdę rzadkie. Ja co prawda pierwszego dnia po cc chodziłam jak mi ktoś pomógł, ale mogłam się opiekować dzieckiem. Na początku byłam sama w pokoju, ale właśnie następnego dnia rano pojawiła się dziewczyna, która urodziła przez cc i od razu chodziła. Po dwóch dniach już do domu się zwinęła! Ja przeczekałam 6 dni, choć mogłam już po 4 spokojnie iść do domu. Druga dziewczyna, która pojawiła się w moim pokoju, też oczywiście po cc wyszła po trzech dniach, bo też dość szybko zaczęła sama funkcjonować. Więc nie piszcie, że wszystkie kobiety po cc to nie mogą nic robić i leżą plackiem przez tydzień. Takie to są chyba skrajne przypadki. Po sn też się zdarzają takie z komplikacjami, że i kilka miesięcy dochodzą do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
ja sn rodzilam od 6,30 do 18, wywolywali mi, lezalam caly czas nic nie jadlam bo nie moglam, sralam za przeproszeniem z bolu, darlam morde tak ze przez nastepne 3 dni chrype mialam, znieczulenia w tym zacofanym szpitalu nie mieli ale teraz zrobilabym to samo, bo jak patrze sie na moja corke to wiem, ze sama ja wydalam na swiat, jestem nawet dumna ze przezylam ten horror*************************** a to nie trzeba byc troszkę nie teges żeby być dumnym z czegoś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam cc z obawy
o pochwe:p a co? Kazy ma swoje obawy i sie boi czego innego, nie chcialam by mnie nacinano, zszywano na pipie czy tylku:O Ciaze prowadzilam u 3 ginekologow (nie na raz oczywiscie) i kazdy byl za cc i nie nie dla kasy bo ja chociaz mialam na zyczenie cesarke to i tak za darmo:P Kolega meza powiedzial mi raz, ze tak naprawde cc na zadanie to zapobieganie komplikacjom, a wszystko w rekach i tak personelu medycznego. Niestety biorac pod uwage to jak w Polsce z powodu oszednosci (kurwa mac!) zwlekaja z robieniem cesarki to sorry, ale pomijajac krocze to nie chcialam by moje dziecko bylo ofiara zaoszczedzonych pieniedzy przez szpital:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa on ma racje
sn kilka miesiecy dochodza do siebie ale pie...dolisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa on ma racje
a zszywana matke i zszywany rozpruty brzuch chcialas hahaha,sn zadko konczy sie nacieciem ale za to cc bez noza nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam cc z obawy
jaki rozpruty brzuch?:D Zreszta rozpruta pipka bardziej mnie przeraza:P Mam obecnie mala blizne, ledwo widoczna, ktorej nikt procz meza i lekarza nie zobaczy. A co to znaczy zszywana matke chcialas?:D jak ci pipa peknie to tez jestes zszywana tylko dla jednych nie ma roznicy gdzie, a dla mnie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
Zaczyna się wyższość SN nad CC. Matki polki a innym kto ma odmienne zdanie oczy by wydrapały :-/ Bo skoro one darły pyski jak poparzone przy porodzie tak że pielegniarki po kątach się śmiały .. to tak kazda musi mieć. Żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mialam cc z obawy
az sobie zadalam trud zmierzenia blizny:D rowno 5,5 cm:) Na pipce tez sa rozne blizny, jesli nie popekalas jak moja siostra to masz mala blizne, a moja siostra miala straszna, zreszta pamietam jak po porodzie musiala odczekac, bo sie na plastyke kwalifikowala i to z nfzu wiec wyobraz sobie jak musiala popekac:O Nie wiem tez co to za lizytowanie sie kto ma wieksza blizne, ani ja twojej nie zobacze ani ty mojej, procz meza i lekarza tez nikt ich nie zobaczy wiec o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyznaj się że boisz się
iz twój chłoptaś nie da ci na tą twoja cesarkę i dlatego te obawy :D Głupia pinda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
o i trolla mamy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa on ma racje
ja cie maz moze zobaczyc ale tylo ta na brzuchu ty pusta palo :)ja mialam nacinane krocze i w danym momencie nie ma zadnej blizny krocze niczym sie nie rozni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
jaaaaasne :-D :-D :-D i na pewno masz krocze jak przed porodem hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×